Rok 2010 - damy radę D

Cześć dziewczyny. Wczoraj wieczorem wróciliśmy od dr. Widziałam jeden pęcherzyk,w środku z mini fasolką. Drugiego nie było, bliźniaków więc nie będzie. Za 2 tyg mamy kolejną wizytę, wtedy dr powiedział że zobaczymy serducho (mam nadzieję że będzie się dobrze rozwijała ciąża). A jajniki mam ogromniaste, z torbielami...byle dziecku nie zaszkodziły. Jakbym chciała, by ten czas szybciej leciał...

Joasia no to super i fajnie że juz malutka fasolinke zobaczyłas a wiesz ze z tym pojawieniem się drugiego pecherzyka różnie bywa... wiem że dziewczynie po tygodniu pojawił sie drugi ;) no ale nie wazne najwazniejsze ze maleństwo zadomowiło sie w odpowiednim miejscu :) Teraz trzymam kciuki za wizytę serduszkowa i niezapomniane dźwięki :)

No właśnie muszę bo już dzwoniła ta dyrektorka żebym jej cos tam podpisała, bo musi papiery zawieźć... Joasia gratuluję fasolki :D długa droga przed Tobą, ale trzeba być dobrej myśli :) A co do tych dźwięków i bicia serduszka to tak się zastanawiam, że do tej pory ginekolog mi tylko mówił, że serce chyba bije, później że bije na pewno, ale nie słyszałam ani razu...A nie miałam głowy zapytać bo się cieszyłam w ogóle że bije i dopiero teraz tak myślę...Czyżby sprzęt miał nie bardzo, czy co?

mi zawsze włącza dźwiek co bym nie miała watpliwości chociaż rzeczywiście i bez tego widac pulsujący punkcik, popros go zeby ci włączył dźwięki w koncu masz prawo posłuchac

Joasia dbaj o siebie teraz,fajnie ze wszystko ok. Marzena wszystko sie ułozy...ja pamietam,że na poczatku tez u mnie hormony szalały tak,że szok..i wtedy zawsze moga sie pojawic watpliwości...Ja nawet nie raz pomyslałam,ze boje sie tej ciąży i nie byłam pewna czy dobrze sie stało że jednak zaszłam...No w glowie milion mysli było:) Goga zdrowka dla Was No i Marzena dla Ciebie też..ależ Cie te przeziębienia lubią...Ja odpukać nie pamietam kiedy bylam chora..no chociaż żeby jakiś katar..Chyba ze dwa lata temu;) Jutro jedziemy na zakupy! W końcu dokupie reszte rzeczy:) Banmon duzo mają na zagnańskiej,np. łożeczek? Bo sie wybieramy i tam i na górna..

Musze zrobić liste czego mi brakuje..ale chyba tylko wozka,łozeczka i wanienki..

Z tych ważniejszych rzeczy..bo np. podgrzewacza do butelek nadal nie mam..Elektroniczną nianie z video obiecała siostra R. wiec fajnie,przyda sie:)

Musze w końcu zrobić pranie ubranek i zagonić R. do prasowania,bo ja nie cierpie:D

Smile no to masz praktycznie wszystko :) super, łóżeczek jest sporo według mnie i sa przeróżne od takich zwykłych do ozdobnych itp ja właśnie dzisiaj zamówiłam podgrzewacz na allegro i termometr. No i firanki dla małej :D mi jeszcze zostało trochę tych rzeczy do kupienia, zastanawiam się kiedy wózek, łóżeczko i fotelik kupic....

Smile to masz już właściwie większość z głowy, super, pozostanie Ci juz tylko spokojne (a raczej niespokojne ;) ) czekanie na maluszka Mnie niestety zawsze rózne choroby lubiły, miałam nadzieję że chociaż teraz się zlitują i odpuszczą, ale nie :o Następnym razem muszę gin. powiedzieć, że chcę posłuchać i już :) Ja tam żadnego pulsowania na monitorze nie widziałam szczerze mówiąc... Widać jak byłam zdenerwowana heh... Muszę się do niego wybrać, kazał przyjsć na wizytę na początku stycznia, ja kurde do tej pory żadnych badań jeszcze nie robiłam :o zbieram sie i zbieram, ale najpierw plamienia, teraz te choróbska, ale muszę podejść w któryś dzień do laboratorium Od kiedy liczy się II trymestr? Od 13go czy od 14go tygodnia ? Bo ostatnio gdzieś czytałam i na dwóch stronach 13 tydzień to był jeszcze pierwszy trymestr...A II zaczynał się od 14, a dla mnie to dziwne bo byłam pewna ze od 13 to już II Trochę pokręciłam ale wiecie o co mi chodzi :D

