Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katarzyna 25

atrakcyjniejsza ? koleżanka

Polecane posty

Gość katarzyna 25

Witam moj problem polega na tym ze jestem troszke zazdrosna o bdb kolezanke...Mowia mi ze jestem atrakcyjna kobieta, ale co z tego kiedy ona do pracy zalozy kuse wdzianko, wtedy wszystkie oczy skierowane sa na nia faceci wrecz sie slinia, ogolnie mam wrazenie ze bardziej im sie podoba a ja czuje lekki zal :-( bardzo ja lubie ale np nienawidze z nia gdziekolwiek wychodzic, co dopiero przedstawic ja mojemu narzeczonemu ! kiedy ona wyjdzie w mini ledwo zakrywajacej tylek lub z dekoltem prawie ze do pasa...nie moge wkurza mnie ta sytuacja niesamowicie ale z drugiej strony szkoda mi tego kolezenstwa :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 25
Sory ale nie chce paradowac z polowa ciala na wierzchu czasami owszem zaloze cos seksownego ale to nie jest az w takim stopniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie sie nasuwa tylko jedno
pytanie po tym co napisalas...jaki normalny i wartościowy afacet bedzie sie ślinił na kobiete, która ma mini krótszą od rzęs? Tylko tacy co lubią dziwkowato ubrane zdziry sie takimi podniecają, więc czego Ci żal? Że za nią ślinią się debile?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 25
też prawda:-) ale martwi mnie plytkosc umyslu polowy o ile nie wiekszosci "mezczyzn"...to nie jest tak ze chodze w babcinych sweterkach i mam wielki zal, staram sie dbac o siebie, ubierac sie fajnie, seksownie ale z klasa. nie kreci mnie chodzenie z polowa ciala na wierzchu, jesli np zaloze mini to staram sie tak dobrac reszte zebym wygladala jak fajna pewna siebie babka a nie kolezanka z trasy...ale czuje takie male uklucie, ze przewaznie zwracaja uwage na nia. z jednej strony smieje sie z takich slabiaczkow, ale z drugiej to jest wkurzajace isc gdziekolwiek i czuc sie jak cien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njsdhgbygftr
poejebana? kazdy ma swoj styl i ubiera sie jak chce! nic ci do tego, i widac ze dobrze na tym wychodzi skoro to na nia leca. wez sie ogarnij, piszesz ze kolezanka a obgadujesz i zazdroscisz. ubierz sie tak albo nie obgaduj idiotko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 25
Wiem ze to glupie, ja jej nie zabronie nosic tego czego chce. Tylko wkurza mnie to ze mimo ze nie wygladam jak szara myszka to sie czuje przy niej jak sierota,a chyba zadna kobieta nie lubi czuc sie jak cien wlasnej kolezanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś typowym babolem. Niby to takie świętojebliwe i z klasą, ale zazdrości każdej, na którą gapią się faceci. A faceci są prości, widzą ciało to się gapią i to wcale nie świadczy o ich głupocie :O Zdecyduj się, albo chcesz, żeby kobiety cię opluwały, a faceci gapili, albo miej klasę i przestań zazdrościć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njsdhgbygftr
ale niektore sa ladniejsze, zgrabniejsze i bardziej facetow interesuja, pogodz sie z tym, ze jest atrakcyjniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 25
Przez pewien czas mi to nie przeszkadzalo, az w koncu miarka sie przebrala. Wiadome jest ze temu sie podoba to, a tamtemu co innego. Ale to nie jest tak, slyszalam od wielu osob ze jestem atrakcyjna wiec widocznie sobie tego nie ubzduralam, ale do cholery jasnej czy ja musze zawsze byc przy niej jak takie ciele ? Kazdy by w koncu pi*erdolca dostal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njsdhgbygftr
no ale jak masz sie czuc przy niej dobrze skoro samaz ze soba nie czujesz sie ok. przeciez najwazniejsze to pewnosc siebie, przeciez tym facetow najbardziej sie przyciaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 25
Macie racje zazdrosc nie jest dobra cecha, a wrecz niszczaca, coraz ciezej mi jest sobie z tym poradzic, pewnego dnia nie wytrzymalam i zaczelam intensywnie myslec dlaczego tak musi byc, naprawde ja lubie jako kolezanke, mowie jej wiele rzeczy ale tego nie mam odwagi, pomysli zaraz ze cos mi do lba strzelilo itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 25
zołza nie powiedzialabym, ze jestem jak ciele tylko juz z tego wszystkiego zaczynam sie tak czuc. i wlasnie jest tak ze niby na zewnatrz wszystko jest ok, w towarzystwie jestem raczej wygadana, pewna siebie, ale jak wyjde z nia na ulice to krew mnie zalewa. chcialabym jej to powiedziec ale boje sie ze mnie wysmieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nlfs
ale widocznie ona jest ładniejsza i już i nie chodzi tu o ciuchy i jej koorewski styl- mam w pracy takie laski- jedna z połową ciała na wierzchu ale jest jedna taka za którą się każdy ogląda bo jest zjawiskowo piękna a chodzi w dzinsach, zwykłych koszulkach i nagie ciała innych lasek nie są w stanie przesłonić jej urody- twoja koleżanka jest od ciebie ładniejsza a że jeszcze to podkreśla ciuchami to tylko na jej plus ;p jakbyś była taka zjawiskowa jak moja kumpela z pracy to bądź pewna ze faceci by za toba latali nawet jakbyś była ubrana zwyczajnie- wiem to bo jestem facetem i widze moich kolegów zachowania też- zresztą często o tym rozmawiamy sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njsdhgbygftr
heheheeh ale co ty chcesz jej powiedziec bo nie ogrniam:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 25
nlfs to nie jest tak, ze nie mam powodzenia u facetow...mam narzeczonego od 5 lat podrywaja mnie inni ale trzymam sie tego jedynego i nie wciagam sie w jakies gierki. gdy ide sama nie powiem patrza na mnie czasami sie ogladaja ale potem wszystko przebija jej ubior, jesli ona jest ubrana w miare normalnie jest tak, ze raz na mnie raz na nia i nie ma strasznej roznicy, tylko jak juz dojdzie ten kusy ubior, Kasia juz odchodzi w cien i czuje sie jak powietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 25
chcialabym jej powiedziec o swoich odczuciach, gdyz preferuje granie w otwarte karty, ale troche boje sie jej reakcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njsdhgbygftr
ale co cie to obchodzi czy na ciebie patrza? czy na tym ci tak zalezy, ja pierdziu.. ja nie ma sobie nic do zarzucenia, mam swietna figure alen jak gdzie wychodze do glowa do gory i nie patrze czy faceci sie na mnie gapia, no przeciez to smieszne a jezeli jej to powiesz to cie wysmieje i narobisz sobie tylko wstydu, pomysli ze jestes kretynka, totalna. co to, zawody ? masz faceta to sie go trzymaj i powinnas miec to w dupie dziewczyno!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 25
tez prawda i z tego wzgledu wole chyba jej tego nie mowic. a co do mojego zachowania sklada sie na to kilka czynnikow z przeszlosci i teraz jest to moja obsesja, ktorej chcialabym sie raz na zawsze pozbyc. po prostu nie czuje zbyt wielkiej radosci z zycia a to rzutuje na moja psychike

