proszę o pomoc

Cześć. Piszę tutaj, bo tak napradę nie wiem już gdzie się radzić... Liczę tylko na to, że ktoś albo miał podobną sytuację, albo wpadnę na forum na kogoś kompetentnego i mi doradzi co robić dalej... BARDZO PROSZĘ O POMOC :( Otóż piszę przede wszystim dlatego, że od miesiąca męczą mnie stany podgorączkowe, raczej nie przekraczające 38stopni. W czasie snu ich nie ma, nad ranem również. W dzień czasami nie odczuwam, że je mam, ale są. Wieczorem się nasilają, aż do momentu uśnięcia (przechodzą mi już w momencie usypiania). Miałam 2 tygodnie temu skirowanie na badanie krwi i CRP. Wyszlo ujemne, a jeśli chodzi o krew to wszystko dobrze, oprócz małej anemii, bodajże mialam 10,5 a zakres minimalny to 11. Też w tym czasie mialam problemy z żolądkiem. Kilka dni temu miałam gastroskopię. Wykazała: - lekkie zapalenie żołądka - objawy refluksu - żoładek podatny na rozdymanie powietrzem i stwierdzono skurcze jelit (mialam bóle w prawym boku, już minęły od leków). Zastanawiam się teraz czy gorączka może trwać jeszcze przez ten refuks i lekkie zapelenie czy dolega mi coś jeszcze, np. problem z jelitami? Dodam, że mamteż od jakiegoś miesiąca zgrubienie na prawym boku, na wysokości brzucha , tam gdzie się żebra kończą, tak jakby to były napuchnięte jelita, nie wiem czy coś takiego istnieje, ale nie mam pojęcia co to może być... czy wskazana by tu była kolonskopia? Proszę o rady jakiekolwiek, nie umiem już sobie z tym wszystkim poradzić...

up up up up :(

to byłaś u lekarza i nie pokazalaś mu tego zgrubienia.Może właśnie ma to zwiazek z podwyższona temperatura.Jak chcesz mieć spokojne swieta do idz do lekarza i to prędko.

wiesz, może zadaj to pytanie w innym miejscu na przykład na forum na www.naturalnamedycyna.pl ???