W jaki sposob wyrywa sie zea ktory jest calkiem zlamany,na rowni z dziaslem?

Mam taka siódemkę, i zastanawiam sie wlasnie w jaki sposob mialabym to miec usuwane , czy chirurg wkreca tam cos jak korkciag w butelke? Czy rozcina dziaslo? i Czy to boli lub czuje sie jakies nieprzyjemne szarpanie? Napiszcie pliss bo boje sie jak nie wiem co...brrrr

jakos sprytnie łapie czy wkreca, nie ma problemow

podważa ci ten ząb i wyrywa (chyba)

prosto..dentysta ma mnostwo narzedzi i moze zrobic wszystko .

tak jak scycoryk . Ma rozne zastosowania ..

Jeśli korzeń tego zęba jest zdrowy, to całkiem możliwe, że nie będzie trzeba go usuwać. Na zdrowym korzeniu można "dobudować" zęba. Pewnie dentysta zleci zrobienie prześwietlenia i będzie wszystko jasne. A bólu się nie bój, bo dostaniesz znieczulenie i nic nie poczujesz.

uff przynajmniej rozcinanie mnie ominie, ale i tak sie boje straasznie , rozlecial mi sie zab po kanalowym lezeniu ehh i teraz mam z tym jeszcze wiekszy problem :( Nastawiam sie nastawiam i nic, lek wygrywa, a ja juz mam dosc tego zeba, a wlasciwie jego kawalka..