Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pseudomatkozona

Macie jakiś dobry sposób na kryzys małżeński...?

Polecane posty

Mam pomysł!!!!!!!!Ale to poważnie teraz;) Ty mu wyślij liścik ...ale taki miłosny,nie co cie kuźwa boli tylko dlaczego jesteś z nim i takie tam ...wiesz o czym mówię;) Już widzę jego minę.....wszystkie problemy szlag trafi raz dwa a dzieci położą się dziś wcześniej:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pseudomatkozona
Gapiszon a ty tak umiesz rozwiązywać problemy? Ja bym chciała żebyśmy jednak wyjaśniło sobie pare rzeczy bo po takiej nocy wszystko wróci do normy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do zetki;) jeśli uważasz że wiek ma tutaj jakieś znaczenie to się mylisz. Właśnie przez te wszystkie wydziwasy ludzie nie potrafią już ze sobą normalnie rozmawiać. Niestety ale prawda jest taka że wiele z nas zapomina o podstawowej zasadzie...NIE CZYŃ DRUGIEMU CO TOBIE NIE MIŁE...!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pseudomatkozona
Gapiszon ale my rozmawiamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem mistrzynią w rozwiązywaniu problemów! Przede wszystkim to ja staram się żeby ich nie było----i wierz mi to też nie jest łatwe.Ale jak już sie pojawiają ....bo wszędzie są to rozmawiamy,ja czasem wykrzykuję co mi nie leży :-O,i przede wszystkim mówię zawsze prawdę i nie OWIJAM W BAWEŁNĘ TYLKO GADAM PROSTO Z MOSTU....BO FACECI TO PROŚCI LUDZIE SĄ I TRZEBA DO NICH WŁAŚNIE TA:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro rozmawiacie to znaczy że nie słuchacie jedno drugiego albo facet nie słucha ciebie,albo w głębo kim poważaniu twoje prośby. A tak poza tym to nawet nie wiemy w czym masz problem:-O,więc nie wymagaj recepty na całe zło:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba sami sobie komplikujemy...im więcej kombinacji udziwnień nie tam gdzie trzeba tym więcej problemów i kłopotów z tym związanych. Z resztą to czas wszystko weryfikuje i sytuacje, o których nawet nie mieliśmy pojęcia że moga sie zdarzyć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka40
jestem po mega kryzysie, kilka lat temu, udało nam sie dojsc do porozumienia choc problemy były naprawde powazne. mysle ze otrzezwieniem dla nas najwiekszym była reakcja dzieci na to co wyprawiamy z naszym zyciem , kilka słow 10 i 11 letnich synow sprawiło, ze oboje poszlismy po rozum do głowy, ale chyba najwazniejsze ze oboje naprawde tego chcielismy. tak naprawde tylko szczera rozmowa i udany seks sa podstawa do utrzymania małzenstwa. no i oczywiscie kompromis w obie strony. zal mi siebie sprzed kilkunastu lat jak zaciecie broniłam swojego zdania, pomysłu chocby nawet był najgłupszy, dzis sporo odpuszczam, zyje sie łatwiej i czuje szacunek mojego małzonka, jestesmy sobie bliscy a wydawac sie mogło, ze rozwod tuz tuz ... wiem, ze to trudne ale bywa ze trzeba przeczekac kryzys, i absolutnie nie kierowac sie emocjami, dzis to wiem ale wczesniej nie było to takie oczywiste... cieplutko pozdrawiam wszystkie kryzysowiczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Skoro rozmawice to znaczy że nie słuchacie jedno drugiego albo facet nie słucha ciebie,albo w głębo kim poważaniu twoje prośby." zgazdam się z tym. A problem opisalam- mamy problem z moim niedopieszczeniem ;) "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa no tak sorry jakoś się zakręciłam;) Chyba faktycznie dzieci dziś połóż wcześniej:-P,albo może wysyłajcie je czasem do babci albo wynajmijcie kogoś raz w tygodniu wieczorkiem a wy kolacyjka,i te sprawy... Może on jest padnięty po pracy i nie bardzo ma ochotę na jakieś tam zabawy tylko sru sru i ptokach.... A tak poza tym to to właśnie jest pole na którym można udziwniać ,kombinować i raczej powinno wyjść nam na dobre:-DBo rutyna i standartowe zachowania mogą zniechęcic każdego:-O Ty przejmij raz inicjatywę jak wcześniej tego nie robiłaś...na pewno jest coś za co twój facet poszedłby wszędzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak rozmwiacie przez maile to nie dziwe sie ze brak dogadnia nawe tjesli była rozowa w 4 oczy to chyba bez zrozumienia tak na odwal sie proponuje winko i wieczorem rozmowa ale macie rozmwiac nie wywyalic zarzuty i reszta sam cos wymysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×