czy tez tak macie ze myslicie o śmierci

fantazjujecie o niej ja np czasem mysle co by było gdybym popelnił samobójstwo,czy napisaliby o tym na onecie,romantyczna wizja własnj śmierci jest strzelenie sobie w głowę, czy uwazacie ze te zachowania sa normalne

oczywiście,że tak, od miesiąca codziennie zdarza mi się myśleć o śmierci. zależy też co Cię do takich myśli pcha..

ostatnio w nocy poszedł na most patrzyłem w nurt rzeki w swietle księzyca i uświadomiłem sobie ze jestem bezwartosciowym facetem ze gdybym tam sie utopił to nikogo bo top nie obchodzilo,nikt nie zwróciłby na to uwagi,żyje to jest dobrze,umre tez bedzie dobrze bo najgorsze w zyciu to jest starcic nadzieję

Mam to samo :P

ja mam tak samo gdy jadę drogą pełną drzew lub mijam rozpędzonego Tir-a. Jednak jako,że sam robię prawko na Tir-a nie mógłbym zrobić zcegoś takiego innemu kierowcy... jednak lubię szybką jazdę a to już igranie ze śmiercią jest w pewnym sesnie.....czasem myśle, dlaczego w wypadkach giną młode dziewczyny, ojcowie czy matki, całe rodziny, zamiast samotnych takich jak np ja.... ?

Jak mój dziadek ostatnio przy mnie zasłabł,temat życia i śmierci runął mi na głowę. W jednej chwili chodziliśmy po działce i topiliśmy krety,a chwilę potem dziadek mógł... Straszne,jakie to wszystko jest kruche :/ Tak,myślę o śmierci,ale raczej w tym sensie,gdzie pójdziemy po niej.

A krety to mogą umierać w męczarniach nie?! :o :(

Echhh...nie chce mi się nawet komentować Twojego postu.

Jesli śmierć będzie nagła to nigdzie nie pójdziemy, np w wypadku ludzie na jego miejscu stawiają zniczem krzyż.. i wtedy dusza nie moze sie uwolnić i ciągle przeżywa własną śmierć, czytałem na ten temat jakąś ksiażkę nawet....

ja jezdze ostroznie bo nie chce nikogo narazic na smierc to ze ja na nia zasługuje to nie znaczy ze inni musza zginac

Niby dlaczego na nią zasługujesz? Bo jesteś samotny? Stary,co Ty gadasz :o

ja pójde tylko do ziemi nie wierze w boga zycie po smierci itd

Taak, tylko ludzie potrafią być tacy okrutni, żeby zabijać dla własnej wygody, nie musisz naprawdę komentować mojego postu :(

A ja wierzę,kurde,gdzieś musi być sprawiedliwość...

To jest niestety depresja :(

Psycholkaa: Nazywaj to jak chcesz,okrucieństwem,morderstwem...takie jest życie,nie zmienisz tego.

Tylko osoby o małej wyobraźni mówią, że tego się nie da zmienić. "If you want to make the world a better place- take a look at yourself and make a change" . :(

jestem samotny,wynajmuje mały pokoik nie mam auta,nawet ten laptop mam na raty ktore z trudem splacam niedawno moi znajomi organizowali impreze i jej fakt zataili przed mna,specjalnie nic mi o tym nie powiedzieli nawet swieta spedze sam z cała pewnoscia zasłużyłem na smierc

Jeszcze los się do Ciebie uśmiechnie :)

Jedno jest pewne, że każdy z Nas kiedyś umrze tylko nie pomagajmy w tym. Na pewno coś w życiu Nas czeka dobrego :)

a ja własnie mam nadzieję,że to ,,następne życie'' będzie lepsze, że tam jest lepszy swiat, nie ma kłamstwa, obłudy, nie ma cierpienia... i właśnie moja obawa przed tym,że jak TO bym zrobił tu specjalnie mnie powstrzymue przed tym ostatecznym krokiem, bo niestety ale TU już nic dobrego mnie nie czeka, jedynie samotność coraz wieksza i pustka

dawno zwatpiłem ze cos mnie spotka dobrego w zyciu jestem smieciem,niczym wiecej czasami włocze sie nocami po miescie w nadzieji ze ktos mnie pobije,zrobi krzwde ale nic takiego

nie ma zadnego lepszego swiata wiem ze nikt i nic mi nie pomoze po smierci jest tylko dół w ziemi i zakopana trumna

E tam pierzysz. Wierzę,że się tam spotkam jeszcze ze wszystkimi.

skoro mówici,że nie ma nic to moze i lepiej...może wtedy gdy nie ma nic, dusza nie cierpi :( jak tu na tym swiecie...

ja bym chciał przestac istniec zasnac i nie obudzic sie juz nigdy przeciez to dobrze nic nie czuc

a ja znowu oglądam zdjęcia z moją byłą i myśle jaki to byłem szczesliwy na tych zdjęciach.. :(:(:(:(