Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fasola1

wybrac męża czy...?

Polecane posty

Gość diddlinka
jesli to jest rodzina to japierdole, chyba tylko na papierku. Ja bym wybrala tego co jest kolo cibie. Co i tak zapewne twój maz ma kogos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diddlinka
Dziecko dziecko dziecko... DZIECKO KIEDYS ODEJDZIE!!! Czy warto az tak bardzo sie poswiecac dla dziecka??? W koncu kobieta tez jest zyjaca to huja pana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasola ja zrobiłabym tak
Pojechałabym do niego,bez zapowiedzi,żeby wiedział,że to poważna sprawa.Żadnego pocałunku na dzień dobry,usłyszałby tylko raz "Masz tydzień na powrót na stałe do domu a jak nie składam w (i tu podaj dzień w którym mija tydzień) pozew o rozwód bo potrzebuję Cię w domu,bo tęsknota mnie dobija,bo kocham Cię za bardzo na to żeby żyć z tobą przez parę dni w miesiącu!" Zaznacz,że mówisz poważnie.Później bym wyszła bez słowa,nie odbierała telefonów,nie dyskutowała. Jak do tygodnia nie zjawi się z walizkami w drzwiach to to zrób. Złóż ten pozew. Może się wystraszy i zrozumie,że to nie brednie rozhisteryzowanej baby. Jak wróci zawsze możesz wycofać pozew. Na twoim miejscu dobrze bym się zastanowiła czy iść do tego 2. 4 miesiące to bardzo mało. Ludzi poznaje się latami a i tak nie zawsze nam się to udaje... To może być zauroczenie zarówno z jego jak i Twojej strony. On nawet jeśli zostawisz męża może się nie zdecydować na ostateczne olanie rodziny. W sprawie męża bądź twarda. Prawdopodobnie czeka Cię cierpienie,ale postaw sprawę jasno. Ustępowała mu już nie raz,teraz nie zrób tego błędu inaczej pewnego dnia obudzisz się i uświadomisz sobie,że tak naprawdę go nie znasz. Co gorsza Twoje dziecko też może to poczuć:( Cokolwiek nie zdecydujesz życzę Ci siły i wiedz,że jestem z Tobą. Sama nie zniosłabym takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do fasolki
wybierz tego 2 a mężowi daj kopa w dupę, bo jak nie zrobisz tego Ty, to on za parę lat odejdzie od Ciebie. Na mój gust ma tam kogoś, bo czemu nie ściągnie Ciebie do siebie skoro trwa to już 8 lat. Każdy człowiek potrzebuje 2 człowieka, nikt nie chce być sam. Pozdrawiam. Patrz na swoje szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasola1
boze ..dzieki wam za rady a ja naprawde chce dobrze i chyba wrescie powinnam raz a dobrze postawić ultimatum ja albo praca...a pozanie 2..wiem ze znajmomosc 4 miesiace to nie lata wiec nie oczekuje cudu jestem chyba realistka dlatego tak bardzo sie wacham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasola ja zrobiłabym tak
Na początku zastanów się kochana czy chcesz ratować związek z mężem. Jeśli tak naprawdę pozostaje postawić sprawę jasno inaczej nic się nie zmieni. Jeśli już na tyle Cię do siebie zraził to próbuj z tym 2. Może akurat wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasola1
do bardziej szczery twoja odpowiedz jest chyba trochę sarkastyczna? ciekawa jestem tylko czemu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on ex
Fasolko- gdybyś była realistką, to wiedziałabyś, że zdrada wychodzi w większości przypadków..nawet po latach, przypadkiem, różnie. TO,że mówił ci,że nie rozwiedzie się nawet po czymś takim... to tylko mówił-ty też mówiłaś -przyrzekałaś wierność. Twoje małżeństwo w praktyce już nie istnieje - masz tylko papier i to za twoją przyczyną.... nie masz dylematu. Gdy prawda wyjdzie możesz nie mieć też kłopotu z wyborem, decyzje mogą zapaść po za tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on ex
Fasolko- gdybyś była realistką, to wiedziałabyś, że zdrada wychodzi w większości przypadków..nawet po latach, przypadkiem, różnie. TO,że mówił ci,że nie rozwiedzie się nawet po czymś takim... to tylko mówił-ty też mówiłaś -przyrzekałaś wierność. Twoje małżeństwo w praktyce już nie istnieje - masz tylko papier i to za twoją przyczyną.... nie masz dylematu. Gdy prawda wyjdzie możesz nie mieć też kłopotu z wyborem, decyzje mogą zapaść po za tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasola jazrobiłabym tak
