Rozstanie

nie,nie byliśmy ze sobą więc to dopiero początek ale z niezłą parą:D ogólnie jestem tak pozytywnie nastawiona,szaleje,skacze,uśmiecham się do ludzi jak wariat...masakra co ta wiosna robi z moim serduchem:D TAK...początki są ciężkie-ale fajne:) pokazują nam najwięcej i najwięcej możemy stracić

Wlasnie a ta dziewczyna jest taka na spokojnie powoli nie spotykamy sie na razie bo ona mowi ze za wczesnie i poznajemy sie przez telefon lub gg.Nie podoba mi sie to bo jednak wole rozmowe na zywo lecz akceptuje to i wiem ze jesli bedzie chciala sie spotkac to powie mi.To niebanalna jest POZYTYW I USMIECH DAJEMY RADE!!! A patrz znalazlem dziewczyne kolezanke o wiele fajniejsza od bylej.

sama się zastanawiam jak wszystko rozgrywać żeby nie było znowu płaczu:D nie wiem jak sprawić żeby już tak zostało i żeby czuł do mnie tyle ile ja do niego...już się pogubiłam jak to jest z Wami facetami:D

ale to nie jest złe...ja też na początku tak zrobiłam z M.:) dopiero po jakimś czasie się spotkaliśmy:) ale po tym spotkaniu mało nie padłam:D ...jak mucha,zauroczona nim cholernie:) ...i teraz nie wiem,nie wiem jak go rozkochać tak żeby już nic się nie popsuło:O

niebanalna najlepiej nic nie rób pozwól by czas sam zrobił swoje On Cie pokocha( jak już tego nie zrobił) taką jaka jesteś- spontaniczną itd. Bądź sobą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! On ma cie kochać taką jaką jesteś naprawde - a nie taką jaka jesteś gdy się starasz - bo co będzie jak Ci się znudzi to staranie :( Miłość nas zmienia.

niebanalna najlepiej nic nie rób pozwól by czas sam zrobił swoje On Cie pokocha( jak już tego nie zrobił) taką jaka jesteś- spontaniczną itd. Bądź sobą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! On ma cie kochać taką jaką jesteś naprawde - a nie taką jaka jesteś gdy się starasz - bo co będzie jak Ci się znudzi to staranie :( Miłość nas zmienia.

czesc Lenko :) co u Ciebie?? Pietro, fajnie ze tak Ci sie dobrze uklada.. Macku a u Ciebie jak?? a u reszty? pozmienialo sie cosik??

cześć lenko:):) oby było tak jak mówisz i mam nadzieje,że wariactwem go nie wystrasze ,bo mądrości swoje mam-o czym dobrze wiecie:D cześć blondyna:P i jak sprawy stoją?popływałaś czy kac?;)

niebanalna. gmail :P heh wczoraj powtorka z rozrywki.. masakra.. w koncu musze przystopowac.. widze ze odbijam sobie te 6 lat :P

juu...śpisz??bo jesteś mi pilnie potrzebna!!

niebanalna bylam wczoraj na gg ale Ciebie nie bylo wiec wylaczyłam kompa.. cio jest? jak trafisz do pracy to wiesz gdzie mnie znalezc :)

heh juu...ja wczoraj sama wiesz:P tam masz moje wypociny na gmailu:P niebawem tam dotre tylko sie pozbieram;)

Hej babeczki!!! U mnie różnie - raz lepiej raz gorzej Dalej trzymam się swojego postanowienia -że nie wrócę. Czas pokaże swoje. Najgorsze to te uczucie - nie chce a zarazem chce powrotu - życie trudne jest i niezrozumiałe - naprawde - szkoda gadać. Ale wiosna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :) Więc głowa do góry:) no nie? :)

a ja mam wiosenne postanowienie :D tak rozkochać w sobie M. żeby padł na pysk:D jak ja wcześniej i koniec!!!!nic innego mnie nie interesuje i chyba jestem na dobrej drodze

mnie z kolei jakies smuty biora.. co najzabawniejsze wczoraj lezac w lozeczku tak sobie pomyslalam o ex.. i o naszych wyjazdach.. ale nie, nie plakalam.. i plakac juz nie bede .. niby wiosna, sloneczko a mi jakos tak na serduchu.. eh. wlasnie.. pusto.. :(

u mnie juz też smuty taki dzień dzisiaj;) MAAAAAAAAAAAAAAAAAACIEK!!!!!!! helllołłłłłłł!!:P co z Tobą?

