karmienie...

Mam problem. chcialabym caly czas karmic dziecko piersia ale wydaje mi sie ze mam za malo mleka:( bo jak juz czuje ze sa puste i czekam az malemu sie odbije placze bo jeszcze jest glodny. i znowu musze go dokarmiac butelka. co mam zrobic zeby miec wiecej mleka??? pije herbatki duzo wody staram sie malego czesto przystawiac ale i tak ne ma poprawy.... a moj Szymonek zaczyna sie rozleniwiac przez ta butelke i nie chce mu sie juz ssac z piersi.... Bardzo chce karmic piersia ale nie chce zaglodzic dziecka:( Maly ma 2 miesiace ale jest wyrosniety i wyglada na 6 mc. Bardzo prosze o porade...

chcesz miec wiecej mleka? odstaw butelke, daj dziecku jedna piers, jak zje to daj drugą, jak ta zje wróć do pierwszej i tak do skutku tez ostatnio myslalam ze mam malo mleka, ale mleko wytwarza sie na bieząco w zaleznosci od potrzebv, rozluznij sie i karm, karm, karm, będzie dobrze

Mleko sie cofa,bo dajesz butelke.Zle zrobilas,ze mu ja dalas. Ja karmie drugie dziecko juz ponad rok i nigdy butelki nie dalam.

wlasnie tak robie raz jedna potem druga i tak w kolko. ale maly tak sie przy tym wnerwia ze szkoda mi go. nawet zaczelam pic piwo karmelowe ktore nie lubie:/

piwa nigdy nie pilam karmiac-to podobno glupota.. Mleko zsiadle,sa herbatki dla matek karmiacych,mniej stresu,wypoczynek.

wlasnie ten stres........... ostatnio mialam go bardzo duzo. ale staram sie juz wyluzowac dla dobra dziecka bo jemu bardzo udzielel sie moj zly nastroj:(

piwo karmi to nie głupota :) naprawdę poprawia laktację ale jak się dziewczyna stresuje to i piwo nie pomoże

piwo karmelowe to raczej bezalkoholowe karmi ;) wiec spoko moim zdaniem to siedzi w głowie więc żadne napary i napoje nie pomogą, chyba, że juz specjalne do kupienia w aptekach jak dziecko juz nie ssie to możesz popracowac laktatorem ale najważniejsze to przystawiać regularnie i sie nie stresować, wiem ze to trudne jak dziecko płacze, mój tez jest straszny nerwus przy karmieniu ale warto sie przemęczyc, będzie dobrze tylko odstaw butlę

jasne że mały się wnerwia bo z butli samo lec a przy piersi musi sie napracować, ty będąc dzieckiem nie szukałaś najprostszych rozwiązań? :)Zrób jak piszą dziewczyny. Jesli będzie trzeba, to przeleż z małym przy piersi kilka dni, w sensie - choćby chciał 24 na dobę. Unormuje się. Butla to szybka droga do końca karmienia i nie ma w tym niczego złego o ile Twoim celem nie jest chęć karmienia piersią.

dokładnie, na rówieśniczym topiku dziewczyny które dokarmiały butlą szybko przeszły całkiem na modyfikowane bo się mleko pokończyło, dlatego jak chcesz karmic piersią to wywal butlę nikt nie powiedział, że będzie łatwo, ale w końcu sie opłaci :)

I pisałam to ja, zrozpaczona_matka_przez_tydzień_butelkowa.Żeby nie było, że nie wiem co bredzę :-)Było ciężko, bo miałam duże problemy z przystawianiem, potem zatkane kanaliki, potem mała urządzała histerie a z butli ładnie jadła. Pożegnałam wszystkie butelki, położyłam się z małą, na noc wydoiłam karmi i jakoś po kilku dniach było lepiej, po kolejnych jeszcze lepiej. Po 6 miesiącach musiałam odstawić smoczek uspokajacz, bo w ogóle nie chciała jeść. kilka przeraźliwych dni krzyku i znów było lepiej.