Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość angiii

nudności nie dające życ! fatalne samopoczucie!

Polecane posty

Gość angiii

dziewczyny macie jakies sprawdzone metody lub leki na nudnosci? ja poprostu umieram, nie umiem funkcjonowac, nie mam sil sie ubrac, z lozka nie wychodze, nie moge patrzec na jedzenie, zmuszam sie kompletnie jem np jogurt i sucharki. jest mi mdło-strasznie, nie mam sił i ochoty na nic kompletnie. jest to bardzo uciazliwe, nie wiem czy wytrzymam....nie mam juz sił.....;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angiii
6 TYDZIEN I POPROSTU NIE MAM JUZ SIŁ;////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedna:( ja jestem w 16tym, na poczatku były lekkie mdłości ale od ok 4 tygodni jest masakra, teraz ciut lepiej, ale tez czasem wymiękam, jak juz pisalam na drugim topiku(widzialam ze tam tez zajrzalas) pomaga mi cola i gorzka herbata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angiii
NIE MAM KOMPLETNIE APETYTU. WSZYSTKO MNIE ODRZUCA, JAK WIDZE JEDZENIE, NAWET JAK CZUJE ZAPACH TO JUZ MNIE MDLI... NIE MAM SIŁ, JESTEM ZAŁAMANA TYMI NUDNOSCIAMI.... NIE WYTRZYMAM DO 3 MIESIACA NA PEWNO...MYSLE ZE JESZCZE TYDZIEN DAM RADE A JAK NIE TO ZWARIUJE, NIECH MNIE KTOS USPI;/;/;/;/ I OBUDZI PO 3 MIESIACU...JAK JUZ BEDZIE DOBRZE... TO JEST NIE DO WYTRZYMANIA....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno dziala też szklanka wody wypita pół godz przed podniesiem sie z łóżka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak jest tak źle to zadzwon do swojego lekarza, oni mają takie "ostrzejsze" metody - mam na mysli tabletki itp, które podobno nieźle sobie radzą z tą cholerną ciążową przypadłością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angiii
JA WOGOLE HERBATY NIE MOGE PIC... jak widze kiedy maz robi herbate to mnie podnosi... wogole zero ciepłego....ewentualnie lód w kostkach z zamrażalnika, ale nie chce sie przeziebic;) bo ile mozna, gardło i oskrzela mi padna;( cola i fanta to dwie rzeczy z płynów ktore wogole pije.... i nic innego.... nie fajnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angiii
slyszalam ze sa tabletki by nie wymiotywac, a ja wlasnie nie wymiotuje, ale nie mam juz sił tak mnie wierci. jestem juz bardzo oslabiona, nie chce mi sie z nikim rozmawiac, bo nie mam sił i nie chce już narzekać...wolę położyć się i przecierpieć, by nie marudzić ciągle;(((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi przez ostatnio miesiac wchodzila tylko herbata cola i brzoskwinie z puszki, po wszystkim innym bleee, ból brzucha i mdłości na maksa, czasem udawało mi sie zjesc kanapke z szynką - tym żyłam, teraz jem juz prawie wszystko, ale tez nie jest mi najlepiej a w pierwszej ciąży.. euforia.. jadłam wszystko i wszystkie wszystkiego ilości:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zwymiotowalam tylko jeden raz i potem cierpiałam trzy razy bardziej, bo tak to ciągle mnie targa ale powstrzymuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam przy łóżku pieczywo ryzowe i nim wstalam z łóżka to jadłam kawałeczek zaledwie kęs i dopiero po kilku minutach wstawałam. Wchodził mi jogurt pomarańczowy pitny. Wszystkie zapachy mnie dobijały, nie miałam na nic ochoty tez czułam sie strasznie, wszystko zdawało sie strasznie śmierdziec i powodowało nudności. Słyszałam własnie ze cola moze pomóc pół szklaneczki nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja Coli nie pije dużo, max dwie szklaneczki dziennie, a najczesciej tylko szklanka, u mnie pomagają dwa trzy łyki, no i pije te dwa trzy łyki co kilka godzin:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angiii
ja jem tylko jogurt fantasie i kupilam sobie takie zwykłe chrupki dla dzieci, te nie kolorowe... takie najzwyklejsze i wafle i na tym zyje.... no owoce jeszcze mandarynki i jabłko zielone i fanta i coca cola. wode troche zaczynam pipijac bo boje sie tej cocacoli w takich ilosciach... ogolnie waze juz 48 kg a powinnam tyć! a nie chudnac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa jabłka tez mi wchodzą i wchodziły:) na szczescie ja mialam tylko miesiac takiego maks mulenia, teraz jem normalnie, nie duzo, nie mało, troche boli mnie żołądek ale da sie wytrzymac, mysle ze wszystko zmierza ku dobremu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak gadamy o tym jedzeniu, ze az mi sie zachciało, chyba juz zdrowieję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dona9898
a ja nosiłam wiczenie przy sobie cukierki i zjadałam jedniego za drugim nie mogłam nie mieć niczego w buzi bo zaraz mnie totalnie mdliło najlepsze landryny !! mi pomagał poleca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana chyba nic Ci nie zostaje jak tylko zacisnąc zęby i przeczekac ten trudny okres, myśl o dzieciątku:) zobaczysz - czas naprawde szybko leci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez to przechodzilam
