Wszystko jest obce- nasze rozmowy

Kazdy z nas zastanawia sie czy otaczajaca nas rzeczywistosc jest prawdziwa, czy to wytwor naszej wyobrazni. Zastanawiamy sie, czy nasze mysli moga kreowac rzeczywistosc negujac jednoczesnie istnienie przeznaczenia? Kto z nas nie slyszal o obcych cywilizacjach, przepowiedniach i roznych paranormalnych zjawiskach? Otwieram ten temat, zebysmy mogli porozmawiac wlasnie o takich sprawach o ktorych nie za czesto mozna porozmawiac w gronie przyjaciol, znajomych. Tu mamy wolna reke, nikt nie bedzie sie smial z ciebie ze wierzysz w to a nie cos innego. Kazdy z nas jest tylko czlowiekiem i nie mozemy byc pewni tego ze jutro bedzie takie samo. PS Temat jest powazny wiec wszelkiego rodzaju podszywy, wysmiewania i dziecinne zachowania prosze odlozyc na bok. Przeciez jak to wielu tutaj twierdzi to forum jest dla starszych ludzi a nie dla dzieci. A wiec, skoro tak jest, prosze zachowywac sie tak, jak na dojrzalych przystalo. Zapraszam do rozmowy:

Cześć-fajny pomysł na taki temat,fakt tu jest parę takich wątków o duchach itp i ludzie faktycznie ciekawe rzeczy pisali.Swego czasu czytałam książkę "Zycie po śmierci"Leszka Szumana-muszę przyznać ze faktycznie coś w tym może być ale sama nic takiego nie przeżyłam.Wierzę jednak w cos takiego ze umierająca osoba daje znak bliskim ze odchodzi . w sensie takim ze np usłyszymy czy zobaczymy coś co jest trudno wytłumacznyć.Raz mialam coś takiego...W istnienie pozaziemskich cywikizacji jakoś nie wierzę

podnosze

scarlet1976 bardzo sie ciesze ze znalazl sie tu ktos zaciekawiony tematem. Ja, na swoim koncie ma bardzo duzo ksiazek o tematyce paranormalnej ale najlepszymi sa ksiazki Raymonda Moodyego polecam ;-) Co do smierci i znakow. Mysle ze tak moze byc sama takze przezylam cos takiego. Co do pozaziemskich cywilizacji. Nie twierdze ze nie istnieja. Mamy miliony galaktyk, tyle gwiazd w naszym ukladzie slonecznym. Oczywiscie nie wyobrazam ich sobie jako straszne potwory. Moze wygladaja tak jak my a moze nie? Moze sa na wyzszym stopniu inteligencji lub nie?

podnosze

Nie czytałam nic tego autora co wymienilaś ale jak coś trafię to chętnie się zapoznam.Nie czytałam zbyt wiele na takie tematy , swego czasu na temat przepowiedni Nostardamusa coś. faktycznie sporo jest zbieznośći jak zinterpretowali te wizje w odniesieniu do współczesnych wydarzeń.

ja chciałabym powiedziec cos bardzo waznego o którym wy nie wiecie, i zapewne mi nie uwierzycie, ale swiat nie jest jedyny, istnieje drugi swiat którego nie widzimy ale jest bardzo blisko nas... To jest powazne i sama pisałas ze to forum dla dorosłych prosze mnie nie wysmiac bo to prawda a w to czy wy uwerzycie cz nie to juz od was zalezy.

Doktor Raymond Moody jest najlepszym badaczem w dziedzinie zycia po smierci. Na pewno znajdziesz jakas jego ksiazke w swojej bibliotece. Ja osobiscie zjawiskami niewyjasnionymi zajmuje sie od okolo 4 lat.

*********chodzi ci o swiat duchów??

Chodzi ci o swiat rownolegly, o inna plaszczyzne. Znam ta teorie. Jedni obok drugich. Zyjemy razem jedan kazdy z nas ma swoj wlasy wymiar.

dla mnie dość ciekawym zagadnieniem są sny.Wierzę ze są prorocze, symboliczne-sen symbol- i te co najczęściej się pojawiają czyli odbicie naszych przeżyć,fantazji tego co czytamy i oglądamy.Pamiętak mialam kiedyś sen symbol co coś zapowiadał-coś złego niestety-śnila mi się lalka w trumnie i zginęło dziecko na osiedlu...