on ex Trochę kłóciłabym się z tym ,że to jej wina,że małżeństwo jest już na papierze. Ja nie popieram zdrady co to to nie. Ale zastanów się. Facet tyle lat nie tęskni do niej. Tyle lat nie chce z nią żyć. Na jej miejscu i podejrzewam,że ona ma tak samo choć to niewłaściwie czułabym w takiej sytuacji pewnego rodzaju przyzwolenie. Bo to nie jest związek. Można wytrzymać rok,góra dwa ale 8?! Tobie też by się nie udało. Bądźmy realistami. Człowiek jest tylko człowiekiem. Każdy z nas potrzebuje namiętności,czułości,jakiegoś erotycznego napięcia... Wydaje mi się,że kiedy przyjeżdżał to mimo wszystko było to jakie sztuczne i przez to niemożliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasola1
do fasola zrobilabym tak chyba jest dużo prawdy w tym co mówisz nie usprawiedliwiam sie bo 8 at czekałam . płakałam prosiłam, nawet ostatnio 2 h płakałam przez telefon ze mam dosc by wrócił, i co..nic..nawet dzisiaj uslyszalam przez telefon znowu zaczynasz..nie histeryzuj..ile mozna byc tak traktowaną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasola ja zrobiłabym tak
Kochana nie proś go. Miej honor. Postaw sprawę jasno,zrób tak jak pisałam. Zajedź,powiedz,wyjdź. Złóż ten pozew jeśli trzeba. Musisz to uciąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on ex
teraz o honorze mówić ? ten szlag już trafił w łóżku 2, czy stać cię chociaż na odrobinę przyzwoitości po 8 latach.. też mu się nie należy? Metoda na małpę lub zakładkę... jak kto woli - gdybyś zrobiła to przed zdradą to byłoby po "ludzku", teraz jest po k.......u. LUDZIE się rozchodzą jeżeli ich drogi się rozejdą i nie znajdują kompromisu, ale tutaj? prawda nie zostanie powiedziana jak myślę, ani honoru ani przyzwoitości ani godności... wielkie NIC. Nie rób drugiemu co tobie nie miłe, to wraca.. oby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasola ja zrbiłabym tak
A jego honor? Zostawić dziecko i dom na głowie żony? Zwalić wychowywanie na nią i przyjechać wygodnie z nową zabawką na dwa dni? I może mi powiesz,że przez 8 lat on nie spał z inną? Gdyby ją ochał też potrzebowłaby jej bliskości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasola1
no właśnie ..i to jest dziwne..w sumie chce byc razem a ne hce..bo temat powrotu jest dla niego tematem nie do przejscia...a ja? wiem ze zrobiłam zle..i wcale nie szczycę sie tym co zrobiłam..jest mi z tym ciezko tym bardziej ze prędzej czy później bedzie trzeba cos postanowić... dzięki ....fasola jazrobiłabym tak ....chyba wiesz co przechodzę..wielu ludzi ocenia to tylko przez pryzmat zdrady..a ja ? nie wybielam sie bo nie powinnam zdaje sobie sprawe z tego co sie stało..ale czy mam tkwić w takim stanie do końca zycia ? czy odejść i byc z 2 ? a to ze to nie proste i pewnie ma wiele za i przeciw to wiem..co zrobię..hmmm czas pokaże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasola ja zrobiłabym tak
Nie masz za co dziękować:) Wiem po prostu,że gdybym postawiła się na Twoim miejscu byłby straszny ból,a gdybym potkała w tym czasie faceta który daje mi choć trochę ciepła i bliskości? Wątpię,czy bym się powstrzymała... Pewnie starałabym się choć w końcu i tak bym pękła. Tyle,że ja mam pyszczysko pyskate kiedy trzeba;) Gdybyś miała kiedyś ochotę poinformować mnie jak się sprawy potoczyły,czy pogadać możesz śmiało pisać. Nonamelady@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasola1
do fasola jazrobiłabym tak wejdz na poczte wysle ci maila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona i kochanka
i czemu się czepiacie ? samotna i chce żyć normalnie ? a już wielkie halo ..faceci mogą kobiety nie..ale szowinizm na tym swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×