Oziembła żona.

Kurde, no wyposzczony mezu ja-kobieta bym tyle nie wytrzymala namawiajac meza na sex, ktory zreszta kocham. Coz, jestem nimfomanka i nie wyobrazam sobie zeby mojemu mezowi sie nie chcialo... Masakra! Na szczescie mamy od zawsze dobrane temperamenty:)

Nie nimfomanka tylko sexoholiczka;) Ale ten blad dlatego ze nic a nic nie rozumiem Twojej kobiety... On chce a ona nic...

To jest po prostu straszne... Taki facet jakTy to skarb;)

I podziwiam Twoja anielska cierpliwosc...

Czasami tak bywa,i trzeba z tym zyc.Nie widze dla siebie jakiegos pozytywnego rozwiazania.Zdrada,to jest ostatnie co mi na mysl przychodzi.Pewnie reczny mi pozostanie.

a ja Ci powiem, ze moja jest podobna do twojej choc może kochamy się częściej bo raz czasem 2 razy w weekend, ale jest to raczej seks z obowiązku, na zasadzie: chcesz to masz, bez namiętności, pożądania z jej strony... po prostu rozkłada nogi i czeka aż skończę. Znalazłem na to receptę i zdradziłem ją pierwszy raz 9 lat po ślubie.... teraz jesteśmy 19 lat po ślubie i nic nie zmienia się z jej strony, a mówią, że kobieta czym starsza tym lepsza :(

Porozmawiam z nia jeszcze raz,jezeli to nie da skutku,to sie chyba rozstaniemy lub znajde kogos na boku.Nie dam rady tkwic w takim ukladzie dluzej,bo mnie rozsadza,od wewnatrz.

Może jeszcze ktos cos napisze na ten temat?

Na niektóre kobiety trzeba mieć sposób :) Trzeba dużo myśleć a nie mieć klapy na oczach. Starasz się..fajnie :) ale do tego trzeba mieć sposób :) Musisz ją totalnie zszokować swoim zachowaniem, zaskoczyć żeby tak Cię pragnęła, że spokoju Ci nie da. Zdrada nie jest dobrym rozwiązaniem. Musisz znaleźć na to sposób. Sam na pewno znalazłbyś odpowiedź dlaczego Twoja żona zachowuje się tak a nie inaczej. Może za bardzo jej w tyłek że tak powiem wchodzisz, a z tego co widzę ona chyba tego nie lubi. Mówię jak najbardziej poważnie. Mnie takie wchodzenie w tyłek odrzuca w codzienności a co dopiero odrzuciło by do zbliżenia się. Skończ z milutkim proszeniem się..pokaż jej, że jesteś facetem ! Prawdziwym facetem ! i nie do pomyślenia jest to, żeby ona nie chciała. Pomyśl nad tym. Wydaje mi się, że w tym tkwi problem.

Na niektóre kobiety trzeba mieć sposób :) Trzeba dużo myśleć a nie mieć klapy na oczach. Starasz się..fajnie :) ale do tego trzeba mieć sposób :) Musisz ją totalnie zszokować swoim zachowaniem, zaskoczyć żeby tak Cię pragnęła, że spokoju Ci nie da. Zdrada nie jest dobrym rozwiązaniem. Musisz znaleźć na to sposób. Sam na pewno znalazłbyś odpowiedź dlaczego Twoja żona zachowuje się tak a nie inaczej. Może za bardzo jej w tyłek że tak powiem wchodzisz, a z tego co widzę ona chyba tego nie lubi. Mówię jak najbardziej poważnie. Mnie takie wchodzenie w tyłek odrzuca w codzienności a co dopiero odrzuciło by do zbliżenia się. Skończ z milutkim proszeniem się..pokaż jej, że jesteś facetem ! Prawdziwym facetem ! i nie do pomyślenia jest to, żeby ona nie chciała. Pomyśl nad tym. Wydaje mi się, że w tym tkwi problem.

"Witajcie mam taki problem,jestesmy po slubie juz 15 lat i ona odmawia teraz seksu". - tak nagle i odmawia :P aż zwlekała z tym czternaście lat :P "Twierdzi ze jej sie juz nie chce,poniewaz nie ma takiej potrzeby,a to dziwne bo mamy po 35 lat.W tym wieku kobiety maja wieksze potrzeby niz w mlodosci" - Nio :P no jak ma się dwadzieścia lat to seks potrafi przyćmić wszelkie zmysły. :P

Już normalnie działa? :P

Jeszcze drobne teste. :P

Kobiety w tym wieku chyba muszą tak mieć już. U mnie w pracy kumple w podobnym wieku tez maja kochanki, i to tacy co maja ładne żonki po 30-tce a pieprzą brzydkie 20-stoparolatki. Sam kilka dni temu rznałem w robocie jedną 24-latke niezbyt ładną ale za to napaloną że masakra. Wczoraj zona chciała coś tam,ale dałem sobie spokój, wolałem iść spać niż bzykać ją bez pieszczot,uczuć i po ciemku pod kołdrą. Moze kiedyś zrozumie.