hej wszystkim :) Pietro fajnie że pojawiła się nowa kobieta na horyzońcie :):) Juu ja też dziś rano wstałem w złym nastroju ale jakoś tak mineło troche, ogólnie to nie jest źle u mnie Niebanalna jak tam postępy z M??? pozdrawiam wszystkich :)

Macku a co tam w ogole u Ciebie?? \

Mnie ta wiosna nie poprawia jakoś humoru a mojego exa szczeście mnie irytuje bo nie zasłużył na to:(

A nawet dobrze :) czasem jeszcze się tęskni, sczegolnie w takie fajne dni jak dziś no i w weekendy :P ale daje rade ex milczy , ja tam czasem coś się odezwe zamienimy dwa zdania i tyle. Dziś troche nauki mam więc i mysli o ex przychodzą ale takie życie :P Juu a ty jak tam??? Moze jakas nowa milosc wiosenna się pojawi?

u mnie narazie jakas taka posucha.. nikogo ciekawego na horyzonie nie ma.. ;/ fajnie ze sie cieplo zrobiło, sprzyja to wyjsciom i nowym znajomosciom.. no zobaczymy jak sie nam watek rozwinie.. moze za jakis czas wejdziemy tu i okaze sie ze kazdy znalazl swoje szczescie.. :) wazko, nie przejmuj sie nim, on nie zasłuzyl ale Ty jak najbardziej :) a moze u Ciebie sie ktos na horyzoncie pojawił??

wazkaa przydala by nam sie nowa milosc na wiosne :)

Właśnie nikt się nie pojawił. Pamiętam jak byłam z poprzednim facetem (exex) to kręciło sie obok jeszcze kilku, dwóch próbowało...trzeci później mi pomógł gdy tamten mnie rzucił i nawet zaczęło coś iskrzyć ale ten ex wrócił i zamieszał mi w głowie i olałam tego adoratora. nawet raz w pociągu poznałam typa który [później do mnie wypisywał - to wszystko bo byłam zakochana , moze jakoś promieniowałam pozytywną energią nie wiem... Jakos tak jest że jak nie ma nikogo to nie ma w ogóle a jak się pojawiają to pewnie kilku i wtedy kiedy ich nie potrzeba (bo np kogoś juz mamy)

wazkaaa w koncu sie coś trafi :) ciekawe czy tam koło mojej ex sie ktoś kręci

Widze, ze u jednych zmiany u innych bez... A ja wrocilam. Nie wiem czy to dobrze czy zle, czy za pare dni, tygodni, miesiecy nie bede znowu w punkcie wyjscia, ale teraz jestesmy znowu razem i poki co jest najcudowniejszy, nie poznaje mojego chlopca:D. Tylko, ze znowu kazda chwile spedzamy razem. Na razie jeszcze walcze i staram sie wykrzesac cos od siebie tylko dla siebie i podchodze z rezerwa do tej calej sytuacji, ale zaczyna mnie ogarniac ogolna szczesliwosc. I jeszcze ta pogoda... Zycze Wam wszystkim powodzenia i trzymam kciuki:)

Witam jestem tu nowa, ale cholera nawet nie jestem w stanie pisać:((( wiem,że to głupie ale czy może jest ktoś z Was z Wawy albo okolic? jestem tutaj sama, nawet nie mam z kim pogadać:((( eks,eks i jeszcze raz eks masakra jakaś:((( nie wiem, co mam robić ze swoim życiem, pomyślicie pewnie,że wariatka ale czy ktoś nie chciałby się ze mną spotkać i pogadać? wszyscy przyjaciele w innym mieście zostali:(((

Karinita gratuluje :) i nie powiem bo zazdroszcze tez, ja ze swoja tez w listopadzie sie rozstalem mogła by na wiosne wrócić heh Muli pisz na forum może Ci to pomoże :)

Muli ja jestem z Wawki :)

ps. krnita :) jesli jestes pewna swojej decyzji to ciesze sie razem z Toba i zycze Ci by zadnej powtorki z rozrywki nie bylo :)

takiotoon wiara czyni cuda:) Staralam sie znalezc szczescie w sobie samej i on mi wlasnie powiedzial ze to zauwazyl, ze jestem szczesliwa bez niego, ze zrobilam sie aktywna i znowu zaczelam marzyc. Najwazniejsze to miec swoje zycie i pozwolic innym sie do niego przylaczyc a nie zyc dla kogos... A to jest najtrudniejsze. Moze to glupie... ale mi pomogla ksiazka "Sekret", nie wiem czy slyszeliscie... Nie wazne w jaki sposob to zrobicie, nawet poprzez glupia ksiazke:P, ale trzeba po prostu uwierzyc w siebie.