Ostatnio mi się śniło że urodziłam dziewczynkę :D Sen był tak realistyczny, nosiłam ją na rękach i w tym śnie się cieszyłam że to dziewczynka, więc pewnie tak bedzie heh

marzena ja gdzies widziałam że od 14tyg się liczy ale ja sobie liczę od dnia ostatniej @ :D bo to mi się wydaje najbardziej logiczne.... ale patrze tez sobie na www.mamazone.pl Powiem ci ze może na poczatku to czekałam kiedy minie ta magiczna granica pierwszego trymestru ale później to mi wsio ryba który to miesiac czy trymest głównie posługuje sie tygodniami

No ja sobie też liczę od dnia ostatniej miesiączki...Nie patrzyłam na to jak na magiczna granicę ;) tylko mnie to zaciekawiło...Bo przecież licząc od ostatniej @ to 13 tydzień to drugi trymestr, logiczne niby, a jednak nie :P

ja wrocilam z pazurkow, jak znajde chwilke to zrobie i wkleje Wam zdjecia:) buziaki:)

ja od lipca podarowałam sobie robienie pazurków, czekam na zdjęcie :)

dzien dobry z samego rana :) bylam wczoraj u lekarki, oczwywiscie nic nie widac jeszcze trzeba czekac

sisetka ele niecierpliwek z ciebie :D zdecydowanie za wczesnie byłas ;) poczekaj cierpliwie a na pewno będziesz to miała wynagrodzone ładnymi widoczkami :)

Hej Sisetka myślałam że to ja jestem zbyt niecierpliwa ;) Ja to sobie darowałam malowanie paznokci i farbowanie włosów nawet :D wyglądam paskudnie z odrostami, ale może przeczekam i zrobie sobie po ciąży mój wymarzony rudy...Albo jakikolwiek jasny Byłam u tego lekarza i tylko niepotrzebnie wymarzłam idąc z 6 km Przepisał mi dwa antybiotyki, na pewno nie bedę ich brać, a do swojego ginekologa sie dodzwonić nie umiem Dopiero w aptece dowiedziałam się co to za leki, bo jak sie pytałam lekarza, to powiedział: "takie żebyś zdrowa była" i koniec, czemu zawsze trafiam na samych starych niemiłych dziadów Powiedziałam mu ze miałam kłopoty z pęcherzem, on się mnie pyta czy częściej chodzę siku i na tej podstawie, nie zlecajac żadnych badań moczu przepisał mi leki...Oni te antybiotyki przepisują naprawdę jak rutinoscorbin!!! Przecież z tym pecherzem naprawde to nie jest jeszcze tak poważne żeby antybiotyk brać, a w aptece jak powiedziałam że w ciąży jestem to mi nawet herbatki żurawinowej nie sprzedała bo ona nie jest pewna czy mogę, i jak tu być spokojnym...

Ja wiem, że to lekarz i że niby chyba wie co robi, ale widzę że nie wie chyba jednak-skoro tak łatwo daje antybiotyk... Dostałam Bactrim i Ceroxim, nie ma za bardzo o zadnym z nich w internecie, o tym Duomoxie to chociaż znalazłam ze dużo kobiet je brało w ciąży, a o tym jedyne co znalazłam to żeby nie brać Bactrimu, a jeszcze jak na złość ten ginekolog na urlopie i dodzwonic się nie da, nie mógł to poczekać jeszcze te parę miesiecy jak urodzę i wtedy wziąć urlop??? :P

I jeszcze ciśnienie mam niskie, 100/60, zawsze miałam podręcznikowe...Głowa mnie pobolewa pare dni, śpioch sie też znowu zrobiłam...Słabą kawę to można pić czy nie bardzo?

