Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość julita24-

co mam zrobić, czy wypada się spotkać z tym drugim.

Polecane posty

Gość julita24-

jakiś czas temu poznałam pewnego chłopaka spotkaliśmy się już kilka razy i mam mieszane uczucia co do niego. Brakuje nam tematów do rozmów czuję się przy nim skrępowana. Jestem osobą nieśmiałą ale tylko na początku tak to gadam normalnie nie raz aż za dużo, ale przy nim brakuje mi tematów, on tez jest raczej milczący wypytuje go o zainteresowania ale on ich nie ma bo tylko praca i dom, tak wywnioskowałam z jego wypowiedzi. Często jednak wspomina o kasie że lepiej poczekać na promocję, ale to nie ważne. Sama nie wiem czy to jest to czego szukałam. Mam tez konto na jednym z portali internetowych i ostatnio odezwał się do mnie chłopak który chce mnie poznać i teraz nie wiem co robić czy wypada się z nim spotkać. Z tamtym chłopakiem spotkałam się zaledwie 4 razy, wprawdzie całowaliśmy się ale nic więcej. Tego za związek nie można jeszcze nazwać i mam wątpliwości czy coś z tego w ogóle będzie. Co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elena48
spotkaj sie.Przeciez nie jestes w zadnym jeszcze zwiazku.Nic nie deklarowalas temu pierwszemu.Powiedz w razie pytan po prostu , ze zamierzasz sie spotkac z kims innym rowniez.Jestes na etapie szukania wiec spotykaj sie po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita24-
Ten z którym teraz się spotykam o nic nie pyta bardzo mało się odzywa na razie chodzimy do pubu lub kawiarni. a ten drugi zapytał się mi czy moglibyśmy się poznać oczywiście jeśli jesteś wolna i boję się ze gdy mu powiem że się z kimś spotykam to się ze mną nie umówi z drugiej strony na początku znajomości już kogoś oszukiwać. Sama nie wiem wolna jestem a to że się z kimś na piwo lub herbatę umówiłam to chyba nic nie znaczy troszkę głupio że się z tamtym całowałam ale jak całuje sprawdzić też trzeba :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Broper
Spotkaj się z tym z netu, może to ten właściwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita24-
hmm nie mam doświadczenia w tych sprawach bo od zawsze jestem sama nigdy nie miałam chłopaka gdybym jednak odnalazła swoje szczęście to jak zakończyć znajomość z tym drugim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elena48
z klasa.Podziekujesz za czas spedzony razem .Powiedz, ze po prostu nie nadajecie na tych samych falach.Zdarza sie.Zycze by ten drugi to bylo to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mówi facet
Takie teraz czasy. Trzeba zapierdalać w robocie po 16 godzin na dobę żeby starczyło kasy na waszą 30 parę butów w tym roku i pełną szafę ciuchów. Po robocie człowiek nie ma siły i chęci gadać o bzdurach. Jest zbyt zmęczony. Tylko się prześpi i znówu do roboty. Taki młyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita24-
Elena48 dzięki posłuchałam cię więc w razie co będzie na ciebie hehe tylko na prawdę powiedz mi czy odpowiadając na pytanie czy jestem wolna -tak jestem nie kłamie. przecież spotykać można się z kilkoma żeby wybrać z kim się chce być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita24-
do : to mówi facet na mnie nikt nie musi zapier...... sama pracuje kupuje ciuchy za swoje i w ręcz nie lubię gdy ktoś płaci za mnie. jeśli już chłopak się uprze że on płaci następnym razem to ja stawiam. A ciuchy owszem lubię kupować ale tylko za swoje pieniądze nie jestem dziewczyną która więcej wydaje niż zarabia spoko oszczędności tez mam więc nie wiem na jaką ty kobietę natrafiłeś ale na pewno nie taka jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elena48
wg. mnie jestes wolna.Nie jestes po planowaniu przyszlosci zwiazku, nie skladalas zadnych obietnic i on tez.Poza tym juz czujesz, ze to chyba nie to. Mozesz przciez powiedziec prawde, ze spotkalas sie z kims kilka razy ale to raczej bez przyszlosci.Jesli chcesz miec spokojne sumienie.Nie zamykaj sie na nowe.Moze wlasnie to bedzie twoja przyszlosc.Tu idzie o twoje zycie i jego fajne ulozenie go.Po co brnac w cos co najprawdopodobniej jest bez przyszlosci.Ale fajnie swiadcza o Tobie te dylematy.Badz uczciwa wobec siebie i niego.Bez milosci, poczucia dopelniania sie osobowosci smutno widze przyszlosc dwojga ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mówi facet
>> ...więc nie wiem na jaką ty kobietę natrafiłeś ale na pewno nie taka jak ja... Każda na początku tak mówi. (No dobra, nie każda, tylko 95%). Na początku udaje samowystarczalną, potem czasem jej brakuje jedynie paru złotych na jakieś zakupy, póżniej brakujące sumy rosną, i rosną, i rosną, aż w kończu w portfelu faceta pojawia się istny wir. Forsa pryska jak mydlane bańki na wietrze. Moja kobita np potrafi wyciągnąć ode mnie ok 2-3 tys miesięcznie. Jeżeli doda się do tego jej zarobki (mniej więcej też na tym poziomie) to co miesiąc wychodzi okrągła sumka która znika bez żadnych efektów dla domu czy związku (tzn żadnych zakupów np sprzętu domowego). Wszystko idzie na (jej) ciuchy, (jej) buty i (jej) kosmetyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita24-
