Nie wiem co kupić własnemu dziecku na gwiazdkę

Córka ma półtora roku i sporo zabawek. Na święta każdy już sobie zaklepał co kupuje ( zawsze mówią mi wcześniej żeby prezenty się nie powtórzyły) I wychodzi na to że nie mam totalnie pomysłu co kupić:(

dostanie pod choinkę tyle zabawek od innych to po co na siłę masz jej kupować? Z drugiej strony to Ty jesteś jej matką i Ty powinnaś wiedziec czego dla niej potrzebujesz... może jakieś fajne rajstopy (sama swojej ostatnio kilka fajnych par kupiłam), może coś z ciuchów??

Ludzie! Czy wy myślicie, że dzieci się będą cieszyć z ciuchów?! :o

wyborem i igdy nie jest ich za dużo. Nie ma sensu kupowanie kolejnej zabawaki, bo i tak dziecko po drugiej straci zainteresowanie kolejnymi

moja córka się cieszy z ciuchów :) uwielbia się przebierać :) co nie znaczy, ze zabawek nie dostaje :P ale nie kupuję jej na siłę zabawki byleby odbębnić gwiazdkę :P i nie kupuję też całej szafy ubrań ... i fakt książki to dobry pomysł :)

hmm... sama nie wiem. kurcze jest jeszcze taka mała że generalnie to nawet nie rozumie czym jest gwiazdka ale z drugiej strony święta spędzamy całą rodziną i już czuje te spojrzenia innych że od każdego coś dostała tylko nie od rodziców. A no właśnie.. ciuchy? to w sumie kupujemy jej na bieżąco więc co to za prezent, książki w sumie podobnie. Jestem maniaczką więc ma ich pełno i często kupuje jej tak o bez okazji ( na mikołaja dostała wielką księgę baśni więc nie wiem jaka książka by ją "przebiła" pod choinką. No z zabawkami właśnie nie wiem bo hmmm... brakuje jej konia na biegunach z tym że ma już tyle podobnych ( autka, rowerki, wózki) że nawet nie wiem gdzie bym go postawiła:) Myślałam o super lalce ( chodzi, śpiewa itp) bo ma takie zwykłe ale chyba jest za mała i nie chce żeby rozwaliła nim zacznie się tak na prawdę nią bawić, albo "pierwszy laptop" bo z zaciekawieniem patrzy na nas przy laptopie ale to podobnie jak z lalką jeszcze nie ten wiek:( Kurcze niby tak łatwo bo dziecko a jednak tak trudno:(

wejdź na stronę np. fisher price. Ta zebra jest ciekawa http://www.fisher-price.com/pl/products/product.asp?id=41869 ale to zabawka z serii dalej zagracamy pokój ;) aczkolwiek jest ciekawa

zebrę i bawila się nię jakieś póltora roku - więc sporo ;) bardzo ją lubiła :)

moj ma takiego konia jak ta zebra tylko jeszcze mozna to podlaczyc do telewizora by "grac" i niby troche skacze ale nie za duzo, ale moze to jeszcze przed nami. laptop to niezly pomysl i wcale nie na pozniej. wiadomo narazie nie bedzie wiedziec jak uzywac gier, wpisywac literek itd. ale i tak siedzi dziecko i klika. moj siada przy mnie ja mam swojego na kolanach, on swojego i tak sobie klikamy :) jak nie masz pomyslow to kup cos na wyrost i po prostu schowaj (chyba ze sie okaze ze umie juz tego uzywac) a corcia ma juz stolik do rysowania? jak nie to dobry pomysl i przyda sie i pozniej.

kupujac sznurek.......................................lol

a moze karnet na basen lub do legolandu czy jakiegos fajnego miejsca gdzie mozna wysjc razem z dzieckiem :)

Misia edusia. Zabawka interaktywną przeznaczona właśnie dla dzieci w tym wieku.

hmm nie wiem co doradzic moze troche odejsc od zasypywania prezentami by sie nie przejadly i nie kojarzyly z marketingiem swiatecznym czy tez np komunijnym gdzie dzieciaki juz koniecznie chca wiecej np komputer czy quada, moze ksiazke i cos niekoniecznie drogiego a sprawiajacego radosc

