Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bywalec szarej strefy

Co sądzicie o facetach pracujących na czarno? Któraś z was z takim jest?

Polecane posty

Gość vera vera
Nie uważam, żebym okradał kogokolwiek, pracując w szarej strefie. Pracuję ciężko na te pieniądze, należą mi się. Jeśli ktoś tu jest nieuczciwy to mój pazerny pracodawca, który oszczędza i nie chce mnie zatrudnić na pełny etat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bywalec szarej strefy
Lily i tylko dlatego byś gangstera nie chciała, bo jest ryzyko odstrzału? A jakby nie było ryzyka, to byś już chciała go i wszystkie luksusy od niego? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tami Mylisz się, rynek tworzy nie pracodawca, tylko tworzą go przecinające się popytu i podaży. Także rynek ustala cenę pracy. Tyle, to bardzo prosta zasada ekonomiczna. >>dlatego mowie ze rabiemy sie nawzajem po kieszeni tylko wiadomo, ze nie do konca jest to fair, nie nie dokońca, tylko jest to złodziejstwo, bo póki podejscie jest takie jak ludzi w tej dyskusji, to z tego błędnego koła wyjść się nie da nigdy, tym bardziej, że zmiany demograficzne idą w kierunku skrajnie niekorzystnym!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bywalec szarej strefy
A moim zdaniem Rosja nadal sobie tak za dobrze nie radzi, skoro jest takie zróżnicowanie zarobków i takie przepaście między grupami społecznymi. To jest właśnie jedna z cech trzeciego świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) ja sie nie upieram przy nivczym tylko to nie jest takie proste nie oceniaj ludzi Przemek w ten sposob papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>No jasne . Lepiej zdzierać z innych, niech głodują... Przecież nikt z ciebie nie zdziera. Jest wolny rynek, jeśli nie godzisz się na pracę za określoną stawkę, to szukasz innej, z odpowiadającą tobie stawką. To jest prostsze niż budowa cepa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znam żadnego gangstera i nie chcę znać :D :P Przestępcom mówimy ,,nie" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vera, spoko, ciebie pochwalam, im bardziej niemcom sypiemy piach w tryby, tym lepiej :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bywalec szarej strefy
Bydlak. W typowym kapitalizmie klasa robotnicza wszędzie miała źle i nie miała zróżnicowanego wyboru. Nie mieli żadnych praw pracowniczych, a pracować musieli, żeby nie umrzeć z głodu. Za to właściciele fabryk dorabiali się wręcz niewyobrażalnie szybko i stawali się burżuazją. To są właśnie duże różnice społeczne. Obecnie już tego tam nie ma, jednak sytuacja: zarząd po 15 tysięcy miesięcznie, a pracownicy po 900 miesięcznie to jednak spadek po tamtych czasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktim
" Ja mówie o Polsce. Takim jak ty kibicuję, bo im więcej osób działa na szkode szwabów, tym ja się bardziej cieszę " dziwna ta Twoja uczciwość, Bydlaku, ogranicza się tylko do jednego państwa? Jak Kali ukraść krowę Zulusom to dobrze, jak Kalemu ukraść Zulusi krowę to źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież nikt z ciebie nie zdziera. Jest wolny rynek, jeśli nie godzisz się na pracę za określoną stawkę, to szukasz innej, z odpowiadającą tobie stawką. To jest prostsze niż budowa cepa Jakby to było takie proste.... Wiesz jakie są możliwości wyboru zatrudnienia w miastach wschodniej Polski? Nawet młodzi mają problemy, a co dopiero ludzie starsi. Oni raczej nie wyjadą na zachód, nie zostawią dobytku, rodziny.. Pozostaje im albo praca za najniższą krajową albo głodowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bywalec szarej strefy
Lily bardzo słusznie piszesz, a pan Bydlak to uważa, że właściciele firm to panicze, a robotnik ma być jak niewolnik, a gdy mu się coś nie podoba, to inni już czekają na jego miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktim
Lily, daj spokój. Bydlak kozakuje bo ma etat i myśli, że jest w zwiazku z tym takim macho wolnego rynku, że nikt i nic mu nie podskoczy. Może będzie miał szczęście i życie go nie przeczołga pod kilem, nie zazna smaku bezrobocia i walki o przetrwanie, czego mu z całego serca życzę. Stara prawda: syty głodnego nie rozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5th
Ja pracuję i na legalu i na czarno. W tygodniu w firmie (jestem spawaczem), w weekendy sobie dorabiam. Za sobotę i niedzielę mam tyle co za 5 dni przepracowanych w swoim zakładzie pracy. Mam głęboko w poważaniu to, co sobie ktoś może o tym myśleć. Jak jednemu i drugiemu na chleb zabraknie, to inaczej będzie śpiewał. Możecie nazwać mnie złodziejem, a ja zarabiam na godne życie dla siebie i mojej rodziny. Uczicwych pracodawców nie znam, polityków uczicwych także nie znam, lekarze biorą w łapę... 90% społeczeństwa orze jak może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>Bydlak kozakuje bo ma etat Bydlak nie kozaczy, tylko mówi jak poowinno być w normalnym kraju. Co ciekawe pewnie dla Was, Bydlak ma swoją firmę i pracuje na zasadzie kontraktu. Lepiej, wygodniej i sam sobie jest szefem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>a pan Bydlak to uważa, że właściciele firm to panicze, a robotnik ma być jak niewolnik, Jakby własciciel firm był paniczem, to nikt by robić u niego nie chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 5th
