Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Olka.P

Rok 2010 - damy radę D

Polecane posty

Gość Gzela
Mam dość regularne cykle 26-28 dni, więc łatwo sobie obliczyc. Teraz jestem po owulacji i w przyszłym tyg powinnam dostac okres (może nie przyjdzie:)) Moja Gin ostatnio mi zaproponowała testy owulacyjne, jeżeli w tym cyklu bedzie kolejna porazka to od nastepnego sprobuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oby nie przyszła a jesli jednak to warto spróbowac z tymi testami, ja np sie zdziwiłam bo zawsze myślałam ze owulkę mam trochę wczesniej ale według testów tak nei było i jesli sugerowac się testami to faze lutealna miałam krótszą niż 14dni, później stwierdziłam ze może rzeczywiście cos w tym było i przez wysoką prolaktynę tak mi sie ta faza skracała - nie duzo ale jednak. Zresztą w cyklu udanym też robiłam testy owulacyjne ;) mam pytanie do mam naszych : miałyście pare sztuk majtek poporodowych jednorazowych ? ja wiem że najlepiej jest się wietrzyc no ale jak np będe wracała do domu ze szpitala to chyba siłą rzeczy majtki jakies ubrac trzeba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gzela testy i cierpliwość czynią cuda:) Chociaż ja jak zaszłam to byłam w szoku,bo jak test owu wyszedł pozytywny to ja akurat byłam poza domem i męża nie miałam przy sobie ok 2 dni po tym teście..wiec nie wiem jak to sie stało:D A u nas też starania trwały ok roku..nie licząc poronienia:( Ja juz po tej paskudnej glukozie...Wyniki beda po 15,ale odbiore je jutro rano albo w poniedziałek przed wizytą.. Glukoza wcale nie jest taka straszna,najgorsze to czekanie i to beznadziejnie samopoczucie,bez grama jedzenia:/ A miałam to gorsze,czyli 75g:/ Na szczeście nie musiałam sie tułać sama tylko R. mnie zawiózł i przywiózł..no i z racji,że zle sie czuje nie robie obiadu:D Wyjdziemy gdzies po 16:) Hope wiesz..aż mi Cie szkoda..ludzie z którymi pracujesz są conajmniej dziwni...To że ciąża to nie choroba wiadomo..ale to zupełnie inny stan w jakim sie znalazłyśmy..i z dnia na dzień jest coraz ciężej.. Mam nadzieje,że długo juz tam sie meczyc nie bedziesz..i tak Cie podziwiam,ze ciągle tyle pracujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banmon takie majtki trzeba mieć chociażby na czas szpitala...przeciez to cały pobyt bedzie sie z nas lało:) A lepiej zabrudzić takie niż swoją bieliznę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale w szpitalu to lekarze nie zalecaja wciągania majtasów ;) trzeba się wietrzyć :) tylko podpsaki albo takie maty poporodowe :) ja w szpitalu w majtach nie będę własnie słyszałam ze właśnei tą 75 powinno się tak na prawde pić, moja mama jest pielegniarka i twierdzi że tylko 75 dają jak chcą sprawdzic obciążenie glukoza ale może niektórzy lekarze chcą oiszczędzić ciężarne i dlatego nie raz te 50 ida w ruch ? ciekawe jaka ja będe miała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Dagus nikt mi tego nie powiedział, gdzieś to wyczytałam ( w "mam dziecko" chyba, tylko one są od siory sprzed kilku lat, może dlatego ) :O ale dobrze wiedzieć że to bzdura.Wrzucaj zdjęcie Asi, bo dawno jej nie widziałyśmy a pewnie nieźle już urosła :) Goga twój mały przystojniak jakoś tak wydoroślał , albo mi sie wydaje? Ale i tak słodki :) Hope ja na przerwy chodziłam jak zwykle ale jak źle sie czułam to mówiłam że chcę juz do domu i nie było problemu. Czasem jak miałam wielkiego lenia to dzwoniłam i mówiłam że nie przyjdę . I jak normalnie po takich akcjach zawsze trzeba było po powrocie jakoś się