Moze spelnij jej jakies marzenie... moze np uwielbia jakas postac z bajki i ją za n ią przebierzesz... Ja takk robie na urodzinki mojej corki. Kupilam jej juz strój baletnicy, cała fachura :) Myslalam jaka zabawke na te urodziny, ale pomyslalam ze wszystko to same badziewie i lepiej takie drobne marzenia spelniac. A ze urodziny ma 20 grudnia to zabawki beda pod choinka.. jakos musialam to wykombinowac

Przecież takiemu małemu dziecku to i tak wielce obojętne, czy coś dostanie czy nie, bo ono jeszcze nie ma pojęcia ani o tym co się dzieje, ani tym bardziej o całej idei choinki, Mikołaja i prezentów. Popatrz na to jeszcze z praktycznego punktu widzenia - przecież kupujesz jej ciągle różne rzeczy w ciągu roku i skoro nie masz pomysłu, to znaczy że ona w tej chwili raczej wszystko ma i niczego jej nie brakuje, tak więc daj sobie spokój. Pewnie i tak ją rodzina zasypie prezentami, a ona nic a nic z tego nie zrozumie, ani nie zapamięta. Odpuść sobie. Daj jej lepiej w to miejsce czekoladowego mikołaja, albo jakiś inny smakołyk który lubi, a którego nie dostaje na co dzień.

wyobrazam sobie, ze po prostu bedzie Ci glupio, ze wszyscy cos kupili a Wy nie, ale to chyba spotkanie rodzinne? wiec chyba nie musicie sie kryc z tym, ze po prostu nie macie juz pomyslu czy, ze Mala ma juz wszystko? Ja Ci powiem, ze kiedys mojej bratanicy kazdy z osobna robil prezenty, moj brat(a jej tata) mieszka w UK i przyjezdza w lato i w swieta (czyli 2-3 razy w roku) od tego roku postanowilismy kupowac jej jakies male rzeczy (w tym ubrania- bo dzieci tez powinny sie z tego cieszyc- ja jak bylam mala to sie cieszylam!) i spakujemy wszystkie prezenty do jednej torby, tak zeby nie czekala na wiecej. Nauczyla sie po prostu, ze u nas dostaje od kazdego i tam u drugiej babci dostaje kilka prezentow. Dziecko(7lat) zaczyna wierzyc, ze jak tata przyjezdza to ma pelno kasy i co moze zrobic? kupowac prezenty! Dziecko 7 letnie nie powinno czekac na bankomat tylko na tate! Ale niestety tak ja przyzwyczailismy :(

moje dziecko ma teraz rok. w grudniu ma też urodziny. mamy wielką rodzinę. dziecko od początku miesiąca jest obsypywane prezentami. ja dałam sobie spokój. nie kombinuje nic na siłę. na urodziny obsypałam mu dom balonami, kupiłam trabki urodzinowe i inne dekoracje. był zachwycony- kolejnej zabawki nawet by nie dostrzegł. pod choinkę też mu nic nie kupię. myślałam właśnie bardziej o karnecie na basen czy czymś w tym rodzaju. na mikołaja zabraliśmy go do domu zabaw. uważam ze bez sensu jest kupowanie zabawek na siłę- szczególnie że dziecko i tak nie orientuje sie jeszcze o co chodzi. 5latkowi może być przykro ze nie dostał nic na urodziny od rodziców- roczniak tego nie zauważy

ja tez nie kupuje dziecku wielkich drogich prezentow tylko dlatego ze gwiazdka skoro ma juz wszystko i tony zbawek i wiem ze rodzina mu przyniesie pod choinke zabawki, ciuchow nei potrzebuje wiec.. kupilam prosta tania gre memo za 9zl i pewno tez sie ucieszy, na twoim miejscu kupilabym jakas kolorowanke, kredki, czy ksiazke albo gre itp.. moja bratanica ma juz 7 lat ale jak byla w wieku 1-5 to zawsze kiedy szlam do niej albo ona do mnei przychodzila mialam jakis drobiazg dla niej typu zabawka ze sklepu za 2-4zl i wiecie jak ona sie cieszyla z takich drobnych prezentow?? 100 razy bardziej niz jak jej kupilam cos co mnei sie wydawalo porzadnego, drogiego itd.. do dzis ma poustawiane moje drobiazgowe prezenty a jak moj syn idzie do niej to mu opowiada ze to jej dala jego mama czyli ja :)

a my kupilismy córce złotą bransoletką, odczepilismy od niej kilka elmentów zeby była dobra, które z czasem, jak dziecko podrośnie, można doczepiac. zabawek i ubranek jak zwykle dostanie bardzo duzo, więc my zrobilismy jej własnie taki prezent.