To jeszcze raz ja ;) Tak teraz patrzę na zdjęcia z usg i jest tam data porodu-29 lipiec, więc całkiem możliwe ze jeszcze sobie zrobię prezent na urodziny które mam 12 sierpnia :D

marzena chyba tez bym nie ufała temu lekarzowi, i tez nie wydaje mi się żeby była az potrzeba brania antybiotyku na ten pecherz.... a ta baba w aptece nie lepsza, ja zurawinowa herbatke pije sobie tak dla smaku, mój gin powiedział że można a podobno jeszce lepsza jest z aronii (tez miałam) bo ma więcej wit C i gin powiedział żebym sobie piła te herbatki zamiast wit C łykac.... w ogóle jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, wczoraj zamówiłam na allegro podgrzewacz i termometr a dzis juz mam przesyłkę !!!!! szok :)

a co marzena chciałabyś tak przechodzic do urodzin ? ja wolałabym wcześniej urodzic tzn w 38tyg :)

hej! Jest sukces! Pchła właśnie zasnęła mi w chuście do noszenia :D Muszę dodać że ową chustę dostaliśmy na Święta i dzisiaj była trzecia próba, wczesniej Mała ryczała i się wyrywała a teraz śpi. Kamień z serca , bo Lilka zasypia praktycznie tylko na naszych rękach albo w łóżku przy piersi. Tak ją niestety przyzwyczailiśmy. A teraz jeśli chusta się przyjmie to da mi trochę swobody :) Marzenka ty to masz pecha do tych choróbsk :O A co do porodu to fajny prezent urodzinowy, ale wiesz mi nie chcesz przenosić i mieć poród wywoływany. Banmon, Smile i Hope widzę ze ruszyło przygotowywanie wprawek :) Sisetka a niecierpliwa jesteś ;) Agnes Gabryś to mały słodziak :) Zapomniałam Wam napisać ze w zeszły czwartek byliśmy na ważeniu i Pchełka waży już 4,8kg, czyli przybrała już 1,5kg , rośnie mały klopsik :P

Marzena ja jadłam w ciąży suszoną żurawinę i piłam sok żurawinowy żeby zapobiegać zapaleniu pęcherza właśnie , które podobno często zdarza się w ciąży. Więc ta baba w aptece jakaś mocno niedouczona. A słabą kawkę możesz śmiało pić. Dozwolona dawka kofeiny to 350mikrogramów a kawa rozpuszczalna nie ma 100, sypana ma troszkę więcej, musisz tylko pamiętać że czarna herbata i cola też zawierają kofeinę ;)

Ola no to ładnie przywyczailiście małą do spania ;) dobrze że chuste zaakceptowała - na wszystko trzeba cierpliwości (wiem łatwo powiedziec) ale i do łózeczka byście ja też przyzwyczaili ;) mi się ona i tak nadal maluska wydaje :) mnie dziś mama załamała z lekka, powiedziałam jej że zastanawiam się czy wózka juz nei kupic a ta mi mówi że moze lepiej nie bo niby są takie przesady :D no wiecie co :D a wy dziewczyny kiedy wózek kupowałyście ?

Ola gratuluje, ladnie mala przybiera na cycuniu:) masz bardzooo dobre mleczko:) Banmon ja kupilam w czwartym miesiacu:P nie wierze w te przesady! co ma byc to i tak bedzie- nieuniknionego ne da sie przechytrzyc stosujac starodawne zabobony. u nas marudzenia ciag dalszy:P w nocy maly przez sen plakal i zagryzal paluszki:( niech juz wyjdzie ten zabek.... robilam zdjecia pazurkow ale nie wychodza...

eh bo to nigdy nie wyjdzie tak jak na internecie widac, a ja jestem ciekawa baaardzo jakie masz pazurki więc wrzucaj zdjatko :) trzymam kciukasy żeby małemu szybko ten ząbek poszedł

Marzena no cóz za lekarze w tym kraju:/ Szok.. Ola fajnie,że mała sie powoli uczy w chuscie..podobno fajna sprawa. Banmon moja mama nie lepsza...powiedziala zeby nawet łóżeczka nie kupować teraz...A kiedy niby?? I tak uważam,że bardzo pozno sie za wszystko zabrałam...w 9 miesiącu to juz może sie zaczac w kazdej chwili..i co ? R. ma za tym biegać sam? Głupie zabobony...Myslałam,ze żartuje,ale ona serio uwaza że NIC nie powinno sie kupić przed urodzeniem..Koszmar:/ Apropo zakupów czekam na R. i mam nadzieje,ze w koncu pojedziemy dzisiaj...A jak nie to go udusze,bo wszystko na mojej głowie i o wszystkim musze mysleć ja:/ Wg mnie juz dawno powinniśmy mieć wszystko gotowe..

Tylko sie stresuje niepotrzebnie,bo tak jest jak sie nie ma wszystkiego dopietego na ostatni guzik.. I coraz czesciej mam skurcze:/