TAJEMNICA RODZINNA!!!

Czy można kochać człowieka który jest zły? Może jest zły dla otoczenia ale dla Ciebie jest wspaniałym człowiekiem? To jest duży problem. Moja babcia 35 lat ukrywała przed mamą że ona jest wynikiem gwałtu.. Nigdy bym napewno nie posądził o coś takiego własnego człowieka który jest dobrym człowiekiem! Przynajmniej mi się tak wydaje , od dziecka był dla mnie dobry i miły! Wogóle kontakty z rodziną miał dobre, ale teraz moi wujkowie i kuzynostwo(jego dzieci i wnuki) zmienili do niego stosunek! Moja mama też wspomniała o tym że on chcą ją zmusić do usunięcia ciąży , gdy miała mnie urodzić! Z jednego małego szczegółu bo mój ojciec mnie olał,zostawił i do tej pory się do mnie nie odzywa. Szkoda tylko że moja matka nie odzywa się do niego! Szkoda że moja mama nie widziała tego jak on nam potem pomagał! Ja mam prawie 16 lat i potrafie to dostrzec :( Mój dziadek na wsi też jest nieakceptowany przez otoczenie

A właściwie to tajemnica mojej bo niedawno wyznała o tym mojej mamie :( i nikt z rodziny o tym nawet nie wiedział

W końcu to jej ojciec :O i nawet gdyby taka sytuacja faktycznie miała miejsce to nie jest jej sprawa! Tym bardziej że zadbał o więzi rodzinne :O

bardziej że jej pomagał!

Tylko że moja mama nie dostrzega tego że on jej pomagał!! Nawet nie chce o nim rozmawiać :( Tylko ja sam nie wiem jak ja mam się zachować , bo dla mnie naprawde jest wartościowym człowiekiem :(

matki i babki :( nie rozumiem ich postępowania!

Podsumujmy: Twój dziadek zgwałcił Twoją babcię i tak urodziłą się Twoja mama. Potem kazał Twojej mamie usunąć ciążę (Ciebie). A wy piszecie że ich nie rozumiecie?

Tylko że on potem mojej mamie bardzo pomagał! Przynajmniej ja pamietam że dla mnie był dobry!!! Dzieciństwo spędzone z nim to najlepsze wspomnienia dla mnie! :(

Nawet jesli twoja babcia zostala zgwalcona przez niego to to nie jest sprawa jej dzieci,jesli byl dobry dla twojej mamy i nawet dla ciebie to nie ma prawa byc odsuwany z waszego zycia!

dziwna ta twoja mama. przeciez gdy nie ten gwalt to ani jej ani ciebie by na swiecie by nie bylo. A nikt w tym wszystkim nie dostrzega tej cudownej mozliwosci. Mozliwosci ŻYCIA.

Trudna sprawa. Miałam dość podobnie. Mój dziadek bił babcię (babcia miała twarz w bliznach, bo kiedyś np. uderzył ją butelką po wódce) i mamę, pił na potęgę. Wyrzucił moją mamę z domu do szopy, gdy była w ciąży ze mną (mimo że była mężatką). Potem, gdy znów mieszkała w domu - oblał ją wrzątkiem (specjalnie). I wiele innych przykładów na to jakim był bydlakiem. Jednak ja wspominam go bardzo dobrze, mama sama powiedziaa że gdy mnie widział - zmieniał się i byłam jego oczkiem w głowie. Zmarł gdy miałam 8 lat. Mama gdy o nim opowiada - płacze. Miała przez niego straszne dzieciństwo i młodość. Babcia - całe dorosłe życie. Kocham swoją mamę - jest dobra. I dlatego solidaryzuję się z nią w tym, co mówi o dziadku. Nieważne jaki był dla mnie. Ważne jakim człowiekiem był całe życie. Mimo że już nie żyje - nie lubię go. Jestem pewna że kochał mnie, bo byłam malutka i słodka, ale potem byłby dla mnie takim samym skurwysynem jak dla nich.

"A nikt w tym wszystkim nie dostrzega tej cudownej mozliwosci." W czym? W gwałcie?

"Nawet jesli twoja babcia zostala zgwalcona przez niego to to nie jest sprawa jej dzieci,jesli byl dobry dla twojej mamy i nawet dla ciebie to nie ma prawa byc odsuwany z waszego zycia" No właśnie. Jeśli uważasz że gwałt to sprawa babci i jego, to tak samo urwanie kontaktów z tym ćwokiem to też ich sprawa, a nie sprawa autora wątku. Skoro skrzywdził kiedyś jego matką - ona nie ma absolutnie żadnego obowiązku utrzymywać z nim kontaktu. A na marginesie - gdyby mój dziadek był gwałcicielem, na pewno nigdy bym nie pomyślała "a tam, to jego sprawa", a co gorsze - jak ktoś napisał "hurra! super że gwałcił! dzięki temu powstało życie!"

