Prezent na ślub

Co sądzicie o kupowaniu sprzętu AGD na prezent dla młodej pary? Wydaje mi się, ze to dobre rozwiązanie- masz pewność,że na pewno sprzęt się przyda( najwyżej ślubni będą mieli dwa piekarniki jesli ktoś wpadnie na ten sam pomysł co wy). A może lepiej wręczyć kopertę i niech ,łodzi sami coś sobie wyrobią?

Tylko koperta

no pewnie że koperta. potem młodzi muszą kombinować jak pozbyć się niechcianych mikrofalówek, piekarników itp. no chyba, że zapytasz młodych co chcą dostać i oni powiedzą, że marzą o danym produkcie.

"najwyżej ślubni będą mieli dwa piekarniki jeśli ktoś wpadnie na ten sam pomysł co wy"-> przeczytałaś co napisałaś? ile w domu masz podwójnych sprzętów z tzw. dużego AGD? na grzyba komu 2 piekarniki albo lodówki czy pralki? już lepiej kasę albo zapytać. zresztą ja bym sama wolała taki sprzęt wybierać bo to mi miałby służyć i wiem, na jakich funkcjach mi zależy. prezent kupujesz dla kogoś, nie dla siebie.

Też bym uważała ze sprzętem AGD. Co innego kiedy idziesz na ślub siostry, wiesz że np. bardzo lubi kawę z ekspresu i nie ma takiego sprzętu- i kupujesz jej odpowiedni ekspres, zainteresowawszy się wcześniej czy np. filtry można łatwo dokupić. A co innego kiedy jedziesz do kuzynki czy koleżanki z którą masz słabszy kontakt i kupujesz jej mikrofalówkę, dajmy na to, a ona potraw z mikrofali nie uznaje. Duże AGD, choć uniwersalne, to raczej, wybacz, głupi prezent- chyba każda pani domu albo ma pralkę, lodówkę itp., a jeśli nie ma, prawie na pewno sama woli wybrać- choćby to czy w lodówce drzwi ma lewo- czy prawostronne, zamrażalnik na górze czy na dole, czy kuchenka jest gazowa czy elektryczna, jakie ma dodatkowe funkcje. Raz dostałam, daną z dobrego serca, lodówkę- w momencie kiedy owszem, chciałam i potrzebowałam. Ale nie prosiłam o to i chciałam wybrać sama! Przez dwa dni stałą w kuchni a ja jej palcem nie ruszyłam, nawet nie rozpakowałam, taka byłam wściekła. Podobnie jest ze świetnym jakościowo wielofunkcyjnym robotem kuchennym, który stoi i którego głupio mi wyrzucić, zupełnie niepraktyczny, no może jakbym robiła imprezę na 100 osób z masą sałatek... Mały ręczny blender, prezent ślubny, sprawdził się świetnie, ale gdybym miała już taki, to raczej nie używałabym obu. Bez zastanowienia wyrzuciłabym ekspres do kawy, deskę do prasowania i inne rzeczy które ktoś kupuje bo "zawsze się przyda"- jeślibym dostała taki prezent, znaczyłoby to że kogoś nie bardzo interesują tak naprawdę moje potrzeby i upodobania. Jeśli nie wiesz co młodzi chcieliby dostać i co im się podoba, sprzęt AGD raczej odpuść. Nawet komplet pięknych filiżanek to tylko irytujący drobiazg dla kogoś kto ich nie używa.

u nas akurat ekspres do kawy by sie wysluzyl, ale ja jestem za prezentami innego typu, tzn. nie takimi do bolu praktycznymi, tylko zeby troche radosci tez dawaly. ;) bardziej bym sie skladala ku poscieli, np. welnianej. ewentualnie jakis obraz, jakas fajna lampa stojąca.. tylko wszystko musi pasowac mlodym do domu, wiadomo.

A ja uważam, że kupić młodej parze prezent zamiast koperty to nie jest zły pomysł. Nie każdego stać na włożenie do koperty tych minimum 300 zł, ale za 200 można już kupić jakiś fajny prezent. My dostaliśmy głównie koperty z kasą, ale również prezenty, z których jestem zadowolona do dziś :)

wg mnie koperta najlepszym rozwiązaniem, ale jesli wiesz, że młodzi potrzebują sprzętu AGD, bo np wprowadzają się do mieszkania i nic nie mają, to czemu nie. Tylko lepiej spytać co dokladnie potrzebują.

no podpytać to się zawsze lepiej, z kazdym prezentem, zeby nie kupic czegos, co sie mlodym kompletnie nie przyda..

ja uważam, że zanim dasz kopertę powinieneś spytać, czy tego oczekują młodzi. w końcu to ma być prezent pod nich a nie pod nas

no wiadomo, to zalezy od młodych. Bo na jednym ślubie jak byłam, to nawet w zaproszeniu bylo zasugerowane, że najbardziej się ucieszą z koperty. Ale np. na weselu mojej przyjaciolki malo kto dawal koperte, bo oni stwierdzili, ze chca miec prezenty na pamiątkę

wiadomo, koperta jest wygodna, bo nie trzeba się zastanawiać nad prezentem. ale za to wchodzi kolejny problem: ile? ja jednak jestem za czymś konkretnym, a nie kasą.

racja nipsu, nigdy nie wiadomo ile dać w kopertę... z prezentami w sumie też trochę tak jest, że nie wiadomo ile na nie przeznaczyć. i to też sztuka, żeby kupić coś co nie będzie potem wyglądać tandetnie, że młodzi pomyslą, że się nie wysililiśmy...

A my kupilismy mojemu bratu w prezencie serwis do kawy Rosenthala kosztowal 2500zl.Slub w Swieta 26.12.W koperte nie wiedzielismy ile dac.

To szczodrze rojboj. :) My też kupiliśmy tą pościel z Coconti za 2500zł, ale zrzucaliśmy się w kilka par. Tylko ze to byla przyjaciółka, a nie rodzina. :)

ja z mezem kuzzynce na slub kupilismy kieliszki grawerowane z imionami i data slubu.bardzo im sie podobalo i mowili ze to byl najlepszy prezent jaki dostali.bede mieli super pamiatke.do kieliszkow mozna zamowic grawerowana butelke dobrego wuna lub szampana

2500 za taką pościel to całkiem niedużo. na pokazach z 5 tysi chodzą...

gosianica -> te kieliszki to super pomysł. tylko ja wszystko tłukę, więc nie wiem, jaka trwała by była ta pamiątka w naszym domu :)) nipsu -> nie wiem, po ile na pokazach, bo nigdy nie byłam, ale wydaje mi się, że w necie można znaleźć znacznie ciekawsze, bardziej nowoczesne wzory i też jakość chyba lepsza

no taka pościel wełniana to naprawdę fajny pomysł i okazuje się, że ludzie mają pieniądze na takie prezenty, patrz->ekspres do kawy:))) Też świetny pomysł, ale tylko jak ktoś jest kawoszem. A na pokazach faktycznie taka pościel potrafi kosztować krocie, alenie ma się co dziwić skoro w cenę wliczone są gratisy, zorganizowanie pokazu itp

ja mam ślub w sierpniu i na liście prezentów znajdzie się na pewno pościel wełniana