rozstanie, on chce wrócić, koło mnie kręci się inny. co robić?

zerwałam z chłopakiem, w piatek. on mnie strasznie kocha, stara się, chce wrócić. też go kocham, ale to co się miedzy nami działo było zbyt silne, zbyt męczące, zbyt niszczycielskie... koo mnie kręci się inny - chce się ze mną spotykać, chce zebym nie dawała szansy mojemu byłemu. co zrobić? spotkać się ztym nowym zeby sprawdzic czy dalej zależy mi na bylym? czy to jest dobry sposb? bo ja go kocham ale nie wiem czy ta milosc zwycięzy to co się działo... ten nowy chce wyleczyć mnie z tej miłości. co robić?

Ja ostatnio w auchanie spotkałam mojego byłego, z lta licelanych, powiedzieliśmy osbie czesc, chciał zagadac, bo wpadał na mnie aż 2 razy, ale mama była i głupio mu było;) I co może mamy wrócic? byli to byli. Liczy się to, co teraz.

co mam zrobić ? :( pomożcie...

ale ja z nim zerwałam raptem kilka dni temu !

jestem zdesperowana, pomozcie :(

Hm... lekarstwem na starą Miłość jest nowa... Ale chyba warto troche poczekać, dać sobie spokój, przemyśleć to wszystko i poukładać. Skoro związek zakonczył się w piątek ! to jak tu mozna mówić o budowaniu od razu czegos nowego!!! Jak najbardziej masz prawo spotykać sie z innymi ludzmi, nawiązywać nowe znajomości itd. ale skoro nadal kochasz byłego partnera to nie warto zaczynać tak od razu czegoś nowego... daj sobie trochę czasu... A to czy dasz szansę byłemu ukochanemu, czy tez będziesz chciała rozpocząć nowy związek zalezy tylko i wyłącznie od Ciebie... Pozdrawiam Ciepło i Zyczę Powodzenia :)

Hm... lekarstwem na starą Miłość jest nowa... Ale chyba warto troche poczekać, dać sobie spokój, przemyśleć to wszystko i poukładać. Skoro związek zakonczył się w piątek ! to jak tu mozna mówić o budowaniu od razu czegos nowego!!! Jak najbardziej masz prawo spotykać sie z innymi ludzmi, nawiązywać nowe znajomości itd. ale skoro nadal kochasz byłego partnera to nie warto zaczynać tak od razu czegoś nowego... daj sobie trochę czasu... A to czy dasz szansę byłemu ukochanemu, czy tez będziesz chciała rozpocząć nowy związek zalezy tylko i wyłącznie od Ciebie... Pozdrawiam Ciepło i Zyczę Powodzenia :)

ja bym nie dała mu wrócic

Oj, chyba pomyliłaś zakochanie z miłością.