Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stopro

Rozstanie

Polecane posty

Gość Pietro22sz
Jak milutko ze o mnie myslisz:-) ja tez sie zastanawiam jak wam idzie bo wiadomo kafeteria a zycie to cos innego.Mozna troszke przekazac ale jednak.Bardzo fajnie u mnie jest wszystko tak powli sie toczy az dziwnie mi wiecie spotkanie pierwsze to dwa tygodnie czekalem, az zapomnialem po tych 4 latach jak to jest znow wszystko budowac powoli i z dystansem ale fajne to jest:-) ona jest taka dziewczyna ze caly czas mnie jakby zwodzila w sensie takim ze spotkamy sie a ona specjalnie cos wymysli a za chwilke nie no zartuje fajnie pewnie ze sie spotkamy itp..Takie podchody dzieciece ale ubarwia to:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Jak milutko ze o mnie myslisz:-) ja tez sie zastanawiam jak wam idzie bo wiadomo kafeteria a zycie to cos innego.Mozna troszke przekazac ale jednak.Bardzo fajnie u mnie jest wszystko tak powli sie toczy az dziwnie mi wiecie spotkanie pierwsze to dwa tygodnie czekalem, az zapomnialem po tych 4 latach jak to jest znow wszystko budowac powoli i z dystansem ale fajne to jest:-) ona jest taka dziewczyna ze caly czas mnie jakby zwodzila w sensie takim ze spotkamy sie a ona specjalnie cos wymysli a za chwilke nie no zartuje fajnie pewnie ze sie spotkamy itp..Takie podchody dzieciece ale ubarwia to:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pietro spotykasz się z kimś a to jest cudowna kuracja na złamane serce, także teraz podejrzewam, że już nie pomyślisz za dużo o ex... A ja mam jakąs niechęć do facetów i im dłużej będę sama doły będą się pojawiac. Podejrzewam, że to samo u innych dziewczyn. Ale czas zagoi wszystkie rany także czasem wystarczy być cierpliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czas nic nie goi...:O ba!u mnie nawet niczego nie uczy!jestem uparta jak osioł i cały czas mam te swoje wizje:O aż zal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
wazko masz 100% racje.. spotykanie sie z innymi to balsam na nasze zranione serca.. nei myslimy wtedy io bylych.. i powinnas i Ty sie w koncu przełamac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
wazko masz 100% racje.. spotykanie sie z innymi to balsam na nasze zranione serca.. nei myslimy wtedy io bylych.. i powinnas i Ty sie w koncu przełamac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na mnie nawet taki balsam nie podziałał... Mało tego, nawet sie w pewnej osobie zauroczyłam, chociaż to raczej taka nierealna fascynacja - ale zawsze fajnie ruszyć wodze fantazji - ale w pewnym momencie zawsze On staje mi przed oczami. Spotkałam się też z innym fajnym kolesiem - pudło, nie umiem... Moja przyjaciółka powiedziała mi niedawno, że z tego co widzi i mnie zna, nigdy nie przestanę go kochać i że po prostu muszę nauczyć się z tym żyć. Mam koleżanki które też są po cieżkich rozstaniach i mają nowych facetów, ale kochają ich tak jak exa. "kochać to nie znaczy zawsze to samo...." aż się chce DeMono zaśpiewać Tęsknię za nim jak diabli, nic na to nie poradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mysle ze jakby sie fajny facet trafil to kazda z nas by sie skusila ale niestey o takich trudno oni maja lepiej bo leca na pierwsza lepsza z brzegu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mysle ze jakby sie fajny facet trafil to kazda z nas by sie skusila ale niestey o takich trudno oni maja lepiej bo leca na pierwsza lepsza z brzegu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma czegos takiego jak nigdy nie przestac kochac zawsze to uczucie przechodzi u jednych dluzej u innych krocej to trwa ale zawsze przechodzi . sa przypadki choc ich malo ze po latach ktos wspoina stara milosc al wiesz dlaczego?? bo nastepny mezczyzna okazal sie calkowitym niewypalem nie mozna teraz na sile wchodzic w zwiazek bez milosci bo wtedy bedzie sie rozpamietywac poprzednie uczucie moze potrzebujesz wiecej czasu niektorzy nie potrzebuja go wcale to zalezy od osobowosci charakteru wrazliwosci. Ja Ci mowie ze przejdzie narazie okolicznosci ci nie sprzyjaja po prostu i tyle ale po kazej burzy wychodzi slonce !