Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stopro

Rozstanie

Polecane posty

Gość niebanalna
haha też tak mam:D szału można dostać:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja to bym chciał się trochę ponudzić :):) Ja milczę dalej :D i dziś spotakałem nasza wspólna była koleżanke no i jej pytanie od razu co tam u ex... no to ja że nie wiem i tak gadamy i ona to o co się pokłuciliśmy? Ja o nic... no to dalej pyta to co jej nie pasowało... a ja w sumie to nie wiem... Kumpela była w szoku totalnym;P i tylko było to do niej nie podobne, ja mówie może jej wygodniej nie miec chłopaka na odległość, a kumpela mi mówi że moja ex to zawsze taka romantyczna była... Ale tak z 2 tygodnie temu to jeszcze nie potrafił bym tak o tym roztaniu lekko gadać :) Z dnia na dzien lepiej, opisu już nie ma była ale przyznam się że jeszcze o niej myślę i dochodzę do wniosku że albo się zmieniła, albo ten koles faktycznie ją oczarował... choć mi jeszcze mówiła że po tym co jej zrobił to już nie czuje nic do niego za to co zrobił... To ten opis nie wiem po co... może faktycznie chce żeby się odezwać, hym teraz przed sesja to pewnie ostro kuje i dziwne to do niej że sobie głowę by zawracała teraz miłościami:P Ten opis to jednak może był trochę przesadzony, bo wiem że studia są dla niej ważne:P Albo faktycznie ten koleś jej tak namieszał w głowie :) I nawet jak o tym pisze to już mnie to tak nie wkurza strasznie. Z tą kumpelą gadałem też że może chce się wyszaleć... ale kumpela stwierdziła że do niej to też nie podobne:P no i rok wytrwaliśmy na odległość :) Ale super się czuje że tak milczę... dziwną satysfakcje mam:p A i z tą znajomą stwierdziliśmy że jak by chciała wrócić to wtedy ja będę mógł ustalać warunki :) a teraz ide się zdrzemnąć bo padniety jestem:(( Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna
takiotoon o ty kłamczuchu mały!!:P nie ma opisu mówisz?a gdzie to wyczytałeś?:P jak podobno wykasowałeś już jej nr:D no ładnie!:) ale nic....ważne ,że już się tak tym nie przejmujesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuu
wlasnie.. miales wykasowac jej nr gg.. klamczuch mały! ale fakt, dobrze ze masz pozytywne odczucia :)oby tak dalej.. ja w dalszym ciagu w zawieszeniu.. trzymam sie postanowienia.. milcze .. zobaczymy czy to cos da.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna
a ja załapalam jakiegoś dziwnego dołka:/ siedze i rozpamiętuje:/ nie odezwe się do niego!!nie ma takiej możliwości!! jest mi tak źle bez tych rozmów:( spotkać kogoś kto poświęcał ci swój czas ,a potem ten czas zabrał..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuu
Kasiula, mam to samo dzisiaj.. siedze all day i caly czas przypominaja mi sie wyjazdy nasze.. jaki byl slodki kochany i czuly.. jak dbal.. jak sie smialismy i zartowalismy.. nie no masakra jakas.. i samo to do mnie przychodzi.. cos mam chyba z głowa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuu
kurde, nie potrafie nie myslec.. po porstu.. chyba za duzo wolnego czasu mam w pracy.. masakra jakas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna
dlatego tak mnie wkurza ta praca!za dużo wolnego czasu.siedze i mysle:/rozpamietuje wariacja normalnie:/ juz mam dosc:(juz tyle razy mialam napisana wiadomosc do niego i tyle razy ja kasowalam,ze zliczyc nie potrafie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuu
masz racje.. zobaczymy co bedzie u mnie.. umowe mam do 21.01 wiec moze bede zmuzona poszukac pracy co w sumie by mnie ucieszylo :) hehehe ale racja, za duzo czasu wolnego to zly sposob na zapominanie.. ps. nie pracujesz przypadkiem na recepcji albo jako asystentka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasie drogie ja też jeszcze wspominam ale już mnie to tak nie boli... ciekawe czy nasi ex nie pamietaja tych pięknych chwil?? Ja wy też wszystko kojarzy mi się z nią... ale teraz nie mam czasu za dużo na myślenie o nie. Ale te wspomnienia to potrafią dobić, z jednej strony takie fajny, miłe a z drugie jak sobie człowiek uświadomi że już z tą osobą nie bedziemy mieć nowych równie fajnych... lepiej tak nie myśleć bo doła złapiemy :) Ja sobie jeszcze przypominam słowa ex jak była niezedecydowana to mówiła coś w stylu że nie wyobraża sobie tego że stracimy całkowicie kontakt że to jest straszne... to albo zdanie zmieniła teraz albo to nie takie straszne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna
ja bym chciala w końcu zacząć coś robić!!ten net non stop to wcale nie taka rewelacja.ja pracuje w nudnym salonie jubilerskim.dość drogim wiec rzadko kto przychodzi:D ale co zrobić...studia ważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna
takiotoon mnie najbardziej dobija to,że nie moge nic zrobic,bo nie bede sie upokarzać!!nigdy w życiu.nie pisze i koniec!!swój honor trzeba mieć.a jak zmienie zdanie,to mnie zakopcie żywcem!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie bezradność jest najgorsza :( no ale ja sobie wmawiam ze moje milczenie to właśnie jest jakieś działanie, jedyne które przychodzi mi do głowy;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna
