Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem co myslec mam

Czy cos się we mnie przelamało?

Polecane posty

Gość nie wiem co myslec mam

Zastanawia mnie ostatnio jedna rzecz. Jestem z facetem rok. na początku w fazie tzw. starania się, bardzo o mnie dbał. Były randki, kolacje, kwiaty, kino, spacery. Od 2 ostatnich miesięcy sprawy się zmieniły. On przestał sie już starać. widzimy sie kilka razy w tygodniu, ale ten czas spędzmay u niego. On nie ma już ochoty nigdzie wychodzić, najchętniej zostałby w domu przed telewizorem. Ja nie chce podejmowac tematu, bo zawsze jak gdzieś idziemy na kolacje, to on płaci za nas oboje, nie chcę, zeby pomyślał, że zalezy mi na wyjściu gdzieś a nie na spędzeniu czasu z nim 9w myśl zasady "niewazne gdzie, wazne z kim). Próbowałam z nim nawet rozmawiać, ale poskutkowało tym, że przez 2 tyg. gdzieś wychodziliśmy, a potem wszystko wróciło "do normy". Druga sprawa to dbanie o nas. Ja mam tak, że jak się widzimy to dostaje ode mnie coś slodkiego (uwielbia!). chociazby cukierka. Ja nie dostaję nic, chociaż on doskonale wie, ze lubie i kwiaty (róża kosztuje tylko 3 zł. a dodam, ze on ma dobrze płatną pracę). ostatnio znalazłam u niego dwie puste paczki po moich ulubionych cukierkach. Puste. Nie zostawił mi nawet jednego :O Nie żebym była jakaś specjalnie łasa, ale liczy sie ten drobny gest. W związku z tym wszystkim, dopadło mnie zwatpienie. Wiem, ze związek opiera się na miłosci. Między nami jest to uczucie. Tyle4, ze miłość nie polega na słowach, na mówieniu "kocham" ale na czynach. A czyny to dbanie o tą drugą osobę. Nasze wspólne wieczory to ostatnio ogladanie tv. i nic. Nuda. Rutyna. Nawet seks przestał mnie cieszyć, bo on odwala to jak jakąś pańszczyznę. Może to ja przesadzam? Zauważyłam, ze dbam o nas w 70% (on w 30%). ja musze o wszystkim myslec- o świętach, o sylwestrze (gdzie go spędzimy). jak coś zostanie na jego glowie, to zazwyczaj zapomni zadzwonić, coś zawali itp. nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie doczytalam do konca
ale z ogolnikow wsnioskuje ze zwiazek rozwija sie normalnie- tak jest w kazdym zwiazku z dluzszym stazem, przyzwyczaja sie, ja tez z poczatku walczylam, mialam za zle ze wszystko musze ja ja ja , teraz mi to wisa, tak jzu jest i juz, ale rozmawiaj z facetem- komunikacja w zwiazku to podstawa, mow mu duz o ale bez zarzutow tylko jasno dawaj do zrozumienia,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciska palce
nie rozwija się normalnie owszem fajerwerki z czasem wygasają ale nie po 6 miesiącach, roku jesteśmy już kilka lat po ślubie, przestaliśmy kochać się każdego dnia i w każdym miejscu, ale co 2/3 dni to aż się chce a śliwkę lub śliwki w czekoladzie dostaję co tydzień, dwa i pamięta, że to moje ulubione nawet jak jedzie zatankować autko, to potrafi przywieźć śliweczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co myslec mam
No własnie. fajnie to ujęłaś. I mnie własnie o to chodzi. ja też pamietam, jakie sa moje ulubione cukierki. ciekawe, gdybym zapytała go czy wie, jakie są moje, to czy by wiedział? Albo jakie ciasto lubię. To co mam zrobić? przestać dawać? nie sądzę, ze on pojmie, że coś się zmienilo, bo przyzwyczaił się już i nawet nie docenia, jak coś dostanie. szczerze? przestało mi się już chcieć czegokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co myslec mam
Zapomnialam dodać, ze jak widzi, że np. chodze naburmuszona albo smutna, to pyta w kółko co się stało. więc mu mówię co jest nie tak (bo on twierdzi, ze rozmowa to podstawa). Więc rozmawiam. Ale to przynosi rezultat na góra 2 tygodnie. Więc jaki jest sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bardzo starałam się w swoim ostatnim związku, usłyszałam, że dałam z siebie wszystko, a on nie mógł dać więcej niż 60% i to go bolało.Marzę o związku, w którym trudy wkładane w pielęgnacje relacji rozłożą się równo, bo takie coś jest bezsensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co myslec mam