tłumaczyć, były też niby jakieś punkty karne. to jak byłam w ciąży to mnie praktycznie nie dotyczyło :) Ogólnie nie robili mi żadnych problemów z tego powodu . Banmon ja mam kilka par tych majtasków ale planuję je używać właśnie w szpitalu, z gołym tyłkiem mogę sobie w domu poleżeć ;) Smile dobrze że juz masz tą glukozę za sobą, no i R to dobry chłopak :) Gzela teoretycznie 5 miesięcy to mało, chyba że się starasz o dziecko, wtedy to wieczność ;) Ze swojej strony również polecam testy owulacyjne ! AsiaAk odezwij się! NAjlepiej już ze zdjęciem małej Lenki :D Chociaż w PL ile dni zostaje się w szpitalu ? Może Asia jest jeszcze w szpitalu? A mnie dzisiaj wzięło na sprzątanie, w końcu nie wiadomo kiedy będzie następne :P a później jedziemy na zakupy zrobić zapasy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gzela
Teoretycznie to rzeczywiscie nie długo ale jak ktos bardzo chce to jakby wiecznosc.. Dzięki za zrozumienie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem nawet ile sie zostaje w szpiatlu chyba 3 doby ale mogę się mylic, ciekawa wlasnie jestem czy Asiaaak juz urodziła czy po prostu przytrzymali już sa w szpitalu skoro miala skurcze. Ja własnie nei wiem ile tych majtasów kupić bo sa pakowane po 5szt i chyba dwa opakowania wezmę....jakby miały zostac to pół biedy ale gorzej jakby mi nie starczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gzela
Jak tak czytam te wasze wypowiedzi o ciązy, o porodzie o tym co zabrac do szpitala a czego nie... Aż mi się łezka w oku kręci i nie moge sie doczekać kiedy ja w koncu bede to wszystko planowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nóż widelec teraz zamiast @ będą dwie kreski i za niedługo bedziesz też wszystko planowała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gzela i na Ciebie przyjdzie czas🌻 Banmon ale podpaski czy tam wklady trzeba w coś włożyć...I po to są te majtki..Ja słyszałam,że przydaja sie podczas całego pobytu w szpitalu,bo w pierwsze dni leci najwiecej...Nie da sie leżec z gołą du.pką cały czas;) A one są z takiej siateczki co przepuszcza powietrze.. Banmon ja chyba pisałam,że chodze do Roguli od jakichs dwóch wizyt? Na pewno wspomniałam..wiec Ty tez bedziesz miala to 75g glukozy,bo on takie zleca... Musiałam znalezc kogoś z Kościuszki bo tu chce rodzic..z tego mieszkania mam 5min drogi do szpitala. A gina poleciła mi moja ginekolog,bo sie dobrze znają:) Rogula sie zawsze smieje ze mnie na wizycie,bo karte mam z jej pieczątką:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic mi nie mowiłaś !!!! :) no wiecie co :) to super i co o nim myslisz ? jak dla mnie to wporzo się wydaje :) wchodzisz do gabinetu razem ze swoim M bo ja zawsze tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to szkoda, ze nie będziesz chodziła do SR bo bysmy się pewnie spotkały ;) ciekawa jestem czy dzisiaj gin zobaczy co tam między nóżkami chowamy ;) czy przypadkiem ogoneczek nie urósł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze myślalam,ze pisałam...to dość istotne;) Ja sama wchodze,R. grzecznie czeka,ale gin nagrywa zawsze płytkę i potem razem jeszcze ogladamy po wizycie..R. po 10 razy conajmniej:D Uważam,ze jest w porządku...bardzo spokojny i fajnie wszystko tłumaczy. aaa! bo Ty masz dzisiaj wizytę! To trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ;) Gzela - witam :) ja na początku się aż tak bardzo nie denerwowałam, byłam pewna że odstawię tabletki, odczekam i od razu zajdę...Ale po pewnym czasie to już zaczęłam wariować teraz jest troche