no i tak musi być.ja innego działania też póki co nie przewiduje:P a najlepsze jest,to pisanie i kasowanie wiadomości,chyba już lepiej jak założe blog:D tyle bym już tego dzisiaj wysłała,a tak ...jakoś się trzymam,chociaż raczki swędza:P mam nadzieje,że mi sie to uda,bo umieram z nudów i nie wiem co mi do głowy strzeli:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna
nie wiem,czy dobrze mieć jakis tam kontakt ,czy lepiej wcale z tego zrezygnować:/ tzn z byłym rozmawiam jakoś ale z tym drugim panem nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebanalna zacznij sobie pisać w wordzie list do niego cos w tym stylu:) tylko nie wysyłaj!! A ja mam nawet dobry humor ;D I tak sobie też stare mejle od ex przeczytałem bo robiłem porządek na skrzynce :D i z jednej strony to mnie to rozsmieszyło :D heh takie miłe rzeczy mi pisała po rozstaniu... że chciała by przejrzeć na oczy, że drugiego takiego jak ja to nie znajdzie :P heh ale milcze dalej, jedyna rada... mogłem już wczesniej milczeć... a tak to dopiero ledwo ponad tydzien tego mojego milczenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsze jest też to że ona teraz mi tak strasznie się podoba dużo bardziej niż wcześniej :P heh zakazany owoc bardziej kusi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna
ja też sobie poczytałam nasze rozmowy:D i nie wiem po co.takie to było miłe,tak się starał:/ dokładnie.chyba tak jest.zakazany bardziej smakuje.wczesniej myslalam o nim jak o przyjacielu,a moze po prostu nie dopuszczalam do siebie innej mysli,bo bylam z kims?nie wiem ale teraz mi totalnie odbiło.szkoda,że tak późno się człowiek budzi bo kontakt niby miec możemy ale czy ja wiem.mam ochote mu nawrzucac i kto wie czy tego nie zrobie:P ale musze jakos wytrzymac.moja proba kontaktu z nim nawet pod przykrywka nawrzucania mu jest zalosna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no z jednej strony też jest to dziwne słodzić komuś przy rozstaniu :D heh albo nieszczere to było albo sam nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna
czy to jest możliwe żeby facet nic nie czuł?tzn nie do mnie-ogólnie.jest to możliwe żeby cholernie starał się przez tak długi czas,a potem te wszystkie słowa były nie prawdą? ja cały czas czuje,że to jest dobry człowiek!!:/bo jest...:( a może zauważył,że mi zaczyna zależeć i dlatego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebanalna nie wiem :( skoro dobry to by nie olewał? może jemu przestało zależeć i nie chce nadziej ci robic?? ech nie wiem co poradzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widziesz ja jestem uparty bo dalej cos czuje do niej i dalej chciał bym jakoś zawalczyć:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna
ja też bym nie słodziła:P najpierw się nadenerwuje,nawrzucam,a pozniej zaluje. ale to tylko tak mam jezeli chodzi o tego pana:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna
tzn to jest tak,że on pisał do mnie.ale juz inaczej...tak jak bym mu coś zrobiła:/ tylko po co było tyle staran z jego strony?teraz tez cos pisze...ale nie wiem,czy jest sens odpisywac:/ a może to jest tak,że do póki bylam zajeta i go olewałam pod wzgledem uczuciowym to byłam ciekawym kąskiem,a teraz już nie?:/ nie wiem jak faceci zapatrują sie na te sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna
tak,on tez mowil ,ze jest uparty...takich facetów jak wy tutaj to ze świecą szukać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna
a to wypowiedz z pewnego topiku: "czy wy juz calkiem... zglupialyscie? dlaczego sie tak katowac i zadawac sobie pytania bez odpowiedzi? nie chcą was, to dajcie sobie spokoj, zycie plynie dalej, a wy winnyscie plynac z nim, a nie stac na brzegu i rozpaczac jak kupa nieszczescia " :)podoba mi się to podejscie:)chyba musze sie zastosować:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebanalna kobiety też lubią niedostepnych:p jak ja sobie poczatki z moja ex przypominam hehe to troche chamem byłem dla niej, w sumie nie tylko dla niej:) ale ona mnie wyleczyła z tego chamstwa:D z mojego skromnego doświadczenia to zazwyczaj wychdzą jakieś związki wtedy kiedy się o nich za bardzo nie myśli, ot samo to wszystko przychodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam katować od razu, ale żeby ,, walczyć,, to trzeba się odkochać jednak choć w pewnym stopniu.. wiesz ja też wiem jak z moja mi było i to też inaczej niż jak miałbym o jakąś nowa kobiete sie starać :) ale j teraz myśle tylko o milczeniu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna
tak właśnie jest.tylko ja nie chciałam nikogo oszukiwac.więc powinien to zrozumiec i docenic!!poza tym jak juz mowilam on nie chcial zwiazku:/to jest to,że nie szukał niby kobiety.to po co mi zawracał tyłek tyle czasu??!!i zrozum tu faceta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna
z jednej strony fajnie poznać kogoś nowego,a z drugiej ktoś nowy to wyzwanie:)trzeba wszystkiego się uczyć na nowo.a ja w sumie leń śmierdzący jestem:D (śmierdzący oczywiście w przenośni:P) tego facecika nie znam od str związku,jest cały czas dla mnie wielką zagadką ale miałam takie przeczucie,że to dobry człowieczek... wiec jak zwykle nawrzucałam dobremu człowieczkowi ...eh...teraz sie musze trzymać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×