--musialabym coś poczytać na temat rzexzywistości alternatywnych-, teraz cięzko mi się jakoś wypowiedzieć

Co do snow wole podchodzic do nich ostroznie. SNy odzwierciedlaja nasze zycie a czasem nawet nasza przyszlosc ale to juz nie sa sny tylko jakby wisje w snach. Co do tego swiata rownoleglego Wydaje mi sie ze o duchy tu nie chodzi bo one zyja praktycznie w naszym swiecie tylko my ich nie widzimy. A tu chodzi o jakies organizmy zywe ktore funkcjonuja normalnie tylko ze na innym poziomie plaszczyzny. Hmm to tak jakby miec mape i na nia nalozyc kalke z inna mapa. Jedna jest niewidzialana dla drugiej

a jakie jest Twoje zdanie na temat przepowiadania przyszłości z kart??Ja sie wybralam dwa razy do wróżki raz wlasciwie tak z ciekawośći a potem mnie kolezanka wyciągneła... Podchodzę raczej z dystansem to takich spraw,wysłuchalam ale przyznam ze pwene rzeczy mialy jakieś pokrycie w rzeczywistosci..Fakt sformułoania były dość hasłowe i metaforyczne ale niektórze rzeczy się wydarzyły o których była mowa

.. widze ze dzieci mają wolne i się zachłystują zle pojęta wolnośća słowa..

Z kartami to jest tak, ze wierze ze moga nam mowic o przeszlosci, przyszlosci i terazniejszosci, jednak istnieja ludzie ktorzy klamia i dlatego trudno nam uwierzyc. Tarot to wielka sila, ja jak juz mowilam w swoim innym temacie, jest zrodlem wielu energii i zlych i dobrych.

nie przypominam sobie wątku o Tarocie ale moja kolezanka miala wróżone z tego i ją ta kobieta uprzedzila ze są niebezpieczne te karty ze dużo mówią prawdy.ja mialam wrózone z takich zwykłych tylko

mistyczna mniej wiecej o to mi chodzi.. słyszałam ze oni sa żli i ze czasami kieruja nami.. Albo podsuwaja nam jakichs złych ludzi.. Ale nie jestem tego pewna. A skad o tym wiesz.? i mogłabys mi cos wiecej o tym powiedziec.?

Bo to prawda tarot jest niebezpieczny. Och to nie byl temat o tarocie tylko "wasze pytania moje odpowiedzi"

...ta kobieta powiedziala mojej kolezance wiele o jej zdrowiu, pracy i zyciu osobistym- dużo jej się sprawdzilo,mówila tez o niej samej nie znając jej i tez sporo było prawdy

przeczytam w wolnym czasie na spokojnie ten temat , Na ogółnym on był?

To nie tak ze oni sa zli, zreszta nie wiem nie znam ich osobiscie ;-) Ale moze faktycznie czasami nami kieruja, wtedy kiedy uda im sie przeniknac do nas. Skad wiem? Siedze w takich tematach prawie 4 lata a ze glowka mloda to zapamietuje duzo ^^ Hmm w sumie nie wiem co o tym jeszcze opowiadac... Jak sama powiedzialas sa oni na innej plaszczyznie ale pokrywajacej sie z nasza. Sa niebezpieczni ale wydaje mi sie ze nie chca nam wyzadzic trwalej szkody. Gdyby chcieli juz dawno by to zrobili prawda?

Diabeł wstapi na ziemie jako wąz z trzema głowami i wtedy zacznie sie piekło na ziemi..jest taka ksiazka.. nie pamietam nazwy tam jest wszystko opisane.. Wiem ze teraz na swiecie sie dzieja straszne rzeczy, ale my ni jestesmy o tego swiadomi poniewaz otaczaja nas niewidzialni... COs w tym stylu, słyszałam od kogos..

tak on byl na ogolnym, ma duzo stron a potem temat zanika ale poczatek moze cie zaciekawic

Zło stworzyli sami ludzie, myślę ze nie ma ono zadnej formy bytu materialnego jaki jest przedstawiany w religiach, to wszystko to tylko symbolika

mistyczna: mi sie wydaje ze oni juz od dawna działaja, nam sie wydaje ze ci z którymi rozmawiamy tp to normalni ludzie ale czasami sa własnie kierowani przez nich, chodzi mi o tych złych ze np ktos robi nam na złosc itp...ja nie iwem nie jestem pewna gdzies o tym słyszałam i mnie to zaintrygowało, nie jestem co do nich pewna jacy oni sa..kurcze chciałabym sie onich duzo dowiedziec.

Moze w tej ksiazce chodzilo o pieklo i niebo? No wiesz ze to szatan jest w tej plaszczyznie ale dla mnie to nie ma sensu. Po pierwsze dlatego ze nie wierze w Boga, szatana, pieklo i niebo. A apokalipsa sw Jana niekoniecznie musi mowic o szatanie. Moze to dotyczyc roznych rzeczy. Opisane katastrofy bardzo przypominaja skutki nadmiernej aktywnosci slonca

ja wierze w Boga.

Zgadzam się z Tobą odnośnie Bibilii.Rzeczy tam przedstawione mają wymiar symboliczny jak to podalaś Apokalipsa Sw Jana.Uwazam ze część opowiadająca o stworzeniu swiata jest metaforą teorii Darwina i teorii o powstaniu wszechswiata.7 dni-miliony lat ewolucj/

Co do teorii darwina to legla ona w gruzach. Nie jest juz taka mocna jak kiedys. Ale to co piszesz ma sens.