Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wyposzczony maz

Oziembła żona.

Polecane posty

Gość ma szanse poznac
hmmm, a może nie tędy droga ? kolacja, swiecie, platki roz - dla mnie odpychające spróbuj być troche ostrzejszy, moze ona potrzebuje faceta, a nie misia skamlącego o troche seksu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma szanse poznac
po ciemku i pod kołdrą to kazdej by się znudziło, nawet jesli krępowała się czegoś innego ja Ci mówię - ona nigdy nie była dobrze bzyknięta z tego co piszesz i nic dziwnego, ze seks jej sie w koncu znudził - i tak dlugo wytrzymala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyposzcozny maz
Co Ty opowiadasz,wczesniej jak nie mielismy dzieci to byla dzikuska,czasem zdarzalo na sie bzykac z 5 razy dziennie,Ostatnio tak z 3 lata ma ze pod kolderka i szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ona ma orgazm z tobą? Z tego co napisałeś że po ciemku i pod kołdrą to świadczy o tym że jest zablokowana i ciebie się wstydzi Musiałeś w czymś jej podpaść Nie musisz ujawniać tutaj tego ,ale to jest prawie pewne jak kiedyś jak piszesz była wulkanem seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma szanse poznac
no to moze zapomniała juz co lubi ;) wez się za nią trochę konkretniej, zamiast palic swieczki i kulinariami ją raczyć nie mowie, zebys od razu ją zgwałcił jak wróci z pracy, bo moze umrzec z wrazenia, ale złap ją za tyłek, powiedz, ze chcesz ją zerznąć i bądz raczej wymagający niz proszący - może nie od razu, ale gdzies w podswiadomosci zakiełkuje jej mysl, ze jestes samcem, któremu chętnie dałaby sie bzyknąć, bo teraz moze traktuje Cię jak nieudacznika, który prosi o seks mówię powaznie i bez zlosliwosci - ale nie obiecuję rezulatatów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Probowalem grzecnie proszeniem,straszeniem ze znajde sobie kochanke.Czasem sie ostro probuje zabrac za nia o roznych porach dnia i nic z tego.Piszac pod kolderka nie mam na mysli tego ze gasimy swiatlo i robimy to 15 min pod koldra,tylko ze nie jest otwarta na rozne eksperymenty.Urodzila dzieci,sytuacje finansowa mamy stabilna,mozna powiedziec nic nam nie barkuje,a jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może bierze tabsy anty. Niektóre kobiety tracą libido po tabsach.Porozmawiaj z nią jak nie chce seksu to niech ci chociaż zwali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie rozumiem dlaczego to On ma sie ciagle starać. Traktowac ja ostrzej niz zawsze, rozpalac porządanie. Mało zrobił? Próbowal różnych sposobów, starał sie. Może w końcu żona by sie postarała o to żeby na nowo poprawic stosunki z mężem? Skoro jedna osoba daje wciąz od siebie a nie dostaje nic w zamian to w końcu przestaje jej na tym zalezeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rogata6
Też taka byłam przez wiele lat. Pomogła kochanka męża.Wkurzyłam się bardzo i chodziłam ciągle nabuzowana. Wychodziłam z sypialni i mogłam od razu do niej wrócić! świetne uczucie - kurczę straciłam tyle lat na "nie chceniu"... W tej chwili sama szukam przyjaciela, bo kontakty z m mi nie wystarczają... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydal jakich mało
Britnej , zaczynam Cię lubić za Twoją wypowiedź :) chociaż do tej pory różnie z tym bywało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjsdfsaybrv
to kup jej pod choinkę jakiś afrodyzjak moze hiszpańską muchę albo wrzuć jej do herbaty 1/2 wiagry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oldfemale