Ale dla mamy poza tym jednym wyjątkiem był dobrym ojcem!:( Z tego co wiem to ją wtedy przeprosił za to że chciał by usuneła ciąże! Najgorsza sytuacja jest z babcią bo ją rzeczywiście skrzywdził i nic pewnie go nie usprawiedliwia :( Teraz cała rodzina się od niego odwróciła a ludzie na wsi też od dawna go nienawidzili i mój problem naprawde zaczyna się tutaj :(

No ale w czym dokładnie leży problem bo nie rozumiem? One nie muszą go kochać. Ludzie ze wsi nie muszą go lubić. Jeśli Ty go kochasz - odwiedzaj go, utrzymuj z nim kontakt. W czym problem?

Dlaczego on oblał twoją mame wrzątkiem! Chciał by poroniła?

Był pijany. Ale chyba tak, chciał żeby poroniła. Poza tym moją babcię też namawiał do usunięcia gdy była w ciąży z mamą.

Tym że wszyscy w rodzinie mówią o nim źle! Nawet moi kuzyni się do niego nie odzywają, cała rodzina go potępia! Wujkowie też mu nie mogą wybaczyć tego co zrobił ich matce. A ja się źle czuje w takich momentach! :( Tym bardziej że niedługo wigilia i on będzie spędzał ją sam! Jedyne co słysze w ich towarzystwie to to, że oni nie chcą słyszeć o tym człowieku.

A czemu sam? Babcia nie żyje?

Przeprowadziła się do jednego ze swoich synów! Moja babcia i mama bedą przygotowywały wigilie u nas! Dziadka one obie nie chcą widzieć , ja nawet myślałem żeby go odwiedzić w tym dniu i podzielić się opłatkiem. Nie rozumiem mojej mamy i jej braci z jednego powodu , mnie mój ojciec zostawił i do tej pory nie chce ze mną utrzymywać żadnych kontaktów a on był przy nich! Rozumiem tylko babcie , bo jej żal akurat rozumiem! Ale pamiętam to jaki dziadek był i jest dla mnie do tej pory!

Ale zgwałcił ją gdy był jeszcze obcym facetem? Czy zgwałcił jak byli małżeństwem?

i żałował tego że chciał ciebie zabić to nie widze powodu by zrywać więzi :O

"nawet myślałem żeby go odwiedzić w tym dniu i podzielić się opłatkiem." Więc zrób to. Z mamą możesz co najwyżej pogadać, przypomnieć jej że był dobry. Ale jeśli ona nie chce mieć z nim kontaktów, to ma do tego prawo. Ty rób tak jak Ci dyktuje sumienie.

Jak już byli małżeństwem. Moja mama jest ich najmłodszym dzieckiem z trójki ich dzieci! Wtedy babcia postanowiła została z nim ze względu na dziecko(moją mame). Ja sam w dzieciństwie widziałem że między nimi nigdy się dobrze nie układało..... :(

fdgdfgf Ale zgwałcił ją gdy był jeszcze obcym facetem? Czy zgwałcił jak byli małżeństwem? bo żonę to można gwałcić, bić itp- w końcu po to ma sie żone:O a córkę po to żeby miec kogo wrzątkiem oblewać:O i jeszcze niewdzięczne baby się nie odzywają do słodkiego dziadziusia:O

sie rodzi z gwałtów w małzenstwie. Chocby mój syn. Kobiety to wybaczaja, bo kochaja dziecko i ciesza sie z niego. Na ogól.

Nie uważam że można gwałcić żonę. Wiem że gwałty w małżeństwie się zdarzają. Ale wiem też, że kobiety czasami przesadzają i określają jako "gwałt" coś, co tym gwałtem w sumie nie było (wystarczy poczytać niektóre topiki na kafe).

A ja nie wiem co to jest gwałt w małżeństwie? My z mężem lubimy mocny seks. Gdy on mnie "przymusza", a ja się "bronię", nas to rajcuje. Gdyby mnie gwałcił naprawde - nie miałabym o tym pojęcia. Na serio. Chyba że ją przy okazji pobił. Ale samo ostre naleganie na seks mimo oporów żony - to jest gwałt? :O

Ale wiem też, że kobiety czasami przesadzają i określają jako "gwałt" coś, co tym gwałtem w sumie nie było (wystarczy poczytać niektóre topiki na kafe) tak, bo kobiety są tak tępe że nawet nie wiedzą kiedy ktoś je zgwałcił:O