Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciche dni czy już koniec

To tylko ciche dni czy już koniec?

Polecane posty

Gość no miesiąc zero kontaktu
a często mieliście ciche dni i z jakiego powodu?? dla mnie to abstrakcja - nie umiałabym być z kimś kto po prostu woli się nie odzywać niż wyjaśnić nieporozumienie... porażka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahahaahahahhaah
Przerabiałam już coś takiego.. szczerze? to myślę, że to koniec :( JEśli komuś na czymś zależy to nie będzie czekał tyle czasu, bałby się że Cię straci, a widać ewidentnie, że ma to gdzieś - na Twoim miejscu zaczęłabym żyć własnym życiem i polecam książkę "Nie daj się zwodzić, zacznij uwodzić" http://sensus.magazyn.pl/Nie-daj-sie-zwodzic-zacznij-uwodzic-Przewodnik-po-idealnym-zwiazku/ZWOUWO/ksiazka.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciche dni czy już koniec
To typ faceta, który nie lubi rozmwawiać o uczuciach, niestety. Woli np. przytulić, niż powiedzieć, że kocha czy tęsknił itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana, znam temat dość dobrze z własnych doświadczeń, piszemy o tym na tym topiku http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4306693&start=0 widocznie jednak sporo jest takich facetów, co się obrażają, mysmy ich nazwały manipulantami, a wiedzą, ze my wyciagniemy do nich rękę bo kochamy. Miesiąc to naprawdę dużo, nie wiem czy po miesiącu chcialabym jeszcze nawiązać kontakt z takim gościem, choc nie lubię spraw niezakończonych. Powinniście się spotkać i niech ci powie w twarz ze nie chce być już z toba. Może to będzie bolesne, ale przekonałam się że ten typ faceta to tchórze, ktorzy chowają się w skorupę i potrafią tylko nie odbierać telefonu, ale w twarz ci nic nie powiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulekkkkcka
wiesz co Ci powiem .. my tez sie pokłocilismy o byle co byłam z nim 1,5 roku miesiąc sie nie odezwał. wczesniej nielismy pare kłotni w związku i to zawsze ja wyciągałam reke... ostatnia kłotnia była taka ze ja juz nie wytrzymałam i powiedziałam mu " zobaczysz ta Twoja pewnosc siebie Cie zgubi " cały zcas powtarzał ze ja bez niego nie bede mogła normalnie funkcjonowac.. i co sie stalo spotykaliśmy sie coraz rzadziej az wkoncu on powiedział ze nie chce miec nikogo prosiłam ale on był nie ugiety... i tak po miesiącu odezwał sie koczował z płaczem pod moim domem i tłumaczył sie ze chciał nam dac czas,,,czas ??? jaki czas jak sie kogos kocha to nie trzeba czasu. zrozumiałam ze mu na mnie nie zalezało.. teraz mam wspaniałego chłopaka jest cudownie wspaniale. nie meczy cie ten zwiazekmnie mezcył strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciche dni czy już koniec dokładnie mam tego samego typa, przytula, ma czułe gesty, ale nie mówi, że kocha i tęskni. Po co, jego zdaniem to głupota ciagle to powtarzać, powiedział raz, drugi, ale nie będzie mówił codziennie. A na kłótnie, to słyszę, że złosć się musi w nim wypalić. U mnie raz kiedy się pokłóciliśmy, codziennie wysyłałam mu smsy na dobranoc, żadne typu kocham, czy tesknie, tylko milej nocy, albo rano cmok na dzien dobry, po tygodniu zaczelam odpuszczac, bo zero reakcji i nagle 10 dnia, jestem w pracy i dzwoni on, nadal naburmuszony jak paw, ale zadzwonil i tak wszystko wyszlo na prosta. Teraz znowu się obrazil, wyjechal, a ja juz smsow nie pisze. Tesknie, kocham, miotam się, ale nie dam soba pomiatac, za kilka dni mam urodziny, jesli nie zadzwoni, to musze go skreslic, choc jak znam siebie, to wpadne do niego i powiem tak na koniec w twarza, ze przez niego zostawilam faceta ktorego w sumie kochalam i zmarnowalam sobie prawie 2 lata zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciche dni czy już koniec