Ja moge bardzo długo zyć bez sexu, u nas to gaolpuje, juz pół roku nic i nie widze w tym nic zdroznego nie obrażamy sie na siebie:) Jednocześnie są takie dni w miesiacu...myślę o tym intensywnie i w rezultacie robie sobie dobrze sama...ratunku, co to jest? Moze to starość...mam 41 lat? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja ci radzę spróbowac raz jeszcze. Zacznij od końskich zalotów typu- ładnie dzis wygladasz, zmieniłas fryzurkę-dobrze ci w niej- schudłas? -jestes boska itd. Twoja żona potrzebuje słów wsparcia, bo pewnie straciła pewnosc. Nie ma potrzeb, bo sie odzwyczaiła.Mój maz pracuje za granica 6tyg/2 i tez bym sie odzwyczaiła, ale kupił mi wibrator- smieszne to było na poczatku, ale w ten sposób cały czas mogę się zadwalac i jak rozmawiamy o tym ze soba, to nas kreci;-) Więc zacznij od zalotów a potem sprubój umówic sie z nia na sex. Ja bym chciała zeby mój M uzywał prezerwatyw, ale on nie lubi- trudno, ale moze twoja żona tez woli byc pewna ze nie wpadniecie- przeciesz nie bierze tablatek- pomysl o tym🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13:43 [zgłoś do usunięcia] oldfemale Ja moge bardzo długo zyć bez sexu, u nas to gaolpuje, juz pół roku nic i nie widze w tym nic zdroznego nie obrażamy sie na siebie Jednocześnie są takie dni w miesiacu...myślę o tym intensywnie i w rezultacie robie sobie dobrze sama...ratunku, co to jest? Moze to starość...mam 41 lat? pozdrawiam To że sie na siebie nie obrazacie to nie znaczy ze Twojemu mezowi to odpowiada. Może czuje sie tak samo jak autor topiku. Tobie pewnie tez nie jest z tym dobrze. Ale zabrnęło juz tak daleko ze nie wiadomo co dalej zrobic. To na pewno nie starosc ale dobry czas zeby zaczac wszystko raz jeszcze. Jesli oboje tego chcecie to wszystko moze wrócic do normy:) No chyba ze jedna osoba bedzie sie starała a druga nie to już inna bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhh
ja mam 33 lata i tez mi sie nie chce, mąz kochałby sie czesciej ale mi sie po prostu nie chce, ale kochamy sie kilka razy w miesiacu, pół roku to juz dziwne, jestes aby pewny ze zona Cie nie zdradza????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oldfemale
od kiedy pamietam , byłam inicjatorka zblizeń, teraz nie mam juz zapału, on...nigdy nie był spontaniczny, wiec moze to norma...dzisiaj mam chais w głowie jak sobie poukładam to sie odezwe dziekuje, pomysle o tym co napisałas, udanego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oldfemale
nie chais tylko chaos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo Ci wspczuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzbudz w nim zazdro
ja kiedyś miałam też takie chwile jak Twoja żona. Mąż jest przystojny, wysoki 1,90m , ubiera się elegancko i pachnie drogimi perfumami, pracę ma w terenie i jak opowiedział mi że jeźdxi na kawę na Orlen i tam tak blondi ...to i tamto... to mnie aż ruszyło. Zaczęłam być zazdrosna i bałam się że on mnie zdradzi. Teraz czasem nie mam ochoty na sex ale kochamy się codziennie i gdzie tylko się da. On mówi mi że jestem jak wino - im starsza tym lepsza :) Że pamięta nasz pierwszy pocałunek - nawet miejsce gdzie to było też pamiętał :) Ze pamięta stare dobre czasy jak to kochaliśmy się do rana a na 6 szliśmy do pracy :D Oj człowiek był młody i miał kopa. Musisz wzbudzić w niej zazdrość, uśmiechaj się na ulicy do innych kobiet, opowiadaj o koleżankach z pracy. Może poczuje się zagrożona - jak ja :) i będzie normalnie. Musisz jej powtarzać, że jest ci z nią dobrze a czasem potrzebujesz się wyluzować bo inaczej ci jaja pękną :D Może żonka lekko przytyła, i wstydzi się pokazać. Mów jej że ma piękne ciało, i że uwielbiasz ją dotykać. Na mnie to zadziałało :) Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak slucham takich rad
ktore namawiaja do zdrady to mnie szlag trafia 😡,dorosli,uczciwi ludzie najpierw sie rozchodza i dopwiero szukaja sobie kogos nowego! tak jest uczciwie,jesli nic nie pomaga to trudno moze separacja,moze rozwod,ale najgorsze co moze byc to skrzywdzic tak bardzo druga osobe,bo NIC nie usprawiedliwia zdrady!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrada mojego przystojniaka
też rozbudziła we mnie dziką kotkę. własnie dzisiaj jak wszedł do domu rzuciłam się na niego i zrobiliśmy to na stole kuchennym i podłodze. był w szoku ale mu się podobało a mnie jeszcze bardziej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej posuchaj
wzbudź w niej zazdrość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie pomoże...