lepiej, ale to bardziej zrezygnowanie niż spokój, chyba że jednak się udało... A z tymi problemami z zajściem, bo Twoja siostra ich nie miała, to... czego to już ludzie nie wymyślą :D Smile - dobrze, że już po badaniach, no i że nie musiałaś sama na nie iść Goga, ale przystojniak z Michasia, ma już takie dorosłe wręcz spojrzenie, chyba go sobie na tapetę ustawię :P no i w końcu są pierwsze ząbki Hope - ja to Cię podziwiam właśnie, ze w dwóch pracach dałaś radę w ciąży...A oni Ci jeszcze utrudniają życie Ja się zbieram do testu, mój R. wykazywał się do tej pory stoickim spokojem, ale dzisiaj już co chwilę pyta czy dostałam okres, czy już kupiłam test , czy już zrobiłam...Tez się widzę biedaczek nakręcił, chociaż stara się tego nie okazywać Na razie piję kawę i się odstresować próbuję - bo jaki by nie był wynik testu, to i tak czuję, że będzie płacz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzena...!!! ja od rana w pracy czekam na Twoj post, a Ty dalej nie testowalas? jeszcze mam 30 minut w pracy, czekam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to bym chciała ogonek :P W ogóle coś z pęcherzem mi się znowu przyplątało, kupiłam wyciąg z żurawiny i będę się kurować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzena to nic nie pij i zrób test, jesli chcesz dzisiaj to lepiej nie rozrzedzać moczu albo chociaz od wypicia odczekaj jakiś czas .... Smile ja właśnie zawsze z M wchodze, bo skoro chcę żeby był przy porodzie to neich w tym wszystkim uczestniczy - zresztą on sam chce wchodzic i oglądac jak dr robi usg ;) no tylko jak jestem już na fotelu to M wychodzi :D czasami ejst tak, ze ja z przejęcia zapominam pytac i wtedy M mnie podratuje bo on się podpytuje lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ja wlasnie wrocilam ze spacerku z malym:P marzenka zaraz Ci odp bo j mial moj tel i zapomnialam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzena trzymam kciuuuuuuuki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tak bym cciała żeby tam dwie kreski były

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzena nie trzymaj nas juz w niepewności..Rób tego tesciora!:) No mialam szczescie,ze sama sie nie musiałam wlec na te badania,bo do teraz sie nie wyraznie czuje..strasznie słabo..ja po jednym kłuciu tak mam a dzisiaj az trzy razy mi wbijali strzykawe:/ Juz oczywiscie miałam faze z ciemnością przed oczami i zimnym potem:/ Coś strasznego.. Chyba R. przywiezie dzisiaj obiad z maca,bo nie bardzo sie czuje na wyjscie... A o 20 mamy jechać obejrzeć jakiś dom pod Kielcami,bo jakiś wyczaił do sprzedaży:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podjesz i się lepiej poczujesz :) własnie słyszałam że po tej glukozie dziewczyny się źle czuja czasami, nie raz już w trakcie badania a nieraz po badaniu. Ja zapowiedziałam juz M jakiś czas temu ze na glukoze idziemy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój też sie pcha,ale ja sama wchodzę:) Rodzić też chce sama,wiec niech sie nie przyzwyczaja:D do siedzenia za drzwiami co najwyzej:D:D Marzena ja juz sie stresuje!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okropne samopoczucie jest po tej glukozie,ale cóż..trudno. Najważniejsze,że przetrwałam.. Myślalam,że to w smaku jest duzo gorsze a jest calkiem ok. Gin kazał wlać pół cytrynki,wiec moze dlatego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile a po wypiciu glukozy mozna chociaz wodę popijac czy tak o suchej buźce siedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×