Dziewczyny wy mi na pewno pomożecie ...

Czesc dziewczyny, wierze ze mi pomozecie. moj problem jest nastepujacy. Od ponad roku borykam sie z problem z wlosami dokladnie. Mianowicie chodzi mi o wciaz wychodzacy zolty kolor. Rok temu sciagalam farbe, i ciagle teraz wychodzi mi ten zolty kolor beznadziejny. Teraz wlasnie farbowalam dwa tygodnie temu wlosy na taki ciemny braz, i tez zolty kolor znowu od wczoraj zaczal wychodzic. :/ Ale tylko na koncowkach. Jak on zaczyna wychodzic , to koncowki robia sie takie beznadziejne i zniszczone, ;/ bo ogolnie mam ladne, lsniace wlosy. Ale jak zaczyna wychodzic zolty kolor, to koncowki zaczynaja sie robic takie "zniszczone i wogole beznadziejne" ;/. Co mam zrobic , zeby przestal ten zolty kolor wychodzic bo juz go nie moge. Moja fryzjerka doradza mi zebym zafarbowala wlosy na czarno to wtedy na bank przestanie wychodzic . A wy jak myslicie? moze ktos z was mial podobny problem?