Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Olka.P

Rok 2010 - damy radę D

Polecane posty

budyń? jestes chyba pierwsza osoba jaką znam co budyniu nie lubi ;) chociaz moja kuzynka nie lubi mleka to pewnie budyniu też nie..... nawet nei wiem szkoda że sisetce się nie udało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też czytam,że cellulit zniknie..no zobaczy sie:) Najwyżej trzeba iść na jakieś zabiegi,bo przecież sie wiosna nie rozbiore:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z marzeną :D i powiesz : no jakos tak samo zlecialo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie uda sie w przyszłym cyklu to może i spróbuję te testy...żeby tylko R. chciał iść na badania...Ostatnio już sporo odpusciłam i nic, zaczynam sie znowu stresować jakie byłyby jego wyniki... Barszcz czerwony, nawet doprawiony, jest dla mnie za słodki, budyń czasem zjem, ale nie czekoladowy - po nim mi sie zawsze cofa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne..ciekawe która pierwsza brzuch wstawi...jakbym miała taki jak Marta to tez bym sie pochwaliła,ale ja nawet przed ciąża takiego nie miałam to o czym tu mowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No oczywiście, że wiosną sie nie rozbierzesz - za zimno przecież :P Ale latem to już bikini jest Twoje, ewentualnie toples- rzecz gustu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanów się zastanów bo testy chyba maja termin ważności jakiś, musiałabym sprawdzić ja chyba swój pokaże ku przestrodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam barszczyk jest pyszny..kto wie,moze jutro zrobie..ale z czym jak uszek nie mam.. Budyń to dla mnie coś okropnego...Za to R. gotuje sobie z 3/4 litra mleka i zżera naraz caly:D Głupek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzena udana jestes :D tak się zastanawiam że jakbym w lecie karmiła jeszcze to i tak kostium odpada, no bo jak to tak z mlekiem na wierzchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też miałam kompleksy że niby za małe piersi ale teraz jak o tym myślę to głupia byłam bo dopiero po ciąży to bede miała kompleksy, małe i wyciągniete a tak przynajmniej jędrne były ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobno rosną pod koniec ciąży jak pokarm sie zbiera..:) No tym sie pocieszam,ale przecież wiecznie takie nie beda..ehh:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem ile mi urosły bo w sportowych stanikach latam ale ze dwa rozmiary mogły sie powiększyc, wcale bym sie nie zdziwiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie chcę żeby mi jeszcze urosły bo i tak w pierwszym trymestrz tak mi je wywalilo że rozstepów sie nabawiła, poza tym powiem wam że według mnie sa one brzydkie i wcale nie seksowne.... pełno żył, brodawki duże no i te rozstępy, w staniku to wygladają ale jak się go ściagnie to mi się bardzo nie podobaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczynam sie poważnie zastanawiać nad tymi testami...Bo w sumie tak myślę, ze często niedługo po miesiaczce bolą mnie jajniki, co brałam za oznake owu, ale śluz niby płodny mam później wiec nie wiem... i znalazłam kalkulator dni płodnych i tam niby wychodzi, ze dni płodne mam później niż myślę...Nie wiem, zobaczy się ;) Co do piersi, to ja sie zawsze łudziłam, ze po ciąży to one są większe niż przed, ale jak tak ostatnio obserwuję to jest wręcz odwrotnie - kilka moich znajomych które miały przed ciążą małe piersi po ciąży i karmieniu mają jeszcze mniejsze :o Jednym słowem: moje nadzieje legły w gruzach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez zaobserowałam ze te piersi sa jednak mniejsze jak się koncy karmienie .... nawet jak ktos wcześniej mial wieksze to to nie jest już to samo, chociaż z wiekszych jak cos ubedzie to jeszcze pół biedy a z tej mojej Betki to chyba A zostanie no zastanów się nad testami :) to ci wyśle i jeszcze te allegrowskie dodam i testy ciążowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banmon nie no, jakby co to sobie sama kupię, bo głupio tak brać od kogoś, chyba że odkupić to co innego ;) Mój R. to juz po ciemku może pomylić moją klatkę piersiową z plecami, wiec po ciąży to już mi tylko żebra chyba zostaną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oszalałaś, a na co mi to ?! chyba lepiej oddać niż wyrzucić .... daj spokój, zastanów się to ci prześlę bo cos musze z tym zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niby tak, ale ja tak nie lubię :) Dobra, uciekam bo mój Pan i Władca wrócił i trza by obiado-kolację odgrzac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzena bierz jak dają:) A ja znam przypadek,że dziewczyna w ogóle biustu nie miała a po ciąży ma mega fajny biust..i taki juz od roku i nie karmi piersią..no róznie bywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze ma dobry biustonosz albo chirurga plastyka ;) moze się zdarza że biust się robi fajniejszy, dobrze słyszeć o takich przypadkach bo ja osobiście nikogo takiego nie znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie rozpisałyscie na tematy cyckowo i jedzeniowe :D Ja znam przypadek gdzie podczas ciąży biust skoczył z B do D i taki juz pozostał :) Mi powiększył sie na początku (chociaż wcale tego nie chciałam! ) i nie za bardzo mi sie teraz podoba, przez te żyły i brodawki :O Zdecydowanie wolałam moje "stare" cycki. A co do jedzenia to cynamon uwielbiam :) i natke pietruszki też (szczególnie kotlety), koperek, budyń i barszczyk też moga być. Za to nie cierpię omletów i żurku bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola jestes kolejną osoba ktora dała iskierkę nadziei na lepszy biust ;) rozumiem, ze już po kuracji z prostaglandyn :D ;) dzis wstałam jak na mnie skoro świt :o chyba to przez to, ze M w drodze a ja się zawsze denerwuje, no i po spaniu .... dziś M miał mieć kolejne spotkanie i nie wiem czy sobie przełożył czy nie, jak nie to do jutra znowu bedę sama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny ale sie rozpisalyscie :) Ja chyba już z 6 kg mam na bank nawet więcej może. Pocieszam sie ze tj Marta mówi ze w ostatnim trymestrze sie nie tyje. U mnie pewnie będzie na odwrót. I nawet pomału zaczynam jeść słodycze, ale i tak mnie odrzuca. Marta jak już wstawilas zdjęcie brzucha to pokaż małego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hope tyje sie,ale mniej...cos ok 5kg na cały trzeci trymestr..Najgorszy skok jest w 6 miesiącu,przynajmniej u mnie tak było..A tak w ogóle to nie przejmujcie sie dziewczyny...ze wszystkich kalkulatorów wynika,że tyjemy odpowiednio i wcale nie za duzo..Taka fizjologia i tyle. W koncu w ciąży jesteśmy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście mówie o fizjologii,bo jesli dodać nadmierne spożywanie kalorii,zwłaszcza pustych to na pewno bilans 3 trym. nie zakończy sie na 5kg;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa z tym tyciem to bardzo indywidualna sprawa. Moja mama w dwóch ciążach najwięcej przybierała w ostatnim trymestrze, moja znajoma podobnie, więc to na prawdę nie ma reguły. Ile przytyjemy tyle przytyjemy, duzo zalezy od naszej diety więc jeśli komus bardzo zalezy na malym wzroście wagi to trzeba być bardzo konsekwentnym w zywieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×