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i racja ale biorąc pod uwagę, że jednym z powodów dla którego pokochałam tego człowieka było jego dobre serce i wrażliwość, to będzie bardzo trudno zapomnieć i obiektywnie patrząc minie pewnie trochę lat zanim zamknę dla niego swoje serce. Owszem, wady miał i ma, ale mimo wszystko mam nadzieję że poznam kiedyś faceta który będzie miał tak samo dobre serce jak i On. No.... to taka moja smutna refleksja na dziś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam M. nadal uważam za świetnego faceta i chyba juz tak zostanie bo czy dzisiaj ,czy za pare lat on zawsze bedzie swietnym facetem a ja głupia dupa,która nie potrafi trzymać jezora za zębami!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co... a ja zawsze będe miała M. za fajnego faceta... czy teraz czy za 10 lat on będzie fajnym facetem ,a ja pindą ,która nie potrafi trzymać jezyka za zębami!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co... a ja zawsze będe miała M. za fajnego faceta... czy teraz czy za 10 lat on będzie fajnym facetem ,a ja pindą ,która nie potrafi trzymać jezyka za zębami!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co... a ja zawsze będe miała M. za fajnego faceta... czy teraz czy za 10 lat on będzie fajnym facetem ,a ja pindą ,która nie potrafi trzymać jezyka za zębami!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zal
Ja jestem 2 dni po rozstaniu... 3 lata bylismy ze soba, wiem ze nie moge teraz stwierdzic jak dlugo bede cierpiala ale wiem ze teraz boli mnie strasznie. tesknie, ciagle mysle o nim. ranil mnie czesto, ale potrafil byc tez kochany :( na chwile obecna nie jem nie spie, nic...nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zal doskonale Cię tutaj rozumiemy. Wszyscy przechodziliśmy to co ty przechodzisz w tej chwili. Mi na krótką mete pomagało czytanie tego tematu od początku, poznawanie historii związków pozostalych bywalców tutaj, dziwnie to brzmi może, że czytając o cierpieniach innych może się komuś poprawiać ale tak czasami jest. Ciężko jest na początku zapanować nad myślami. Pojawiają się pytania różnorakie, nadzieje, złudzenia, że to może jeszcze nie koniec... zal wiem, że najlepsze to w tej chwili znaleźć sobie jakieś zajęcie, to pomaga się oderwać na trochę od tego, trochę jednak to zawsze coś. Cierpienie może trwać na prawde bardzo długo. Ja jestem świeżo po lekturze "Gray John - Marsjanie i Wenusjanki Rozpoczynaja Zycie Od Nowa". Jakoś mi teraz troszke ulżyło po tym, pewne moje wątpliwości się rozwiały. Może i Ty spróbuj tej lektury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś wydaje mi się że troszkę faceta idealizujesz...co to za dobre serce skoro miał Was dwie jakiś czas, mieszał Ci w głowie, nie umiał się zdecydowac? Zobaczysz, że miłosc minie chociaż sentyment pozostanie:) Może troszke wiary w to że ta fantazja Twoja może okazać się rzeczywistością:) Ja na odwyku jestem, zerwałam z zaglądaniem tam gdzie nie powinnam i chwilowo spadków formy wielkich nie mam ale tęsknie nadal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
