Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żaba vomenda

dziwicie się dlaczego żony nienawidza kochanek, a mężów usprawiedliwiaja

Polecane posty

Gość żaba vomenda

To nic dziwnego. Oczywiscie z mojego (ludzkiego, cywilizowanego) punktu widzenia to faktcyznie dziwne, bo to mąz przysięgał, a nie jakaś obca baba. Ale instynkt to zawsze instynkt W przyrodzie nie istnieje coś takiego żeby eliminować obiekt zainteresowania. Eliminuje się konkurencję. Jeśli np. dwóch samczyków jest zainteresowanych jedną samicą to powinni ją zamordować a sami zawiązać przyjaźń? :P Nie. Będą walczyć ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scdfrvgtby
w przyrodzie jedne zjadaja lby partnerom po stosunku, inni zabijaja lub okaleczaja, inni chore potomstwo wyrzucaja ze stada tuz po urodzeniu a wiekszosc tarza sie we wlasnych odchodach. sugerujesz twoja bystra teza ze mamy dalej zachowywac sie jak zwierzeta bo tak jest w naturze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo mają większe tzytze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaba sugeruje
ze zony zazdrosne o kochanki sa na poziomie zwierzat. Zaba ma racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o boże ty mój
kolejna durna żonka zakłada tu jakiś durny temat żeby usprawiedliwić swoją głupotę...pewnie autorka jest zonką która za wszelką cene walczy z kochanką o swojego męża zamiast dziada pogonić w diabły i dopisała sobie tu ideologię o naturze ludzkiej i o walce o samca... żony obwiniają kochanki bo to kochanki są winne, jak suka nie da to pies nie weźmie ....i jeszcze pizdy jedne buntują męża żeby żone zniszczył.... a każda mądra żona powinna takiego męża na zbity pysk wyjebać i nie mieć litości a nie o chuja walczyć....po co swoją głupotę i uzależńienie od męża uspawiedliwiać naturą i porównywać nas do zwierząt?!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaba vomenda
" przyrodzie jedne zjadaja lby partnerom po stosunku, inni zabijaja lub okaleczaja, inni chore potomstwo wyrzucaja ze stada tuz po urodzeniu a wiekszosc tarza sie we wlasnych odchodach" Kto się tarza w odchodach bo nie rozumiem? Mam kota i psa i żadne się w odchodach nie tarza. Zjadają głowę tylko jakieś owady, nie ssaki. chore potomstwo wyrzucane ze stada - nadal się tak robi. Nie każda para chce zatrzymać chore dziecko. Natura tak chciala - złe geny nie mają być podtrzymywane przy zyciu i przekazywane dalej. Nie napisałąm że żony to zwierzęta. Napisałam że to naturalne instynkty, tak jak potrzeba seksu lub zazdrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaba vomenda
ee? nie mam męża nawet nigdy nie byłam kochanką nie traktujcie tego personalnie po prostu ciekawi mnie to zjawisko i z "przyrodniczego" pkt widzenia potrafię je zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33333333324234
Ja bylam kochanką i gdy żona się dowiedziala - chciala zniszczyć mnie, a w rezultacie mężowi wybaczyła. W sumie trochę ją rozumiem jak kobieta kobietę. To jego kochała, jego znała od lat. Ja bylam rywalką, nie musiala mieć skrupułów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To nie skrupoly
Tylko dbanie o wlasna dyupe. Jak zona straci meza to kto ja bedzie utrzymywal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scdfrvgtby
czyli przyroda dla ciebie to tylko ssaki ? a jak sie twoj kot czy pies nie tarza w odchodach to znaczy ze tak nie robia wszytskie zwiewrzeta (w tym jak najbardziej takze psy) ? to sie poucz o srodowisku zwierzat i bilogii dokladniej niz tylko polowicznie wybierajac to co pasuje do twojej watlej historyjki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja czytalam gdzies za czasami bywa tak ze zona przyjazni sie z kochanka. taki facet to prawdziwy szczesciarz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaba vomenda
Skoro moja historyjka jest dla Ciebie "wątła" to jak wytłumaczysz to, że większość żon wybaczę zdradę mężowi, ale kochanki nienawidzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t434534534
a ty scdfrvgtby to widocznie jakaś kochanka, którą żonka ostro potraktowała, hahahaha :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybaczy mężowi, bo mąż jest bliższy dla niej niż kochanka. Ale pozory mylą , tak mężusiowi , życie uprzyjemni, że on sam ucieknie do kochanki , i się z nią ożeni, z kochanką. I wtedy ma przeyebany żywot, bo kochanka zna wszystkie jego zagrywki, którymi posługiwał się gdy byli kochankami i musi biedać, szukać nowych sposóbów robienia ją w trąbę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×