Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmeczona na maxa.

8 godzin w pracy i 2 godziny dojazdów - MASAKRA!

Polecane posty

Gość gość
życie nie jest po to żeby tylko zapierdzielać, zarabiać i dojeżdżać do i z roboty. sorry, co to za tekst że wszyscy tak mają. Nie, nie wszyscy. Znajomy ma firmę po drugiej stronie bloku a i tak wsiada w auto bo mu się nie chce iść na pieszo. Mi szkoda życia na dojazdy, bo za ten czas można się czegoś nauczyć, lepiej zjeść czy zająć się hobby a nie każdy ma pracę która jest jednocześnie jego pasją. Sorry, ja wypadam z tej gry i mam w nosie wyzwiska typu cierpiętnictwo. Jak ktoś jest masochistą to niech sobie wypruwa flaki a potem spędza resztę życia w szpitalach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dojeżdżam z małej wsi do Katowic, wychodzę z domu na pociąg o 8 a powrotny mam przed 19... Po 20 jestem w domu, i tak od poniedziałku do piątku. Super nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Też miałam problem z dojazdami do pracy. Zawsze stałam w ogromnych korkach. Skończyło się to gdy zainwestowałam w napęd elektryczny do roweru. Polecam wam zajrzeć na stronę https://elektrycznenapedy.pl/ Jeżeli też jesteście tym zainteresowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wde

W dużych miastach norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×