kazdy na poczatku rozstania idealizuje bylego partnera.. a potem jak juz na chlodno zacznie o tym myslec stwierdza ze jednak az taki kochany misio z niego nie byl.. mamy po prostu klapki na oczetach i tyle moi mili.. jak tylko spadna od razu wychodza wady exow .. wazko ciesze sie ze troszke lepiej u Ciebie bop szczerze mowiac zaczelam sie o Ciebie martwic i to porzadnie.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasik ma racje!!ja teraz widze jakiego miałam patałacha przez tyle lat!! a M. może za "tyle"lat tez będzie "patałachem":D taka kolej rzeczy,skoro ludzie sie rozstaja to coś im nie pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz juuu u mnie dochodzi to że nie mogę się zmusić by zainteresować się kimś innym, ciągle myślę o nim, no ale jest lepiej. 20 maca bylo 5 tyg odkad on spotyka się z tą dziewczyną a miesiac odkąd nie mamy kontaktu, także już każdy dzień bedzie działał na moją korzysć. Tak myślę. Nieoceniona jest Wasza pomoc w tym przypadku. Dziękuje:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będzie dobrze!! trzeba tylko zacząć żyć dla siebie,a nie być dodatkiem do kogoś!! więc "marsjanie i wenusjanki...."-part 2 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebanalna czytałam ta ksiażke ale tam każą stawiać ołtarzyk ukochanego, nosić coś od niego przy sobie, rozpamiętywać najlepsze chwile, nie wiem czy to dobry pomysł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A własnie mi kolega powiedział jak moj ex się ostatnio chwalił że taki szczesliwy jest, jak nigdy...:/ Kolega trochę nieokrzesany ale też ja udaje że mnie to nie wzrusza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewną ta książke czytałaś?;) bo moje wnioski były raczej takie żeby być kobietą niezależna,czasem niedostępna nie stawiająca partnera na podium:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dopiero po roku gdzies dostrzeglam wszystkie wady i wiem ze moze byc lepszy wiec nie idealizujcie tych facetow i dobra rzeczywiscie rada kazda osoba powinna byc niezalezna myslec na 1 miejscu o sobie miec swoje plany marzenia realizowac je miec swoje zainteresowania i sprawy nie traktowac zwiazku i faceta jak Boga on jest tylko milym dodatkiem do calego pieknego naszego zycia nikt nie jest nasza kula u nogi i nikt nie powiedzial ze sie nie trafi rownie dobry facet nastepnym razem a nawet lepszy jesli to sobie uswiadomimy to juz nigdy zerwanie nie bedzie dla nas tragedia dystans zawsze trzeba miec do wszystkiego no i standardowo myslec glowa a nie sercem bo od tego ona jest;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ważka, dobrze wiesz że pewne układy są nierealne... :) ale sympatycznie zawsze może być. A co do mojego eksa - nie idalizuję go, bo wiem ze nam razem może być ciężko bo oboje lubimy dominować... a zresztą co tam... Myślę, nie powiem że nie, ale jestem na razie w miarę optymistycznie nastawiona do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebanalna ja czytalam ksiazke "Marsjanie i wenusjanki zaczynają od nowa".Ona ogolnie o rozstaniach jest... Madzia jak zwykle ma racje:) Ja mam zły humor nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ja pierdzielę z wrażśenia piszę to juz trzeci raz... ciągle hasła zapominam... a więc, właśnie miałam powtórkę z rozrywki. ostatnio oparłam się jego ustom.... a dziś tama pękła... wiem wiem, zaraz mnie opierdzielicie...ale po mojej fali namiętności nadeszła fala złości. powiedziałam mu wiele słów, tak samo nieprzyjemnych jak on mi mówił przy rozstaniu. że jestem jaka jestem a jak sie nie podoba to delikatnie mówiąc WON!!!! i ze nie chcę już być na każde skinienie, bo pan kotek przyjdzie, nażre się, przyjdzie na głaskanie i pójdzie swoją drogą. Teraz kurwa chcę mieć psa!!!!! właśnie tak mu powedziałam! A co! w ogóle bardzo dużo mówiłam, np ze nie ma sumienia, albo takie czyste bo nieużywane... wiele z tego co mówiłam już nie pamiętam ale pamiętam jego wyraz twarzy... Ale mu ćwieka zabiłam. I dobrze mu tak! Ale i tak go kocham.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i powiem wam jeszcze że zaraz idę spać.... wczesniej nie zasnęłabym pół nocy... a teraz mam satysfakcję bo odniosłam sukces. Przyznał się do wielu zachowań ... szkoda ze poniewczasie, jak to ładnie ujęłam... W ogóle ostatnio ładnie ubieram pewne rzeczy w słowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×