i wiem co czujesz i wspolczuje.Jednak chodzilam do pracy i jak trzeba bylo to wymiotowalam w lazience .Wez sie w garsc.Mnie trzymalo do 4 miesiaca i dziwilam sie kobietom jak mogą zachodzic w ciaze i tak cierpiec.Jednak nie wszystkie kobiety to przechodzą.Czulam nudnosci 24 na dobe.Czesto wychodzilam w nocy z lozka,bo mi niedobrze bylo.Przejdzie.Wytrzymaj.Jedz zdrowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angiii
6tc tydzien dobry mam te nudnosci. nie wyobrazam sobie miec ich do 3 miesiaca bo nie dam rady.... ja mam mietowe cukierki, ale jak skoncze cyckac to znowu to samo....jeeeezu jakie to straszne. a siostra i bratowa przechodzily kompletnie bezobjawowo, mogly robic wszystko, latac skakac, a mi zostako tylko łóżko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angiii
najgorsze jest wlasnie to, ze nie przechodzi nawet na 5 minut. zeby zasnac to musze najpierw ryczec gdzies od 2 w nocy zeby o 3 z meczenia pasc. zasypiam i na rano jak sie budze to juz zaluje ze se obudzilam bo od razu czuje te piekne tak niegroznie brzmiace NUDNOSCI....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angiii
dziewczyny mimo wszystko dziekuje wam bardzo. z siostra rozmawialam i znowu jej szwagierka tez tak miala ale dodatkowo wymiotywala dalej niz widziala i ciagle...lekarz chcial ja juz nawet do szpitala zabrac zeby sie nie odwodnila i jej zapisal jakies czopki, ktore jej pomogly, tylko ze ja nie mam wymiotow.... a moze byloby lepiej jakby czasem zwymiotowala...chciaz chyba lepiej niech zostanie jak jest... bo to by mnie pewnie dobilo... znaczy no nie wiem czy da sie bardziej;))))) ta fasolka w brzuszku nieżle mnie torturuje.... kochana moja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam tak smao
u mnie to 7tc, a mdłości mam od ponad 3 tyg. Jem bardzo malo, na sile, bo musze cos jesc. Ale te mdlosci mnie dobijaja. Czasami zwymiotuje i wtedy jest lepiej na jakas godzine, a potem znowu wraca. Nauczylam sie, ze jak sie obudze, to musze polezec kilka minut bez ruchu, potem cos suchego zjem i dopiero wstaje. Pomaga mi tez woda z cytryna, albo z sokiem z cytryny. Podobno sam zapach cytryny zmniejsza mdlosci. W kazdym badz razie mi ta woda z cytryna troche pomaga i teraz mam caly czas pod reka i popijam malymi lykami. Moze i tobie pomoze. no i zauważyłam, ze im mniej jem tym wiecej mam mdlosci. Wiec co jakies 2-3 godz musze cos przekąsić. Jem oczywiscie na sile, ale jak tylko nie zjem przez dluzszy, to zaraz dostaje torsji i lece do lazienki, tylko ze jak nie jem dluzej to nie mam tez czym wymiotowac, wiec torsje sa jeszcze bardziej uciazliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miaa a
jeszcze możecie na mdłości spróbować herbaty z imbirem ( korzeń, nie zmielony, plasterek do szklanki) mi tez pomagał keczup. ogólnie była to masakra i całej ciąży mi sie odechciało, do tego męczyły mnie mega wzdęcia - uczucie ze rozrywa zołądek, jelita. na to pomaga espumisan, jakby którąs z was tez męczyły. dla mnie w sumie gorsze były od mdłosci chyba. ogólnie jestem w połowie ciąży i uważam ze to jedna wielka porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angiii
dziewczyny przezyjemy inne dały radę my też damy! ja wykupiłam sobie dzisiaj w aptece czopki, ktore przepisał mi lekarz... nie ma rewelacji, ale moze troche lepiej sie czuje.... czuje te nudnosci, ale nie tak bardzo nasilone... jutro wezme drugi... kurcze mam nadzieje ze zadziała! dzsiaj zjadlam pierwszy obiad od kilku dni... chociaz cos... bo na waflach i jogurcie nie da sie dlugo ujechac... nadal nie moge gotowac ani nic, ale jak tesciowa podala dzisiaj gotowy obiad to nawet pojadlam...ale nie wyobrazam sobie samej kroic mieso i je przygotowywac na obiad... jeszcze troszke moj maz pocierpi;/// mam nadzieje, ze niedługo wróce i bedę nowiutka jak tydzień temu.... ale tylko mam nadzieję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angiii
ciesz sie chłopcze, że nie jestes kobietą i ze nie musisz przechodzic tego co przechodzimy my! po drugie....wspolczuje twojej kobiecie takiego faceta-przykre, ze nie bedzie miala w tobie zrozumienia i wsparcia;( po trzecie jest inne wyjscie moze jestes gejem! pozdrawiam cie serdecznie ;) marudna przyszła mamuska;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Oli Loli
pocieszę Cię bo ja miałam nudności do końca ciążzy...pawikowałam całą dalej niż widziałam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak was czytam dziewczyny i strasznie wam współczuje. jak sobie przypomne te mdłości cholerne, to stwierdzam, ze nigdy więcej w ciąze nie zajde, nadmieniam że byłam 2 razy i obie były koszmarne pod tym względem pamietam, że z drugim synem, to punkt 12 w południe, robiło mi sie słabo, było mi zimno, miałam telepawki i myślałam że sie skręce tak mi było niedobrze, o matko , nie chce wiecej ciaż:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×