Większość kobiet jest oziębłych, nic chłopie nie pomoże. Jedyny sposób, to albo znaleść sobie dziewczynę do miłości, lub pogodzić się z faktem oziębłości żony. Jak można mieć chęć do seksu, jak wiecznie jest kapryśna, i szuka dziury w całym. To, co zgwałcić na siłę, to pójdziesz siedzieć mimo, że Twoja żona, prosić o sex, można, ale co to da jak jest oziębła i nic z tego. Jedynie to gdyby sama chciała sie leczyć, ale to są wyjątki, bo zazwyczaj, są to egoistki. Murzyn zrobił swoje murzyn może odejść, to jest trafne powiedzenie, które pasuje, do Twojej i nie tylko Ty masz kłopoty, takich sytuacji jest miliony. Kobiety szybciej tracą chęć do seksu, to jest stwierdzone 99% 1% dałbym,że mężczyźni tracą chęć do seksu nie wliczam choroby, bo ta przypadłość może dotknąć kobietę jak i mężczyznę, tylko sama chęć jest brana pod uwagę. Dlatego jako stary praktyk daj sobie chłopie spokój i wybierz, to co na początku napisałem. Na upartość nie ma lekarstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie pomoże...
Większość kobiet jest oziębłych, nic chłopie nie pomoże. Jedyny sposób, to albo znaleść sobie dziewczynę do miłości, lub pogodzić się z faktem oziębłości żony. Jak można mieć chęć do seksu, jak wiecznie jest kapryśna, i szuka dziury w całym. To, co zgwałcić na siłę, to pójdziesz siedzieć mimo, że Twoja żona, prosić o sex, można, ale co to da jak jest oziębła i nic z tego. Jedynie to gdyby sama chciała sie leczyć, ale to są wyjątki, bo zazwyczaj, są to egoistki. Murzyn zrobił swoje murzyn może odejść, to jest trafne powiedzenie, które pasuje, do Twojej i nie tylko Ty masz kłopoty, takich sytuacji jest miliony. Kobiety szybciej tracą chęć do seksu, to jest stwierdzone 99% 1% dałbym,że mężczyźni tracą chęć do seksu nie wliczam choroby, bo ta przypadłość może dotknąć kobietę jak i mężczyznę, tylko sama chęć jest brana pod uwagę. Dlatego jako stary praktyk daj sobie chłopie spokój i wybierz, to co na początku napisałem. Na upartość nie ma lekarstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie pomoże...
Większość kobiet jest oziębłych, nic chłopie nie pomoże. Jedyny sposób, to albo znaleść sobie dziewczynę do miłości, lub pogodzić się z faktem oziębłości żony. Jak można mieć chęć do seksu, jak wiecznie jest kapryśna, i szuka dziury w całym. To, co zgwałcić na siłę, to pójdziesz siedzieć mimo, że Twoja żona, prosić o sex, można, ale co to da jak jest oziębła i nic z tego. Jedynie to gdyby sama chciała sie leczyć, ale to są wyjątki, bo zazwyczaj, są to egoistki. Murzyn zrobił swoje murzyn może odejść, to jest trafne powiedzenie, które pasuje, do Twojej i nie tylko Ty masz kłopoty, takich sytuacji jest miliony. Kobiety szybciej tracą chęć do seksu, to jest stwierdzone 99% 1% dałbym,że mężczyźni tracą chęć do seksu nie wliczam choroby, bo ta przypadłość może dotknąć kobietę jak i mężczyznę, tylko sama chęć jest brana pod uwagę. Dlatego jako stary praktyk daj sobie chłopie spokój i wybierz, to co na początku napisałem. Na upartość nie ma lekarstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×