to mówi facet no to mnie zaskoczyłeś 2-3 tys. na ciuchy kurcze ja nawet tyle nie zarabiam moja pensja to zaledwie 1300 zł z czego 400 oddaje rodzicom. Ja podchodzę do tego tak każdy pracuje na siebie i nie powinien tłumaczyć się drugiej osobie na co wydał swoje pieniądze jeśli mieszka się razem to wiadomo rachunki płaci się na pół. Nie powiem że miło jest od kogoś dostać prezent czy kwiaty ale równie miło jest dać komuś prezent. Ja w ręcz uciekam od facetów którzy mają tyle kasy jeśli widzę że facet taki jest od razu mowie sobie że to nie dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita24- kocham Ciebie
❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita24-
chociaż ktoś hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mówi facet
>> ... Ja podchodzę do tego tak każdy pracuje na siebie i nie powinien tłumaczyć się drugiej osobie na co wydał swoje pieniądze jeśli mieszka się razem to wiadomo rachunki płaci się na pół... Czy 24 to twój wiek ? Jeśli tak to mam ponad 10 lat więcej niz ty, moja kobietka jest trochę ode mnie młodsza. W takim wieku nie wystarcza filozofia: każdy gospodaruje swoimi pieniędzmi + dorzuca się do rachunków. Trzeba też wydawać kasę na mieszkanie (najpierw je kupić) i sprzęty domowe oraz samochód. Wtedy lepiej sprawdza się wspólna kasa. >> ..Ja w ręcz uciekam od facetów którzy mają tyle kasy jeśli widzę że facet taki jest od razu mowie sobie że to nie dla mnie ... Nie kradnę pieniędzy. Ciężko pracuję prowadząc małą hurtownię materiałów budowlanych. 1300 pln to czasem człowiek wydaje w tydzień na paliwo do ci.ężarówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita24-
to mówi facet tak 24 to mój wiek. Ja wiem że jak się jest razem to to zupełnie inaczej wygląda, mieszkanie które najpierw trzeba kupić lub wynająć wyposażyć w sprzęt wyremontować ale na to tez można się zrzucić w życiu nie wpadłabym na to żeby wszystko kupować za kasę mojego faceta z tą osobną kasą chodziło mi o to że ja nie chcę ( w prawdzie nie wiem jak życie to ułoży) mieć kasy wspólnej czytaj jednego wspólnego konta . każdy będzie miał swoje a wydatki będziemy planować i realizować wspólnie. Mam nadziję że zrozumiesz o co mi chodzi. W życiu nie miałam na myśli że kradniesz pieniądze nie wiem dlaczego tak pomyślałeś. Są ludzie co tyle zarabiają swoją własną ciężką pracą tak jak ty piszesz i szczerze im gratuluję i oby tak dalej - no może żeby było troszkę lżej. 1300 zł to nie wiele i tak jak ty piszesz że tyle to na paliwo się wydaję ja pracuję w biurze rachunkowym jako księgowa prowadzę księgowość różnych firm i wiem jakie są koszty. Tylko teraz to nie wiem czy chciałeś w jakiś sposób wyśmiać to ile ja zarabiam bo tak troszkę się poczułam. ja za tyle muszę się utrzymać na razie sama ale chciałabym mieć rodzinę i ją też będę musiała utrzymać więc staram się coś odłożyć, na razie nie stać mnie na swoje mieszkanie i nie wiem czy kiedykolwiek będzie mnie stać. Moim marzeniem jest również iść na studia za które będę niestety musiała płacić i to ponad 400 zł miesięcznie i na razie to tylko moje marzenie bo zwyczajnie mnie nie stać na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolega Józefa
>>...1300 zł to nie wiele i tak jak ty piszesz że tyle to na paliwo się wydaję ja pracuję w biurze rachunkowym jako księgowa prowadzę księgowość różnych firm i wiem jakie są koszty. Nasza firma jest małym rodzinnym przedsięwzięciem. Prowadzę ją ja , mój brat i szwagier (mąż siostry). >>...Tylko teraz to nie wiem czy chciałeś w jakiś sposób wyśmiać to ile ja zarabiam bo tak troszkę się poczułam... Nie, skądże. To było tylko nawiązanie do wielkości kwot zarabianych i wydawanych przez niektóre osoby. P.S. To była moja ostatnia wypowiedź w tym temacie. Muszę już odejśc od komputera i nie wiem czy później jeszcze wrócę do tego wątku. W każdym razie do zobaczenia i powtórnego spotkania na innych tematach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolega Józefa
to mówi facet - piszący chwilowo z innego nicka :D .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita24-
oki pozdrawiam pana chwilowo piszącego z innego nicka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 999999999999999
ja uważam podobnie z tym chłopakiem z którym obecnie się spotykasz jeszcze nic cię nie łączy jesteś na etapie poszukiwania i masz prawo spotykać się z innymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×