Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Olka.P

Rok 2010 - damy radę D

Polecane posty

Mnie oczywiscie znowu przeziębienie łapie...Nie wiem już, może to od tych dzieci bo wiadomo- w przedszkolu zawsze któreś chore... Kuruję sie cały czas medycyną naturalną: herbata z miodem i cytryną, mleko z czosnkiem...Ale co chwilę coś wraca :o zaczęłam brać witaminę c, chociaż nie wiem czy pomoże Kwasu foliowego też juz ze dwa miesiace nie biorę, a co jestem na mieście to zapominam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no chyba ze tak,jak strajk to jakby sila wyzsza.. Ja tez mam od rana na słodkie ochote,ale zrobiłam sobie inkę z czekoladą(jakiś nowy smak mojej ulubionej zbożówki)...wypilam i dalej mam ochote,ale sie chyba zawziełam;) Szkoda,że niechęc do slodyczy z pierwszego trymestru mi nie zostala.. One jednak potrafią być zgubne w wiekszych ilościach..i jak przed ciąża zasłodziłam sie zawsze 1 kawałkiem tak teraz moge całą zjeść na raz:/ No wstyd!:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czasami se przegryze cos slodkiego, no raczej jesli mam być szczera to nie zrezygnuję z tego chyba żeby sila wyższa.... ;) ale nie jem więcej niz przed ciążą, bo jem praktycznie tyle samo slodkiego tylko że teraz to jest bardziej groxne tak mi się wydaje zrób sobie herbatke z imbirem i cytrynką na wygrzanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja taką herbatę piję cały czas, a i tak nie pomaga :o może tylko tyle, że nie rozłożyło mnie tak do końca jeszcze w tym roku, ale co trochę coś się przyplącze, ani nie złapie porządnie, ani nie puści na dłuzej, ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez dzieciaki one chorują to i ciebie łapie, ale nabierzesz odpornosci i w przyszlym sezonie bedzie lepiej :P ciekawa jestem co u sisetki, ma na jutro termin @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z imbirem nie piłam, muszę spróbować, o ile nie zapomnę kupić :D w ogóle coś mam nerwy ostatnio, chyba już przed @, myślałam że dzisiaj rano mojego R. uduszę poduszką :o :P Co do słodkiego to ja jak mam smaka: teraz przed @ to bym mogła wafelki Grzesiek przegryzać czekoladą i popijać gorącą czekoladą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze jest sobie zagotowac kawałek korzenia imbiru tak przez 5 min i tym wywarem zalać herbate, możesz do tego korzenia dodać skórke z cytryny lub pomarańcza ;) całkiem smakowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W przyszłym sezonie??? Zdążę sie wykończyć :P domyślałam się, że na początku może mnie łapać, ale całej jesieni i zimy tak nie przetrzymam A sisetkę widziałam ostatnio jakoś na innym topicu (ale ze mnie kabel :P) chyba nie chce mi dotrzymywać towarzystwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W całości imbiru to u mnie nie widzialam, tylko sproszkowany już, ale z tego co mi "teściowa" mówiła, to zbyt smakowy to on nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi imbir smakuje, ma śliczny zapach jak dla mnie tylko w smaku jest ostry, i taka herbatka ze świeżego imbiru jest o niebo lepsza od tej kupowanej w saszetkach bo taka próbowałam pic na mdlości i jest okropna a później znalazlam przepis na ta ze swiżego imbiru ;) ja np od czasu do czasu robie sobie surówkę z imbirem i marchewka :) nam smakuje ale wiadomo kwestia gustu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banmon Ty to sie ciesz,że jesz normalnie..Ja to non stop jestem głodna...Juz brzuch mnie boli od przeżarcia a dalej bym jadla:D Ostatnio u mamy na obiedzie to byl koszmar:) Ale dzisiaj przystopowałam troszke..ciekawe na jak dlugo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co u niej ? no wcale się nie dziwię że gdzie indziej urzeduje bo tutaj może byc troche smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jem troche wiecej a na pewno częściej tylko jesli chodzi o jakies słodkości to nie jem ich więcej niż to mialo miejsce normalnie, a kilogramy lecąąąąąąąąą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja np uwielbiam mleko z czosnkiem i miodem i kiedys amsełko dokladałam ale teraz juz nie bo za tluste ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem nawet co u niej, bo nie wgłębiałam się w topic, tylko nick mi sie skojarzył...Moze i smutno, ale ja jakoś się nigdzie nie przenoszę, może jak będzie juz tyle "mamusiek" to i mi się poszczęści :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z cynamonem to tak mam różnie, nie jestem wielka fanką ale jak gdzieś jest dodany to zjem nie tak że mnie to odrzuca za to koperku i pietruszki nie znoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no musi ja mam ciągle na zbyciu te testy owu ;) Smile a co to 8kg jak ty jestes miesiąc wyżej ode mnie, przez miesiąc to cię przegonię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja mam wrazenie ze to tłuszcz! Widze po nogach np..mega cellulit:( Jeju pietruszkę i koperek jem tonami:D Za to R. nienawidzi i sie ze mnie śmieje,że jem jak królik:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam tamten temat, wychodzi na to że w tym miesiacu też jej sie nie udało :( ale w sumie głupio tak pisać o nieobecnych ;) Banmon- nie kuś tymi testami owu, bo znowu się nakręcę :P Ja nie lubię majeranku, cebuli smażonej też nie ruszam, poza tym nie tknę barszczu czerwonego - i wszelkich sałatek warzywno - owocowych - nie pojmuję jak można mieszać np. kukurydzę, kiełbasę i ananasa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I w du.pe tez mi poszło..i w boczki.. Ja wiem,że to przez jedzenie nadmierne... Dobra juz nie narzekam..Bede wam narzekać po porodzie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż mnie zmuliło jak sobie wyobraziłam smażoną cebulę :o kiedyś jadłam jak Smile koperek - tonami, aż kiedyś sie strułam, bleee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio zmieszałam ananasa, banana i szynkę no i jeszcze ryż i mojemu M się uszy trzesły a mi to kolkie w gardle stanęło :D chyba tez m takie kombinacje nie podchodzą :P a co ci szkodzi z tymi testami ;) cellulitem się nie przejmuj zniknie po ciąży :) mi głównie brzuszek rośnie i troche boczki :D nogi i ręce normalne poki co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzena to co wymieniłas to akurat pyszne:)Jak mozna barszczyku nie lubić?? Ja to wybredna nie jestem...tylko budyniu nie tkne:D No i tego imbiru i cynamonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nigdy nie znosiłam koperku :( pietruchy też nie jeszcze nie znosze takiej duszonej marchewki i groszku - koszmar z dzicinstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa, Smile - teraz tak narzekasz, a po porodzie wkleisz nam zdjecie brzucha jak Marta- i wyjdzie, ze niepotrzebnie narzekałaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×