Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciotka klotka760968

czy warto mieć dziecko?

Polecane posty

ciotka i ja po prostu nie jesteśmy slepo zapatrzone w "cud narodzin" tylko myślimy RACJONALNIE i nadal chcemy cieszyc się życiem a nie stać sie sfrustrowanymi "dojnymi krowami"poza tym na nikogo nie nalatujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedziałek11
A ja Ci powiem tak: Jeśli kiedyś poczujesz instynkt macierzyński i zapragniesz dziecka to bedziesz miała gdzieś wszystkie ciężkie objawy ciązy,ból porodowy,nieprzespane noce itp. najważniejsze dla Ciebie bedzie dziecko i tylko dziecko.A jeśli nie poczujesz instynktu to trudno,nie każdy musi mieć dzieci.Chociaż znam wiele zagorzałych przeciwniczek dzieci które dobrze po 30 zdecydowały sie na dziecko a to już nie była taka prosta sprawa bo wbrew pozorom samo zajście w ciąze może byc ogromnym problemem.Ale to juz inna bajka. A to że Twoja matka tak mówi to nie znaczy że ty bedziesz taka sama,przecież dzieci alkoholików nie zawsze pija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka klotka760968
dziewczyneczka mi nawet nie chodzi o to, zeby moc z zycia pokorzystac, bo wiadomo, ze jakies nieprzyjemne strony macierzystwa sa jego nieodłacznym elementem i na to sie zgadzam- przeprzespane noce, kupki, kaszki, ale te wszystkie komplikacje mnie dobijaja. chocby hemoroidy. moja mama dostala je po urodzeniu mnie i meczy sie teraz ponad 20 lat, krwawienia itd. ja juz wiem jaki to bol, bo tez mam hemoroidy. a jak urodze? na pewno problem bedzie jeszcze wiekszy. moze teraz wypowiedza sie osoby z TAKIM problemem, a nie matki-polki, ktore zadnych komplikacji nie mialy, ale poniazaja tych, co nie wiedza, czy chca miec dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowamgiełka
Autorko i tu Cie rozczaruje,nie mam jeszcze dzieci,choc niedługo zostane mamą bo nosze pod sercem maluszka. Ciaze przechodze dobrze,nie znam jeszcze bólu porodowego,niewiem jak bedzie wygladało moje ciało po ciazy,czy dosiegnie mnie szok poporodowy czy ból piersi przy karmieniu,może będe miała wiadro zamiast pochwy,i nie prześpie wielu nocy-tego niewiem ale wiem jak można pokochac ta mała istotke,jak każde USG potrafi cieszyc,jak wspaniale jest czuc ruchy a to dopiero poczatek.Te wszystkie w/w negatywne sytuacje są wpisane w ciąze i tak poprostu jest a kobieta swiadomie decydujaca sie na dziecko musi liczyc sie ze wszystkimi tymi sytuacjami.Pozatym gdyby to wszystko bylo az takie straszne to kobiety decydowaly by sie na wiecej jak 1 dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka klotka760968
"Te wszystkie w/w negatywne sytuacje są wpisane w ciąze i tak poprostu jest a kobieta swiadomie decydujaca sie na dziecko musi liczyc sie ze wszystkimi tymi sytuacjami." ja własnie nie wiem, czy chcę się ztym liczyć i przez to przechodzić. na tym polega mój problem. wiem, zejestem młoda i mam czas. ale czy to cos zmieni?? moja siostra tez zawsze miala takie wątpliwosci. teraz ma 30 lat i juz zaczęło jej dzwonic w glowie, ze teraz, bo potem moze byc za późno.chcą oboje maluszka, ciesza się na to, ale obawy dalej ma i się boi. ja nawet nie wiem, jak z nią rozmawiac i uspokajac, skoro nie przechodzi mi przez gardlo, ze "na pewno wszytsko będzie cacy". i nie chce sama sie tak bac w przyszlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo sie chce miec dzieci albo nie. wg mnie tylko kobiety które chcą mieć dzieci powinny je mieć. nie wolno miec dzieci bo "wypada", "bo taka jest rola kobiety" itp. chcesz mieć dzieci to miej i akceptuj wszelkie niedogodności i uciążliwości nie chcesz to nie miej ale nie szczekaj na "matki polki" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie
Znaczy, ze nie masz jeszcze instynktu macierzyńskiego. I dobrze, bo 21lat to stanowczo za mało:) Ja zostałam matką w wieku 32lat i pomimo tego, że wiele w życiu przeżyłam to pierwszy uśmiech mojej córeczki spowodował w sercu coś, czego w życiu nigdy nie doświadczyłam. Nie kochasz tak rodziców ani nawet męża jak kochasz własne dziecko- jeśli oczywiście jestes normalna, uczuciową osobą:) I nie wyobrażam sobie mieć do mojego dziecka żalu o cokolowiek związanego z ciążą i porodem. Do męża mam czasem żal o nacięte krocze (przez co na tyłku nie siedziłam dwa miesiące), bo miał pilnować lekarza ale do dziecka???? Nigdy!Dzieco naprawdę jest tego warte! I proszę nie obrażać matek hasłami w stylu dojne krowy czy k*****a macicy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka klotka760968
moja matka ma do mnie żal np za to, ze "przeze mnie" męczy się teraz z hemoroidami. urodziła mnie w wieku 40 lat, wiec doszly tez inne komplikacje. wiec wiem, ze mozna miec taki zal do dziecka. ja nigdy nie chcialabym tak dziecka pokrzywdzic sprostowanie- ja nienazywałam matek-polek dojnymi krowami. jedynie jedna pania, ktora zaganiala mnie do nauki nazwalam moherem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie
może nie sugeruj się własnąmatką- przecież możesz być całkiem innym człowiekiem :) A z tą naukę się zgodzę (hehehe)- 21 lat to najlepszy czas na zdobywanie wiedzy:) A na dzieci przyjdzie czas- i serdecznie Ci życzę, żebyś doświadczyła tego uczucia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka klotka760968
poza tym tez dyskusyjna jest sama definicja "instynktu macierzynskiego"? bo co to tak naprawde dla was kobiety oznacza?? pytam te, ktore doswiadczyly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowamgiełka
Ale to że Ty sie boisz czy siostra to całkiem naturalne.Nawet planowana ciaza w momencie kiedy test wychodzi pozytywny czy lekarz potwierdzi to jest nie mały szok i strach.Ale w tym momencie jak dowiesz sie ze nosisz pod sercem dziecko nawet takie ktore mierzy kilkanascie milimetrów to wszystkie wartosci w zyciu sie zmieniaja.Myslisz tylko o tym czy rosnie,czy wszystko sie dobrze rozwija.Kazdy najmniejszy ból brzucha budzi strach choc jest to normalny objaw powiekszajacej sie macicy.Potem zaczynasz czekac az brzuch zacznie roznac i wierz mi ze nie myslisz czy bedziesz miala rozstepy czy Cie ominą.Piszesz ze masz hemoroidy ale to nie oznacza ze w ciazy musza sie nasilic.Ja mam np.straszny wysyp pryszczy,ktorych nigdy nie mialam. W sumie to takie pisanie niema sensu.Ja jestem na tak Ty jestes na nie na dzien dzisiejszy i moglybysmy tutaj pisac do wieczora.Ja uważam że jeszcze masz czas bo jestes młoda,a kto wie może za rok a może za 5 lat poczujesz instynkt macierzyński czego Ci życze. A co do twojej matki to przykro ze takie słów musisz wysłuchiwać ale nastepnym razem powiedz jej ze nie prosiłas sie na świat a ona mogła sie zabezpieczyć w wieku 40 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ynkt macierzyński? trudno zdefiniować. przychodzi taki dzień że wiesz że chcesz mieć dziecko i już . ja od zawsze wiedziałąm że dzieci chcę mieć. miałam 21 właśnie lat kiedy dowiedziałam się ze moge mieć duży problem z zajściem w ciążę. i chwila kiedy się o tym dowiedziałam była chwila, w której podjęłam decyzję ze chcę mieć dziecko włąśnie teraz, że już jestm gotowa. kiedy usłyszłąm od lekarza" może nie mieć Pani dzieci" to było najgorsze co mogłam usłyszeć. wiedziałam już wtedy że posiadanie dziecka jest dla mnie w życiu bardzo ważne i zrobię wszystko żeby w ciązę zajść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka klotka760968