Moja corka ma juz 2 i pol roku. Zostanie przez rodzine obsypana licznymi prezentami, dlatego ja juz nic jej nie kupuje. Juz ma tyle zabawek, ze nie wiem, gdzie je upychac. Blagam wszystkich, rzeczy kupowali jej rzeczy male lub do uzytku zewnetrznego. Jak zaprosilismy dla niej Mikolaja na 6 grudnia, to Mala dostala czekoladki, szczoteczke do zebow, szamponetke dla dzieci i malenkie duplo. Serio! I widac, jakie to male i "glupie"- cieszyla sie ogromnie z tej szczoteczki- od razu chciala isc do lazienki, myc zeby i sie kapac. Caly ten szal prezentowy, to bardziej rodzicom sprawia przyjemnosc, niz dzieciom. Szczegolnie jesli chodzi o dzieci malenkie.

mój synek ma urodziny po świętach ale to właśnie od rodziców dostanie na gwiazdkę i urodziny dużo prezentów: lubi drewniane klocki więc dostanie większe pudełko, do tego Mulę z IKEI, ciuchcię do rozkręcania, płytę z Tubisiami, książeczkę z oczami i słodkości. Syn ma 2 latka. Od babci dostanie pod choinkę duże auto wyścigowe za 20zł i może jeszcze coś od chrzestnego. Druga babcia pewnie nic nie kupi albo czekoladę. Chrzestna znając życie da pierdołkę za 10zł która zaraz pójdzie w kąt.

Moja dostanie zjeżdżalnie, bajkę na dvd, nowe kapciochy i pewnie coś tam jeszcze jej dorzucę, głównym prezentem jest jednak zjeżdżalnia

ja też miałam taki sam problem, jak co roku zresztą. ale w tym roku postanowiłam, że nie będę kupować nic z elektroniki, żadnych gier tego typu rzeczy . Chcę zachęcić moją pociechę do czytania i kupiłam mu książkę Jaśki. Tak przygodowa opowieść powinna się spodobać nastoletniemu chłopcu

To żebys w tym roku nie miala problemów z zakupami od razu wczesniej podrzucam fajny link do zabawek dla najmłodszych http://www.tmtoys.pl

Rekomenduję to miejsce http://www.wymarzonezabawki.pl/

To wszystko co wy piszecie to jest chory materializm, aż głowa może rozboleć od samego czytania. Owczy pęd społeczeństwa za tradycją która może w dawnych biednych czasach była szczytna a teraz to tylko uczenie rozpieszczonego dzieciaka materializmu, zanieczyszczanie środowiska coraz to kolejnymi śmieciami i stwarzanie sobie sztucznych problemów. Oto dzisiejsza "idea" urodzin, mikołaja itp.

Osobiście zawsze wybieram dokładnie w internecie oferty i staram się kupić, jak najtaniej. Mój synek uwielbia klocki Lego, a dobre ceny są np. w www.berpo.pl no i zawsze mają towar, a nie sprzedają czegoś czego nie mają na stanie.

Ja jeszcze nie myślę o Gwiazdce.Na razie muszę coś wymyślić na urodziny - za mc skonczy 3 lata. Myślałam o takim namiocie-domku który mogę rozłożyć w jego pokoju.On uwielbia się chować ;-) Widziałam takie także z kulkami, ale wezmę bez bo już widzę 200 piłek pałętajacych się pod nogami... Ewentualnie laptop.Samochoty odpadają ma tego masę.

Jak byłem mały to marzyłem o klockach lego, ale takich prawdziwych, oryginalnych...ciężko je było dostać...Teraz szukałem dla swojego dziecka i znalazłem duży wybór w sklepie www.extraklocki.pl . Działają internetowo, ale też stacjonarnie, mają swoje magazyny w Łodzi na ul. Włókniarzy. Polecam – wszystkie możliwe kolekcje w jednym miejscu.