tylko ile mozna ciagnac prace przez 7 dni w tygodniu non stop. takie cos robi z czlowieka wrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bywalec szarej strefy
Bydlak w biednych regionach biedni ludzie są gotowi pracować nawet u panicza, byleby mieć na suchy chleb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5th
Z konieczności do wszystkiego można się przyzwyczaić. Na szczęście w lutym wyjeżdzam do Norwegii i koszmar pracy 7 dni w tygodniu, czasem i po 12 godzin się skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe wtrącenie
"jakby zrobić najniższą krajową na poziomie 2000 zł, to bezrobocie wzrosło by do 20%, wszyscy poszliby w pi**u do szarej strefy, co pociągneło by za sobą wzrost podatków, czyli kolejne ucieczki do szarej strefy. Czy wy nieogarniacie tego, że są to proste naczynia połączone?" możesz to wyjaśnić ? w ogólności się z Tobą jak najbardziej zgadzam, ale o ekonomii nie mam pojęcia i szczerze mówiąc nie rozumiem dlaczego tego typu zmiana miałaby pociagnąć za sobą konsekwencję o których piszesz, z góry dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktim
Bydlak, wszystko jedno czy masz firmę czy etat, zawsze może przyjść dla Ciebie tez recesja, która cię nauczy pokory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niewolnictwa nie ma, więc skoro godzą sie pracować u panicza, to jest ich wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe wtrącenie
"Bydlak, wszystko jedno czy masz firmę czy etat, zawsze może przyjść dla Ciebie tez recesja, która cię nauczy pokory. " to złodzieje i prostytutki wykonują swoje zajęcia z pokory ? może raczej z braku moralności, masz kompletnie popieprzony system wartości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>małe wtrącenie Służe uprzejmie :) Jeśli minimalną krajową drastycznie podniesiesz, to firm nie będzie stać na zatrudnienie tylu ludzi, a więc będa musieli ich zwolnić. Drugi scenariusz, to podniesienie cen swoich produktów/usług, co w konsekwencji doprowadzi do bankructwa z powodu zbyt wysokich cen względem konkurencji. A więc racjonalny manager wolał będzie zwolnić ileś tam ludzi, a utrzymać ceny na normalnym poziomie. Jeśli zwolnią ludzi, to wzrośnie bezrobocie, bo przy takiej minimalnej krajowej raczej nikt ich nie zatrudni, bo nie będzie go na to stać. a więc pozostaje albo szara strefa, albo opieka społeczna. Często i to i to. Żeby sfinansować świadczenia z opieki dla większej liczby osób, państwo będzie musiało miec więcej kasy. Skoro będzie pracowało mniej ludzi, to jedynym wyjściem aby znaleźć dodatkową kasę będzie podniesienie podatków. A to z kolei pociągnie za soba kolejne przejścia do szarej strefy, bo nikt nie lubi jak zabiera mu się 80% dochodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktim
małe wtrącenie - mam dobry system wartości. W pewnym sensie każdy jest złodziejem, bo kazdy rodzi się goły, bez pieniędzy i taki umiera. Na czas życia zabierasz pieniądze innym, im więcej tym większym złodziejem jesteś, bo to wszystko i tak nie jest twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bywalec szarej strefy
Bydlak akurat z tym się zgadzam. Niedługo to lewicowcy będą mówić, że nocny stróż musi zarabiać 3 tysiące, bo inaczej to będzie wyzysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe wtrącenie
"Jeśli minimalną krajową drastycznie podniesiesz, to firm nie będzie stać na zatrudnienie tylu ludzi, a więc będa musieli ich zwolnić." no tak, to zdanie wystarczyło ;) od innej strony próbowałam to ugryzc: obecnie jest mniej chęci w stosunku do mozliwosci (mysle, ze jednak mimo narzekania tak wlasnie jest ) ale roznice miedzy najnizsza krajowa a socjałami wszelkimi nie sa na tyle duze, zeby ludziom chcialo sie ruszyc tylek - co w sumie zroumiale, lepiej pobierac zasilki i pracowac na czarno, ale to błędne koło, które z jednej strony mogłaby pozornie ta wyzsza najnizsza zmienic, ale racja pozornie, bo teraz kto bedzie chciał to płacić Na czas życia zabierasz pieniądze innym, im więcej tym większym złodziejem jesteś, bo to wszystko i tak nie jest twoje. Ja nie zabieram nikomu pieniedzy, ludzie pieniadze dają mi z wielką chęcia :D za to co dla nich robię, tak ja z chęcia płacę duze pieniadze dobrym fachowcom, z zarobionych pieniedzy place podatki i jakos do zlodzieja mi dzięki temu wszystkiemu tak daleko jak Tobie do zdrowej moralnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×