spokojnie- wiedze zdobywam na studiach:) moze nie jestem gotowa na dziecko, ale na pewno na dorosle zycie, studiuje dziennie i pracuje sama sie utrzymujac. Za jakis czas ślub, ale zanim to nastąpi musze sie upewnic, czy naprawde chce miec dzieci, bo nie chce wprowadzic w blad mojego mężczyznę. Bo skoro on chce miec dzieci, a ja zdecyduje, ze nie chce, to wtedy musi byc tego swaidomy, ze z naszego zwaizku nie bedzie dzieci i czy tego chce. to chyba uczciwe, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rogi na pierogi
kiedyś miałam podobne wątpliwości co ciotka klotka dzisiaj mam roczną córeczkę :) ciążę miałam bez zagrożeń, urodziłam szybko, choć przyznam - bolało, z karmieniem też jakoś dałam radę (zawsze zresztą można jak się bardzo nie chce karmić modyfikowanym), sex mam o niebo wspanialszy niż przed ciążą, i małą kochaną istotkę, którą cieszymy się współnie z mężem i całą rodzinką. decyzję warto czy nie bardzo każda powinna podjąć samodzielnie, ale chcę powiedzieć, że nie jest tak czarno jak to często piszą lub sobie wyobrażamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka klotka760968
jestem młoda i moge czekac na instynkt macierzynski, macie rcje dziewczyny, ale co w takim wypadku? wyjsc za rok za maż deklarujac, ze chce mie dzieci (a w głowie miec wątpliwosci) i czekac az nadejdzie instynkt? bardzo ci wspolczuje, ze uslyszlas takie slowa, ze mozesz nie miec dzieci, to na pewno bylo strasznie przykre, dla mnie tez na pewno by bylo, bo nawet jesli sie nie chce na chwiel obecna, \to kada kobieta powinna miec mozliwosc wyboru, w razie, gdyby w przyszlosci chciala zmienic zdanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
było to przykre bardzo. ale zmotywowało mnie do działania. w ciązę zaszłąm bardzo szybko wbrew temu co mówili lekarze. dzisiaj mam rocznego syna:) Twoja sytuacja faktycznie się komplikuje. porozmawiaj ze swoim partnere, poiedz mu jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka klotka760968
dziewczyny, ja muszę mykac na zajecia, ale zajrze tu wieczorem. dzi ękuje za ostatnie posty, bo sporo wniosły dyskusję, także napiszcie jeszcze cos od siebie, o wlasnych doswiadczenaich, chętnie spojrze na cud narodzin z innej perspektywy, tzn tej perspektywy matek:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciotka - mam takie samo zdanie jak TY. Jestem o rok starsza od Ciebie, wczesniej nie interesowalam sie tym jak wyglada bycie w ciazy, porod, połóg itd.. ale od jakiegos czasu czytam na kafe tematy staraczkek i matek polek i stwierdzam ze NIE CHCE MIEC DZIECI. Bede miala z tym problem bo wiem ze moj facet chce miec dziecko, zreszta bardzo je lubi a ja.. czesto do mnie do pracy przychodza matki z dziecmi - zaniedbane, w brzydkich ciuchach..te dzieciaki tak je absorbują ze one nie maja nawet czasu przymierzyc ciucha czy buta.. oczywiscie to nie reguła bo przychodza tez swietnie zadbane matki.. Ja patrzac na te dzieci, nawet nie wiem jak sliczne, nie czuje nic poza hmm odraza? od razu mysle o tych kupach, rykach w nocy, o nagonce na karmienie piersia i porod naturalny z rozcinaniem cipki... NIE CHCE TEGO WSZYSTKIEGO PRZEŻYWAC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie zgodze z Madusia 18 - jestem najstarsza z 3 dzieci moich rodzicow i tez nie mialam przez to dziecinstwa. zero kolezanek, urodzin, wlasnego pokoju, wiecznie tylko bawic sie z siostra (mlodsza o 4 lata) lub pozniej nianczyc non stop brata (mlodszy o 11 lat). oczywiscie moja mama chciala dzieci, wyszla z maz w mlodym wieku, mnie urodzila po 2 latach, potem przyszla reszta. ale kiedy ja powiedzialam ze sie zareczam to sama wyjechala z tym ze musiala zrezygnowac z pracy, siedziec wiekszosc zycia w pieluchach i gdyby mogla zmienic czas to by poczekala przynajmniej z 10 lat z tym macierzynstwem albo nie miala dzieci wcale. nie chodzi o to ze nas teraz nie lubi czy