placzaca_perlami- to w takim razie co robić? odciąć sie bez slowa, przestać o niego dbać, przestać rozmawiać? ja już nie wiem... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooo ja powiem tak
rozmawiaj z nim , nie poddawaj sie, jednak z doswiadczenia wiem, ze jesli sytuacja sie nie zmieni a wkradnie sie porzadna rutyna to jedno albo drugie bedzie szukac pocieszenia ... jestescie dopiero rok .. a on zachowuje sie juz jak po 10 lat malzenstwa ... ja ok roku tez miałam taki kryzys w zwiazku, wypominałam mojemu ze nigdzie juz nie bywamy, twierdzil ze z kasa krucho ... miałam mu to za złe ...rozstalismy sie pozniej oczywiscie z innego powodu na 3 mies .,. separacja nam pomogla,,, teraz wychodzimy co weekend gdzies, sa spacerki jak dawniej, prawie co tydzien kino, zawsze kolacyjna, obiady w restauracjach, i nie wiem czy to na skutek przypływu gotowki ale raczej wynika to z tego ze zaczal sie starac jak dawniej .. jestesmy 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odciąć sie bez slowa, przestać o niego dbać, przestać rozmawiać? " porozmawiac z nim o tym co cię boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno porozmawiać, co się dzieje. Może po prostu zapada w sen zimowy ;):) No a po drugie to nie wypruwać sobie żył, szkoda tracić energię, jeśli to ma się rozsypać. Nie staraj się ponad miarę, za dwóch. Ale mam nadzieję, że to chwilowy kryzysik. Ja po swoich ostatnich doświadczeniach mam 'traumę' i jak czytam takie posty to mam dość: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4303241 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4311553&start=30 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4303241 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4283192&start=0 Takie przypadki chodzą po ludziach :/ ŻAL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauważyłam, ze dbam o nas w 70% (on w 30%)." ciekawi mnie jak to obliczyłaś ? Ale chyba nie na podstawie zjedzonych cukierków ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co myslec mam
Tylko ja nie wiem czy kolejna rozmowa cos da. Może jemu jest tak wygodniej? no na pewno jest, ale we mnie cos sie kruszy... Nie chcę, żeby pomyslał/ zarzucił mi, że jestem niesprawiedliwa. Albo, ze chce go naciagac na wydatki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooo ja powiem tak
a moze bys zaproponowała wyjscie na Twoj koszt ? u nas zawsze na poczatku przez pierwszy rok placil moj facet za wszystko .. pozniej odbylismy powazna rozmowe, i oboje sie staramy, dzielimy wydatki na polowe i czesciej wychodzimy .,.. moze własnie w tym problem?facet czuje sie jak sponsor ? czeka na gest z Twojej strony .. z twojej kieszeni ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ty masz nie rozmawiać o ponownych wyjściach na kolacje ale o naprawie związku .Masz z nim rozmawiać o tym co cię dreczy , powiedziec mu co ci sie nie podoba w zwiazku , co uważasz ze mogło by sie zmienić .... masz wysłuchać co ma do powiedzenia ... cos wspołnie postanowić i to powoli robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co myslec mam
Parę razy wychodzilismy na mój koszt, ale on twierdzi, że tak nie może być, bo on zarabia a ja studiuje (kasę mam od rodziców i to niewiele)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooo ja powiem tak
jesli on uwaza i godzi sie na to ze on tylko stawia wszystko wiec oki ... problem jednak lezy gdzies indziej ... on czuje sie widocznie znudzony...hm ale im czesciej bedziesz mu wypominac roze i cukierki i czekoladki , to nie przyniesie efektu ... on to musi sam czuc, sam zrobic z zaskoczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooo ja powiem tak
zblizaja sie swieta, kupi ci ladny prezent :) daj wam czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×