Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wsqwe

alkochol i faceci

Polecane posty

Gość wsqwe

chcialam porozmawiac, poradzic sie... powiedzcie, czy jesli wasi mezowi/faceci wypija troche wiecej niz jedno piwko to robia lub mowia glupie rzeczy, ktorych potem zaluja??i co wtedy???mam mega dola z tego powodu... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie...........................
nie, nie mówią i nie robią nic, czego mieliby żałować wręcz przeciwnie - mój jest za mną ciągle chodzi i mówi, jak to mnie kocha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie...........................
a poza tym zapamiętaj : alkoHol!! h ! h !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsqwe
echhh..... moj tez nigdy nie mial problemu jak wypil, nigdy sie nie awanturowal i nie awanturuje jak wypije, zawsze robil sie taki rozlazly i szedl spac. Ale ostatnio... sama nie wiem co mam myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsqwe
podwalal sie esmesami do kolezanki ktora byla u nas, potem nast dnia nic nie pamietal i bylo mu glupio, mnie przepraszal ze trzydziesci razy i mowil jaki to z iego idiota i wogole ze debil jest, ze to mnie kocha i wogole. Kurcze, nasze malzenstwo trwa 6 lat i do tej poty bylo IDEALNE. Ale po tamtej sprawie cos sie zaczelo walic, ja zaczelam miec alergie na tamta laske, na samo jej imie. On obiecal ze nigdy wiecej nie pije bo robi glupoty i potem zaluje, wykasowal jej nr z telefonu, i ze zadnych spotkan z nia i smsow, tak tez bylo... Ale po miesiacu ona sie odezwala, tzn jej chlopak(ktory wiedzial o sprawie ale poscil ja w niepamiec)i maz postanowil tamta sprawe wyjasnic zeby nie bylo jakis nieporozumien bo go to gryzlo,, pisal z nia esy ale nic konkretnego nie wyjasnil, pozwolilam mu sie z nia spotkac i pogadac, pogadal wiec i bylo ok ale za to jej chlopak sie wkurwil ze ona sie z nim spotkala. Potem przemyslal to i napisal jej esa zeby do niego ona nie pisala, zeby juz sie nie spotykali nigdzie itp.I zaprosil jej chlopaka do nas zeby razem wyjasnic wszystko juz( mnie nie bylo) i postawil flaszke. Ale on przyszedl z nia.Potem ja wrocilam a on sie slania na nogach, wiec zaczelam mu wyrzucac ze mial nie pic, ze mial tylko pogadac i rozwiazac, ze mi obiecal ze nie bedzie wiecej pil bezemnie bo robi glupoty. Zaczelismy sie klucic, zaczal mowic ze sie czepiam, ze o co mi chodzi, potem jak juz klutnia szla dalej powiedzial ze go wkurwiam, ze ma dosc juz wszystkiego, ze od kilku dni ma ochote sie powiesic, mam robic co chce itp... ja sie poplakalam i wyszlam. Dodam ze takie klutnie ale mniejsze trwalay juz od czasu kiedy tamta sie znowu odezwala, wlasnie klutnie o nia. On poszedl spac do drugiego pokoju. Rano wstalam i slyszalam jak sie kreci po mieszkaniu... poszlam do niego i...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfgfgdfgdfg
pewnie przytyłaś i podświadomość zadziałała wiesz jak jest kobieta to towar piękny ale o krótkim terminie ważności,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podoba mu się tamta laska dlatego jest obrażony i zły na cały świat, też tak miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie...........................
nie byłabym sobą gdybym nie poprawiła: kłÓtnia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsqwe
pytam co robi, a on siedzial za biorkiem z kartka i dlugopisem i ze chcial mi cos napisac, powiedzialam zeby mi to powiedzial, a on ze przeprasza, ze wie ze nie powinien pic ale go jakos ponioslo, ze zaluje, ze juz naprawde obiecuje e nigdy wiecej, ze cos ma z mozgiem, powiedzialam mu wszystko co mi wczoraj powiedzial, przytulil mnie i przepraszal jeszcze z 10 razy, ze nie chce mnie stracic, ze inna juz dawni by go zostawila i ze sie dziwi ze ja jeszcze z nim jestem, ze ma dosc tamtej dziewczyny, nie chce z nia gadac, pisac, spotykac sie, ze chce sie zmienic, ze wszystko pierdoli, jest glupi, powiedzial tez ze nst razem niech go spakuje i wystawie za drzwi to wroci na kolanach i moze wtedy w koncu zrozumie, ze bardzo mnie kocha i bardzo zaluje. A ja zaluje ze wlasnie tak nie zrobilam, wczoraj bylam juz bliska tego ale sie powstrzymalam, podczas tamtej klutni gadal tak ze to ja czulam sie winna, ze to ja zawinilambo sie czepiam, przesadzam itp. I tak tez zazcelam myslec, ale dzis rano juz wiem ze to nie ja jestem winna tylko on.Chce to naprawic, jakos mi wynagrodzic.... Co ja mam se myslec??Bardzo go kocham i wiem ze on mnie tez... jest mi smutno mimo ze sie pogodzilismy. Do tamtej typiaty napisalam ze nie zycze sobie zeby do nas przychodzila i pisala czy dzwonila do mojego meza..staram sie jakos zaufac jak kiedys, ale nie mam podstaw, on o tym wie... i rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsqwe
blagam, napiszcie cos...wiem ze robie bledy ale staram sie pisac w miare szybko. Czy to ma sens..??on sie stara, widze to ale jakos nie zawsze mu to wychodzi. Ale jest swiadomy tego, i tego ze przez niego sie pierdoli cos co chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsqwe
blagam, napiszcie cos...wiem ze robie bledy ale staram sie pisac w miare szybko. Czy to ma sens..??on sie stara, widze to ale jakos nie zawsze mu to wychodzi. Ale jest swiadomy tego, i tego ze przez niego sie pierdoli cos co chwile. Tak, jestem pewna, wierze mu bo go znam, akurat w tej kwestii mu wierze, z nia tez gadalam, z jej chlopakiem tez. Chodzilo tylko o te smsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola mola.
Mój WCALE nie pije. Czasem piwo carmi bezalkoholowe. Jestesmy razem 5 lat. Kiedys raz pił z moim kuzynem i nie czuł się najlepiej, więc stwierdził, że nie będzie robił czegoś co mu szkodzi i od tamtej pory tylko bezalkoholowe trunki albo coś takiego jak piwo owocowe, albo szklaneczka grzanego z miodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsqwe
to masz fajnie, moj pije ale jak jest okazja, nie nalogowo. Jednaj najlepsze jest to ze jest swiadomy bledow jakie robi po pijaku. Kiedys miala twardsza glowe, dzis juz 3 piwa i naprawde potrafi pasc jak kawka jak ma gorszy dzien. A nast dnia nic nie pamietac. Tylko jak zaufac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×