Młoda mama contra idiotyczne społeczeństwo...

Wiesz Knocia. Miło mi się z Tobą rozmawiało, mimo, że mamy nieco inne poglądy. W sumie takie dyskusje są najciekawsze. Ja już wychodzę z forum. Może pojawię się wieczorkiem. Papa ;)

Bo z reguły mamusie to cofnięte w rozwoju wieśniaczki dla których szczytowym osiągnięciem w ich zafajdanym żałosnym życiu jest dać się zapłodnić i siedzieć w domu z bachorem:) a agula-kruszyna jest tego przykładem, pewnie stara zapyziała idiotka która jedyne co potrafi to eksponować tutaj swoje zalety-zwłaszcza umiejętność czytania ze zrozumieniem:D

Do następnej wymiany poglądów wobec tego.

jesteś zwykła niedorosła gówniarą w dodatku dziwką skoro już zdecydowałaś się uprawiać seks trzeba było pomyśleć o konsekwencjach.A skoro twój móżdżek jest na to za mały to teraz siedź z bachorem w domu i niańcz go.Na marginesie to nie uważaj się za bochaterkę z powodu tego że urodziłaś dziecko.Jesteś głupia kto normalny dyma się w tak młodym wieku? nikt normalny.Nie rozumiem dlaczego niektórzy cię wychwalają, spieprzyłaś swoje życie i tyle

Cała Polska. Mówi się trudno. Ważne, że się kochacie, jesteście ze sobą. Jak ktoś pije i maltretuje rodzinę to zazwyczaj się milczy, a jak już dziewczyna w ciąży to na stosie spalić. Prawda jest taka, że dawniej to już teraźniejsze babki w wieku 17 lat za mąż wychodziły, a teraz morały prawią.

dla mnie to ty Skoro mąż pracuje, ona skończyła szkołę i jest szczęśliwa to nie ma co mówić, że życie sobie spieprzyła... Ciekawe w jakim Ty wieku dupy dałaś:)

"Ciekawe w jakim Ty wieku d**y dałaś" gorzej jak dawała, a nikt nie brał moze dlatego teraz taki bulwers :D

Co innego "dac dupy" a co innego jak rasowa krówsko dać sie zapłodnić i przegrac życie na starcie....

"przegrac życie na starcie...." jakie życie przegrała ? Zycie to dopiero się jej zacznie... Z dzieckiem dopiero sie zaczyna prawdziwe zycie, az chce sie wtedy tak bardzo dla niego zyc. Bobas to skarb, a kazdy kto uwaza ze to jest zycie stracone to jak dla mnie jest pod gatunkiem czlowieka

No przecież ma spieprzone życie i tyle.Przez najbliższe lata będzie siedziała z dzieciakiem , w dodatku jest na utrzymaniu męża i jeszcze angażują w ten cały cyrk rodziców faceta.Jakby byli jakimiś niańkami :O

"No przecież ma spieprzone życie i tyle" ale podaj konkretne argumenty bo te co podałas wogóle do mnie nie przemawiają. Brzmią co najmniej jak odpowiedź w tym dialogu: -Ale dlaczego? -BO TAK! :D Ja rozumiem, że zazdrościcie, że już będzie mieć bobasa i będzie mieć konkretne zajęcia niż latanie za chłopakami czy siedzenie po kilka godzin przed lustrem :D

... no ale nie popadajmy w paranoje. Spieprzone życie to ma np. alkoholik, ćpun, bezdomny a nie młoda matka. Chyba, że uważacie, że ma spieprzone życie bo to teraz tak naprawdę zaczną jej się prawdziwe problemy niż typu: w co ja się ubiorę, jaki błyszczyk sobie kupić, ten lakier jest do PUPY ! >bulwersacja< . Jeśli chodź trochę tak uważacie (i tak się nikt nie przyzna) no to sory ale psychologów u nas coraz więcej. Pozdro kafeterianki ! :P

wszystko widzisz w czarno-bialych kolorach? albo umeczona, zapuszczona matka-Polka albo pusta tipsiara czy coś? zazwyczaj wpadają te, ktore wlasnie najbardziej interesujac sie solarką, tipsami i innymi tego typu rzeczami:p

ona podala arumenty a to, ze do ciebie nie przemawiają to twoja sprawa...zapewne chcialabys uslyszec cos co ci pasuje i wtedy laskawie bys steirdzila ze to są "prawdziwe argumenty"?

pojawic tekscik, że pewnie zazdroscimy jej dzieciaka:D:D:D no tak, bo cale zycie krązy wokol kupek i zupek - szczegolnie w wieku ponizej 20 lat!:D

No ale w tym wypadku argument " bo tak " jest jak najbardziej na miejscu.Ona powinna teraz studiować , poznawać uroki młodości , podróżować a nie siedzieć w domu z dzieckiem. Poza tym nie zazdroszczę jej dziecka , bo nie lubię dzieci i wolę mieć problemy z błyszczykiem niż z dzieckiem.A zwłaszcza w tak młodym wieku( jestem niewiele starsza,studiuję).

No ale w tym wypadku argument " bo tak " jest jak najbardziej na miejscu.Ona powinna teraz studiować , poznawać uroki młodości , podróżować a nie siedzieć w domu z dzieckiem. Poza tym nie zazdroszczę jej dziecka , bo nie lubię dzieci i wolę mieć problemy z błyszczykiem niż z dzieckiem.A zwłaszcza w tak młodym wieku( jestem niewiele starsza,studiuję).

No ale w tym wypadku argument " bo tak " jest jak najbardziej na miejscu.Ona powinna teraz studiować , poznawać uroki młodości , podróżować a nie siedzieć w domu z dzieckiem. Poza tym nie zazdroszczę jej dziecka , bo nie lubię dzieci i wolę mieć problemy z błyszczykiem niż z dzieckiem.A zwłaszcza w tak młodym wieku( jestem niewiele starsza,studiuję).

No ale w tym wypadku argument " bo tak " jest jak najbardziej na miejscu.Ona powinna teraz studiować , poznawać uroki młodości , podróżować a nie siedzieć w domu z dzieckiem. Poza tym nie zazdroszczę jej dziecka , bo nie lubię dzieci i wolę mieć problemy z błyszczykiem niż z dzieckiem.A zwłaszcza w tak młodym wieku( jestem niewiele starsza,studiuję).

Już miałam Ci odpisać ale jak przeczytałam "wolę mieć problemy z błyszczykiem niż z dzieckiem" to usunęłam bo jak widzę, nie ma sensu prowadzić dialogu "chcialabys uslyszec cos co ci pasuje" nie, tylko chciałabym usłyszeć coś co ma sens :D

ty krowo załaaś sie zapłodnić i cieszysz się z teoigo?

Dla mnie każda,która dała dupy i zaciążyła w bardzo młodym wieku jest nieodpowiedzialną gówniarą, która oczywiście jak każda polka skończy jako samotna mamuśka.A jak inne z...ałe mamuśki ją bronią, śmiechu warte.Jesteście takim samym ścierwem co ona.Oby wam bachory pozdychały w okropnych mękach.Teraz się nie dziwię,czemu polki są uważane za najgłupsze istoty na świecie.