Oczywiście, że mnie to wszystko męczy. Jest mi z tym źle... i dlatego myślę, że tym razem nie powinnam sie juz odzywac pierwsza. Jak będzie chciał, to numer zna, i nawet potrafi go wystukać. buahaha... - czy nie masz namiarów na tęksiążkę w pdf?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulekkkkcka
dla mnie takli facet to poprostu gówniarz i szczeniak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie racje, poczuł się dupek pewnie, bo zawsze wyciągałam rękę, prosiłam tłumaczyłam, a tu zonk, nagle cisza.... :) zaczyna mi się podobać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulekkkkcka
masz racje olej go.. a jak poxniej płakał i przepraszał i tłumaczył ze miał jakies załamanie,,, smiech na sali... weź go olej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciche dni czy już koniec
Trudno jest tak po prostu "olać" i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulekkkckaaa
to znów sie odezwij i trwaj w tym związku az wkoncu on Cie totalnie oleje. wiem ze to trude ale zadaj sobie pytanie czy warto byc z kim kto nie ma dla Ciebie czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciche dni czy już koniec
Odezwać nie odezwę się na pewno. Pisze tylko, że trudno jest tak po prostu zapomniec, wyrzucic z pamięci, szczególnie miłe chwile. faceci są totalnie beznadziejni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faceci....
Facet ktoy ma 30lat zachowuje sie ajk 2 letnie dziecko ktore ma spelna więcej rozumu niz on. Jeśli komus zależy na osobie to z nia rozmawia. Rozmowa w związku jest najwazniejsza. Albo rybki albo akwarium. Zadzwon zapytaj czego on tak naprawde chce i czego od zycia oczekuje. Porozmawiajcie szczerze. Ciche dni? nie trawja tyle. a co potem? powtorka z rozrywki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dajmy się zwodzić
to koniec facetowi nie zależy,nie wmawiaj sobie że to jego duma lub inne bzdety,jemu nie zależało nie zalezy i nagle go nie oświeci że zacznie zależeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciche dni czy już koniec
"Zadzwoń"? Przecież on też to doskonale potrafi. Dzwoniłam za każdym razem. Pierwsza. W każdym mężczyźnie drzemie 3-letnie dziecko, które sprawdza, na ile może sobie pozwolić. Jesli i teraz się ugnę, przestanie mnie szanować zupełnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co powiecie na to:
pokłóciliśmy się z mężem dwa dni przed Wigilią. na Wigilię nie przyszedł, ani nie zadzwonił ani do mnie, ani do moich rodziców. ja złożyłam telefonicznie życzenia teściom. jesteśmy kilka miesięcy po ślubie, jednak od jakiegoś czasu coraz częściej się kłóciliśmy. oboje jesteśmy po trzydziestce, i do tej pory przez wszytskie lata ja pierwsza wyciągałam rękę do zgody. po świętach wróciłam do domu, a on został u swoich rodziców. jest jedynakiem. czy wg Was to już koniec??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asadasasasa
To nie koniec, bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam nic
hej , ja też swojego faceta zostawiłam na święta , 2 tygodnie przed świętami zatrzasnął mi drzwi przed nosem , wyszłam , nie ukrywam że czekałam , bo święta , czas wybaczania , tylko ileż można się upokarzać ? Wigilia bez niego , jakieś zdawkowe życzenia napisał wieczorem w Wigilię - po 7-miu latach bycia razem - to normalne ? I do dziś cisza ... Nie jestem blondynką , kawał bydlaka , obrabia inna dupę na 100 % , nie sądzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×