Muszę podzielić się z wami swoją radością-zdobyłam bilety na koncert ComyD

graniczyło to niemal z cudem:P

niech zgadne jestes z lublina

z białegostoku

ja byłam na 3 ich koncertach, nie jestem wielką fanka, ale lubię przyjaciółka słucha w Warszawie często grają za free

za free?:( a u nas płacić trzeba 40zł:(

no tak zwykle latem no i wiadomo jak zapłacisz to pewnie koncerty są dłuższe chociaż raz jak grali na juwenaliach na SGGW to długo dosyć

moje 3 razy były właśnie za free jak mówię, lubię, ale nie szaleję, więc pewnie za kase bym nie poszła :D

Jak dla mnie coma się skończyła na pierwszej płycie...byłam kiedyś na ich koncercie, kiedy byli jeszcze mało znaną kapelą i naprawdę robili bardzo sympatyczne wrażenie, a po wydaniu drugiej płyty chyba im odbiło. Te gwiazdorskie, sztuczne, powtarzane na wszystkich koncertach zachowania Roguckiego...eee...te tłumy napalonych małolat, zakochane w nim, a on zakochany w sobie...niesmak pozostał. No i merytorycznie płyty niestety coraz słabsze...

coma ma jeden kawalek ktory bardzo lubie i dzieki za przypomnienie poslucham sobie:)