pozna owulacja

Witam, moze ktoras z Was miala podobna sytuacje: jestem w 18 dc. cykle 28-30 dni.wczoraj bylam u gina i zauwazyla ze jeszcze nie mialam owulacji.myslalam ze juz jestem po.czy ktoras z Was miala podobnie?dodam ze staram sie o dziecko.

musi być owulacyjny, może w tym cyklu owulacji mieć nie będziesz, a może okres ci się przedłuży - tak czasami się zdarza i nic w tym dziwnego.

o dziecko @ miałam jak w zegarku co 28 dni przez 2 lata! gdy tylko rozpoczęłam starania organizm zaczął fiksować:O zaszłam w ciążę w cyklu, w którym owulację miałam w 17dc różnie to bywa, bo niestety organizm kobiecy to nie szwajcarski zegarek;)

tfu sorry nie okres ci się przedłuży tylko cykl ;) ale jest tak jak pisze poprzedniczka - organizm to nie maszyna, bywa różnie.

no wlasnie boje sie ze moge miec cykle bezowulacyjne. jutro znowu mam wizyte i zobaczymy czy byla owulacja czy nie. ale ja sie tak denerwuje... 'ja zanim zaczelam sie starac' - dzieki, dodalas mi nadziei.

no to cieszę się, że dodałam otuchy;) ale pęcherzyk dominujący jest widoczny?

Tak, jest widoczny.Czy to dobrze wrozy? Kurcze, nie znam sie na tym...

słuchaj nawet jeśli ten cykl będzie bezowulacyjny to jeszcze nic nie znaczy - do 4/6 cykli bezowulacyjnych w ciągu roku to norma. Powyżej tej liczby mówimy o niepłodności. To po pierwsze, a po drugie - organizm czasem sam z jakiś sobie tylko danych powodów (stres, wysiłek, chwilowe wahnięcie hormonów) decyduje o tym, żeby w danym cyklu owulacji nie było, ale to nie znaczy że w następnym też jej nie będzie. Zacznij się denerwować za jakiś rok bezskutecznych starań ;)

Wróży dobrze, ale może być różnie - czasem są wszystkie objawy owulacji a do niej samej nie dochodzi. Dopiero po można stwierdzić czy się odbyła czy nie. Spytaj jutro ginkę o badanie progesteronu 7 dni po owu, dla potwierdzenia prawidłowego przebycia owulacji.

dzieki za odp. staramy sie pol roku, niby nie duzo, ale zaczynam sie martwic. o badaniach progesteronu juz mi wspominala, o innych hormonalnych tez, jesli sie w tym cyklu nie uda.

no i to słuszny kierunek, pamiętaj też że najlepiej wybierz się na te badania z mężem znaczy niech i on sobie nasienie przebada, bo bez sensu żebyś się miotała po lekarzach jeśli tam leży problem.

Jasne, on tez bedzie sie badal, na razie jednak staramy sie i mamy nadzieje ze jakims cudem sie uda:) Mysle ze moze ja zle wyliczalam sobie dni plodne, tzn myslalam ze mam wczesniej jajeczkowanie i dlatego nie zachodzilam w ciaze?

Miala ktoras jeszcze tak pozno owulacje i zaszla w ciaze? przy cyklach do 30 dni?

A czemu miałabyś NIE zajść? Owulacja to nie ciacho, które przeterminuje się po którymś tam dniu cyklu.