nie akceptuje, ale wtedy, pomimo ze miala meza, bylo jej ciezko i nie potrafila sie cieszyc macierzynstwem. nie mialabym pretensji gdyby mnie nie urodzila bo przeciez skoro by mnie nie bylo na swiecie to skad bym wiedziala co przegapilam. wielu znajomych, pozenionych i dzieciatych, uwaza ze jestem dziecinna, bo zamiast myslec o potomstwie to szaleje na wakacjach za granica :P to prawda, nie mialam dziecinstwa, podobnie jak moj maz, i teraz nadrabiamy. ale to nasze zycie wiec mozemy zyc po swojemu. nie stac nas na razie na dzieci, a ja nie chce zyc od pierwszego do pierwszego, bojac sie ze nie bede miala kasy na leczenie dziecka jesli urodzi sie chore. dla mnie to bezmyslnosc kiedy ludzie decyduja sie na dziecko a potem placza na forum ze nie maja za co go wyzywic czy oplacic prywatnych wizyt u lekarza. moi rodzice nie mieli pieniedzy na to zeby mnie leczyc tak jak trzeba czy zapewnic podstawowe rzeczy takie jak np nowe ubrania a nie zbieranie starych po rodzinie, ale co tam, zrobmy sobie wiecej dzieci, bo w tamtych czasach pietnowano ludzi z jednym dzieckiem :P mysle ze moi rodzice nie byli przygotowani do dzieci ani materialnie ani uczuciowo, dlatego teraz pisze z perspektywy egoistki poza tym nawet jesli kiedys (czyli dlugo po 30stce) moj instynk sie wlaczy to i tak pozostanie mi adopcja. ze wzgledow zdrowotnych nie bede ryzykowac ciazy, bo dla mnie to ryzyko nie bedzie warte utraty wzroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie
Po co ktoś, kto twierdzi, że nie chce mieć dzieci tutaj wchodzi? Tak z ciekawości.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poród trwa pare godzin
niemowlęctwo rok , a dziecko masz do konca zycia. Warto, ale mloda jestes jeszcze, masz czas na rozważania, wróc do tematu za pare lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyneczko 48 kg
w ciazy przytyjesz ze 25 kg i bedziesz wazyc prawie 70, nie bedziesz juz strasznie szczupla, a biodra sie przez 9 miesiecy pieknie rozeeeeejda - po to masz kobiece hormony (chyba, ze nie masz...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie tam gadanie Po co ktoś, kto twierdzi, że nie chce mieć dzieci tutaj wchodzi? Tak z ciekawości.... bo temat topicu jest "czy warto mieć dziecko?" to nie jest kółko wzajemnej adoracji szczęśliwych mamusiek, tylko lasek z wątpliwościami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyneczko 48 kg w ciazy przytyjesz ze 25 kg i bedziesz wazyc prawie 70, nie bedziesz juz strasznie szczupla, a biodra sie przez 9 miesiecy pieknie rozeeeeejda - po to masz kobiece hormony (chyba, ze nie masz...) nie każdy w ciąży i po ciąży wygląda jak maciora.... uczciwiej byłoby, gdybyś napisała, że to TY przytyłaś, ze to TOBIE się rozeszły biodra etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sobie zrobisz taka tabelke
takie tam gadanie---> Jak jestes ciekawa to odpowiem. Weszlam, zeby napisac co sadze na temat "czy warto miec dzieci". Chyba z takiego samego powodu jak Ty tu weszlas, czy sie myle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzieci nie mam. i też nie wiem, czy warto. i wiem, że dowiedziałabym się dopiero, gdybym je posiadła. ale chyba raczej nie chcę sprawdzić. bo a nuż wyjdzie, że nie było warto? w końcu skądś te wątpliwości się biorą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
0dla mnie było warto :) mam 3 dzieci, wygladam jakbym nigdy dzieci nie rodziła, o problemach w ciazy, porodzie i nieprzespanych nocach sie szybko zapomina, poza tym to wszystko wcale nie jest takie straszne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale chciałaś je od samego początku prawda? - chodzi mi o to, że jeszcze zanim zaszłaś w ciążę, to chciałaś mieć dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×