Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tagata

Kocham lecz nie moge wybaczyc,on che wrocic

Polecane posty

Gość tagata

kiedys marzylam by tak sie stalo , cierpialam ,a teraz nie jeste pewna czy tego chce, bardzo sie boje(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można wchodzić 2 razy
tylko to zależy od powodu rozstania i wydarzeń....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tagata
tego sie obawiam,napiszcie, byl ktos w podobnej sytulacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tagata
inna kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można wchodzić 2 razy
ale opisz sytuację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie go nie kochasz. Chciałabyś, ale się boisz. Co do powiedzenia, że nie wchodzi się... itd. Totalna bzdura. Wszystko zależy od dwojga ludzi, jeśli chcą dać sobie szansę, to powinni próbować. Albo w jedną, albo w drugą stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobnie. Bardzo kochałam, ale zostałam też okropnie zraniona. Mój ex się nie odzywa, ale ja i tak zdecydowałam, ze gdyby dał o sobie zna - NIE MA MOŻLIWOŚCI POWROTU. To dla własnego zdrowia psychicznego - straciłam juz wszelkie zaufanie, bardzo bym się stresowała, że znów mnie rzuci, nie mogłabym kocha go tak beztrosko i czysto jak przed rozstaniem... to po prostu by już nie wyszło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tagata
kocham go, lecz panicznie sie boje,wiele lez wylalam,oszukiwal mnie , pozniej sie okazalo ze spotyka sie z inna kobieta,odeszlam choc kochalam , a teraz on chce wrocic, dzwoni , pisze , jakie to trudne, czasem nawet nie odp. na jego smsy , nie odb. tel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tagata
placzaca_perlami Myslisz ze to takie latwe , ja tez kiedys sobie tak mowilam, ze jesli kedykolwiek sie odezwie i bedzie chcial wrocic nie ma mowy!!!!!!! a teraz.........zastanawiam sie nie wiem nad czym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie zachowywal
jak sie rozstawaliscie? ile czasu minelo? mozna kogos kochac, odejsc i nie wrocic, kazdy ma swoje granice i nikt nie ma prawa domagac sie powrotu, a nawazone piwo nalezy wypic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 765e4t
mam tak samo :( kocham bardzo,ale nie pozwolę mu wrócić już raz odezwał się i prosił, chciał teraz milczy, ale ja wiem, że nic by się nie zmieniło gdyby dał znać po prostu nie potrafię wybaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie "mysle" tylko wiem co mówie. kiedys rozstalam się po 2 latach z facetem, szybko znalazł inna. po 2 miechach chciał wróci, wręcz na kolanach, obiecywał złote góry, poprawę itp. Ale słodki był może tydzień. ludzie sie tak łatwo nie zmieniają...no i po 4 miesiącach zerwałam ostatecznie, bo ten powrót nie powinien w ogóle się zdarzy. a teraz przynajmniej nauczona doświadczeniem wiem, ze nie wróciłabym do ostatniego faceta, choby jak mnie skręcało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tagata
do samego konca twierdzil ze cos sobie ubzduralam, oszukiwal mnie , nie odb. tel, ciagfle byl zajety, a ja tysiace razy powtarzalam , ze cos jest ni tak , cigle pytalam , podejrzewalam, jak sobie przypome jak bardzo moje zachowanie bylo zalosne nie moge uwierzyc, nie wtrzymalam odeszlam, ryczalam wieczorami w poduche , nie spalam , nie jadlam,po jakims czasie okazalo sie ze milam racje byla inna kobieta,minelo pol roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie kochasz skoro
nie umiesz wybaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie zachowywal
mialam podobnie, wybaczylam, ale nie chce juz wracac... swoje szansy zaprzepascil, nie mozna bawic sie uczuciami drugiej osoby i ja wykanczac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no widzisz tagata okazalo sie
ze mialas racje. a wyobraz sobie, ze wiekszosc dziewczyn tez "wymieka", "nie wyrabia", zostawia swoich facetow, a potem sie okazuje, ze sie mylily... no coz... przykro, ze tak cie sie zdarzylo, ale teraz wszystkie z podobnymi objawiami beda utwierdzone, ze tak jets z facetami.... wystarczy poczytac kafeterie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tagata
do no widzisz tagata widocznie maja powody.....kazda syt. jest indywidualna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tagata
kocham! nei potrafie! zranil mnie boje sie dlaczego to takie dziwne!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie zachowywal
tagata to jest dziwne tylko dla tych, ktorzy przez to nie przeszli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie zachowywal
to jest dziwne tylko dla tych, ktorzy przez to nie przeszli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie zachowywal
to jest dziwne tylko dla tych, ktorzy przez to nie przeszli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie zachowywal
to jest dziwne tylko dla kogos, kto tego nie przeszedl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie zachowywal
to jest dziwne tylko dla kogos, kto tego nie przeszedl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie zachowywal
Ups, cos sie kafe zaciela:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tagata
tak masz racje, latwo komus powiedziec 'gdybys kochala umialabys wybaczyc"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tagata
jak sie zchowywal ty potrafilas wybaczyc, ale zapewne nei zapomnilas , prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem sumą oddechców
miałam kiedys faceta..byliśmy z dobry rok ze sobą,..ciągle był zapracowany...taki zajęty..on mysli, on planuje...biznesmen itd...kiedy odkryłam prawde serce mi sie złamało, wtedy zrozumiałam ze juz nie zaufam, ze jestem nikim...byłam poprostu B.......tak zwykłe B ale było i C i D i E....cóz...nie byłam jedyna...nawet imeniem nas nie podpisywał....do dzisiaj pamietam tamte smsy od innych kobiet ze ma duzego, ze wspaniale bylo itd...pamietam jak łzy jak grochy mi leciały....ja nie czułam sie wtedy człowiekiem...juz nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie zachowywal
tagata, dokladnie tak.. wybaczylam Mu, ale nie zapomnialam i nie potrafie juz z Nim byc, za duzo zlego sie wydarzylo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tagata, przykro mi, ze tak wyszlo... Minelo juz pol roku, on chce teraz wrocic , Ty go kochasz, ale czy warto cofac sie w tyl? Juz tyle wycierpialas, poszlas choc troche naprzod. Na pewno jest Ci teraz cholernie ciezko, masz dylemat i nie wiesz co zrobic. Moze warto jeszcze poczekac, jak nadal bedzie chcial wrocic to mozesz zaryzykowac. Jak Cie zrani po raz 2 to bedzie jeszcze bardziej boleć...Myslisz ze warto sprobowac, by pozniej nie zalowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×