Córka sąsiadów oskarżyła mojego syna o gwałt!

matko współczuje mu, biedny chłopak

W zadnym wypadku nie odpuszczaj tej dziewczynie.W ZADNYM WYPADKU.Jezeli ona jest zdolna do czegos takiego-to wiedz o tym ze obronic sie przed takim oskarzeniem jest bardzo trudno.Ona powinna poniesc tego jak najsurowsze konsekwencje.To ze prawda wyszla na jaw jest tylko przypadkiem.Mozesz mi wierzyc ze ona nie mialaby litosci dla twojego syna.fakt oskarzenia o tym swiadczy.

damskim bokserem a mial prawo by jej wpierdolic

Niech Twój syn jej tego nie daruje! pierwsza zaczeła wojne!

art.233 KK i laska ma pozamiatane.

Jeśli ona była z tym na policji to bez dwuch zdań powinien na nią skargę wnieść. Nawet się nie zastanawiajcie, co innego gadanie i kłótnia a co innego donos. To, że krzywoprzysięgała to nie Wasza sprawa, ale odszkodowanie się synowi należy. A Ty w ramach rekompensaty, za to, ze nie uwierzyłaś powinnaś mu teraz pomóc... złóż z nim skargę do prokuratury! Pomóż mu w tym to Ci przebaczy.

aja na jego miejscu jeszcze Tobie naplułabym w ryj wiesz za co? za to ze jak mówił ci prawde ze tego nie zrobił nie wierzyłas dla ciebie był winny i pomyliłas sie ,uwierzyłas jakiejs dziwce a teraz rozpaczasz ze syn na ciebie zły , sorry ale ty jestes pierdolnieta ,na kolanach przepraszaj go ,z doswiadczenia wiem ze to zostawi na jego psychice głeboka ryse, no ale niestety rodziny nie wybiera sie ,kurwaaaaaaaaaaaaaaa gdybys była moja matka to taką jazde bym ci zgotowała ze bez pomocy psychologa nie wyszłabys z tego .Dziekuj bogu ze nie mieszkam z toba i nie mam nic wspólnego .Zycze ci zeby syn odpłacił ci z nawiązka twój brak zaufania bo prawda taka ze jego zaufania juz nigdy nie odzyskasz on ci pewnie tego nie powie ale podswiadomie to zdarzenie kresli cie w jego oczach ,spierdoliłas przyszłośc jego i swoja tez .Bedziesz wspominac moje słowa jeszcze badzo długo ,zobacztysz .Straciłas część swojego dziecka bezpowrotnie robiac z niego ''gwałciciala '' ty kretynko .

art. 234 Kto, przed organem powołanym do ścigania lub orzekania w sprawach o przestępstwo, w tym i przestępstwo skarbowe, wykroczenie, wykroczenie skarbowe lub przewinienie dyscyplinarne, fałszywie oskarża inną osobę o popełnienie tych czynów zabronionych lub przewinienia dyscyplinarnego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Pomóż synowi uzyskac odszkodowanie, jeśli tego nei zrobisz będzie miał jeszcze większy żal do Ciebie. Bedzie się buntował, nie mając wsparcia we własnej rodzinie dzieciaki wyrastają właśnie na bandziorów... pomyśl czy tak właśnie nie było z Twoim mężem.

Nie jestem zawzięta ani mściwa, ale gdyby ktoś tak skrzywdził moje dziecko, to nie odpuściłabym. Ty też nie odpuszczaj. Jesteś MATKĄ. Co z Ciebie za matka, skoro żałujesz cudzą córkę, a nie swojego syna? :O

A rodzina dziewczynki bedzie Ci wdzięczna jeśli zadowolisz się odszkodowaniem a nie będziecie się domagać zakładu poprawczego dla tej dziewuchy.

CZAROWNICAAAAAAAAAAAAA oczywiście grubo przesadziła, pewnie też ma żal do rodzicówo coś... no ale pomijając ten fakt, nei możesz zostawić tego bez rekompensaty. Pewnie już go przeprosiłąś i tłumaczyłaś mu, skąd Twój brak zaufania się wziął. A teraz weź go za rękę i powiedz, ze mu pomożesz, ale kulturalnie i jak dorośli a nie burząc się i obrażając dalej. Powiedz mu, ze razem dopniecie swego bo to Twój obowiązek odzyskać zaufanie dziecka. I przestań się już tą dziewczyną martwić i tym jak się jej rodzice na Was patrzą. Idź z nim złóż wniosek do prokuratury.

Nie mnie tu oceniajcie tylko ta pusta idiotke która syna swego własnego rodzonego nazwała gwałcicielem .Chciałby którys z was miec taka matke? ludzi idzie szybciutko wyczuc po rozmowie ,ona swoje wyrzuty sumienia chce ''udobruchac'' a uczucia syna gówno obchodza ,nienawidze takich głupich bab ,mąz był dziadem bo psychicznie dręcvzył KAZDYYYYYYYYYYY o zdrowych zmysłach takiego babsztyla tez by dręczył bo nie wytrzymał by głupim babskiem

niech syn sam swoje sprawy załatwia jest pełnoletni ,nie wpierdalaj sie ,a moze chodzi o pieniadze z odszkodowania ,moze tam bys łapki umoczyła? daj mu załatwiac po swojemu ,jak ja niby ''gwałcił w twoim mniemaniu'' nie trzymałas go wtedy za ręke ,wiec teraz tez daj mu spokój .To jest facet i on najlepiej san bedzie wiedzał co zrobic .A jak nie wie to ja mu powiem ROZEBRAC DZIWKE DO NAGA I PRZEZ WIES PUSCIC NIECH LECIIIIIIIII wiecej słowa gwałt nie wypowie ,a ciebie droga matko pusciłabym jako drugą tuz za nia bys poleciała goła jak swiety turecki ,noooo tak bym zrobiła

Ja bym nie odpuściła skoro ona miala czelność go oskarzyc a pozniej myslala ze jej wybaczy teraz niech ona sie martwi i przemyśli co takiego narobiła. Takie oskarzenie rozeszło sie juz po calej okolicy a przez to twoj syn oczysci sie z zarzutow raz na zawsze. W dodatku moze miec satysfakcje

najgorsze jest to że łatwo jest kogos oskarżyć ale już trudniej to odwołać , ziarno niepewności zasiane, opinię chłopak ma zszarganą bo ludzie już wiedzą swoje , jezeli jest niewinny niech dochodzi swego , jak to zostawi wszyscy pomyślą że w kazdej bajce jest trochę prawdy

w angorze było o tym ale policja się nie interesował jego alibi i od razu go zamknęli ale dzięki ze matka sprawdziła alibi ze nie móg w tych godzinach zgwałcić to go wypościli

nie dosc ze pomowiony to jeszcze tak potraktowany przez matke :(