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njsdhgbygftr
pierwszy raz sie z takim czyms spotykam. w zuciu nie wymagalabym zeby sie na mnie gapili. owszem gapia sie. ale i faceci i baby i nie uwazam ze kazdemu facetowi sie podobam ktory na mnie patrzy. olewka!! jednym podobaja sie moje oczy to popatrzy innym wlosy to popatrzy, jeszcze inni wcale nie patrza. baby patrza na moje ubrania. ale co mnie to kurwa obchodzi ? nic, nic, nic!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la negraa
Jestes po prostu zazdrosna o to, ze nie zwracasz takiej uwagio mezczyzn jak ona. Tak naprawde wiekszosc kobiet ma w sobie te nutke proznosci i chce byc ta atrakcyjniejsza, nie ma w tym nic zlego. Jestem pewna, ze moja kolezanka mysli, ze to ona jest atrakcyjniejsza ode mnie, ja mysle, to jednak ja i dzieki temu nie mamy zadnych schiz czy atakow zazdrosci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 25
Dla was wszystkich jest to smieszne, a ja naprawde mam z tym problem. Pal licho patrzenie, ale prawie kazdy kolega, ktory ja zobaczy mowi ze to niezla laska. Smutno mi bo chcialabym nie czuc takiej presji, ze ona=ktos lepszy, a ja zostaje z boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 25
Ale gdy ide z innymi kolezankami, mimo tego ze urody tez im nie brakuje, nie czuje sie pod taka presja, wtedy wrecz mam to gdzies, tylko one po prostu wygladaja jak "normalne" dziewczyny,a tak ona idzie jakby wyszla z wybiegu i nie moge zniesc tego, ze "ona jest taka zajebista"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 25
i nie myslcie sobie, ze ja z tej zazdrosci staram sie jej zaszkodzic zeby tylko jej cos sie gorzej powiodlo, wrecz przeciwnie staram sie pomoc jej w trudnych sytuacjach, tak jak i ona mi, nieskromnie powiem, ze ona mi troche rzeczy zawdziecza. tylko ta jedyna rzecz jest dla mnie problemem z reszta jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 25
poza tym nie sadze zeby mi czegos wielce brakowalo we wlasnym wygladzie, figure mam niezla, zgrabna, twarz tez mowia mi ze jest b.ladna, z charakteru jestem raczej wesola, towarzyska, pomocna, staram sie nikomu nie robic na szkode (oczywiscie wady tez mam zeby nie bylo :-) ), ale wraz czuje sie gorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 25
halo czy ktos tu jest :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu masz problem z poczuciem własnej wartości. Potrzebujesz wiecznego głaskania albo żeby koło Ciebie broń boże kogoś nie głaskano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×