Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkdsfhj

praca w ciąży

Polecane posty

I nie zgodze sie z tym,ze jak sie ma wyksztalcenie to i dobra prace ktora daje satysfakcje i nie ciazy nawet w pracy. Skonczylam 5 letnie studia i 2 letnia specjalizacje, i praca przynosi mi satysfakcje, nie jest to osmy cud swiata , nie mam tez profesury ale nie stanelam na podstawowce , jednak moja praca w ciazy bylaby dosc ryzykowna, bynajmniej gdyby mialabyc wykonywana w 100% z zakresem obowiazkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o boze......
TU NIE CHODZI TEZ O STANOWISKO PRACY czy jest wskazane czy nie, tylko o samopoczucie kobiety w ciaży, nie rozumiem czemu boli was to ze kobieta pojdzie na zwolnienie mimo ze jej nic nie dolega??????? ja w zakladzie pracy powiedzialam szefowi o ciazy to sam mnie wygnał na zwolnienie i powiedzial ze mam lezec w domku:) CIAZA NIE TRWA NIE WIADOMO ILE LAT!!!! to jest tylko 9miesiecy a nie które z was przeżywaja tak jak by cięzarna idac na zwolnienia do konca zycia miala pensje i zapewnianioną prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR
do Zal mi was oszustki - alez ja sie z Toba zgadzam - w niektore zawody maja swoja specyfike i wymagaja okreslonego stanu zdrowia. Ja mialam na mysli prace biurowa - ogolnie to nazwijmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja poszłam na zwolnienie w momencie, kiedy zaczęłam się nie mieścić za kierownicę ;) czyli tak w 8 miesiącu z kawałkiem. A tak na poważnie mój organizm nie mógł już znieść siedzenia cały czas w jednej pozie ( pomimo wielu przerw) i to już była dla mnie udręka a nie praca, choć wcześniej mówiłam, ze będę pracować do końca :P Ciąza przebiegała prawidłowo więc nawet nie pomyślałam by iść wcześniej na 'lewe' zwolnienie . Ja prowadzę aktywne życie więc w domu bym nie wytrzymała więcej niż 2 tyg. Po macierzyńskim wróciłam do pracy na to samo stanowisko :) dzięki temu, ze ja postępowałam wobec mojego szefa fair on też był wobec mnie fair :) Znam takie kobiety co to zdążyły "wyjść z łóżka" i już biegły po L4 (przy prawidłowo przebiegającej ciąży oczywiście ) a potem wielkie zdziwienie, że po urlopie nie ma do czego wracać! odpoczywać będę na emeryturze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR
"Zal d**e ściska? Ze nie siedze w domu? ZAWSZE mogę się np. zwolnić i siedzieć oglądając seriale całymi dniami, no rewelacyjne życie" - co kto lubi:-) jak na zwolnieniu ogladasz seriale to nie mam pytan, it's up to you;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zal mi was oszustki nie dziwie sie, w laboratorium non stop stykaja sie z krwia, moczem czy plwocina, niestety wsyscy zdajemy sobie sprawe co moze w takich wydalinach byc. Ja zlapalam patogen od mlodego chlopaka, ktory mial go w drogach oddechowych. Nie bylo mozliwosci by do niego nie podchodzic, nie odsysac czy nie karmic i stalo sie. Jednak glupi przypadek i zamiast zlapac gronkowca mozna zlapac cos gorszego. Raz bylam tez pobita przez pacjenta, niestety mamy tez alkoholikow z ZZA i epilepsja..duzo mialam do stracenia, choc nie jest fajnie przy serialach, to trzeba zacisnac zeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zal mi was oszustki nie dziwie sie, w laboratorium non stop stykaja sie z krwia, moczem czy plwocina, niestety wsyscy zdajemy sobie sprawe co moze w takich wydalinach byc. Ja zlapalam patogen od mlodego chlopaka, ktory mial go w drogach oddechowych. Nie bylo mozliwosci by do niego nie podchodzic, nie odsysac czy nie karmic i stalo sie. Jednak glupi przypadek i zamiast zlapac gronkowca mozna zlapac cos gorszego. Raz bylam tez pobita przez pacjenta, niestety mamy tez alkoholikow z ZZA i epilepsja..duzo mialam do stracenia, choc nie jest fajnie przy serialach, to trzeba zacisnac zeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem za zwolnieniem
ja poszlam na zwolnienie juz w 15 tygodniu, nic szczegolnego mi nie dolegalo ale byly straszne upały i szybko sie meczylam w zwiazku z czym czesto zamiast pracowac naprawde po prostu sciemnialam bo nie mialam sily :O domyslam sie ze pracujesz za granica (UK?) po 12 godzin w fabryce... ja bym sobie podarowala, mimo ze tam jest takie glupie prawo ze nie mozna isc na normalne platne zwolnienie. ciaza to nie choroba ale swoje dolegliwosci ma i mimo wszystko trzeba sie oszczedzac zeby potem nie zalowac jak cos pojdzie nie tak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam zamiar
9miesiecy siedziec w domu, chodzic na zakupy, odpoczywac,urządzać pokoik dziecka itd i nikt mi tego nie zabroni, a wszystko dzieki zwolnieniu lekarskiemu, do pracy i tak nie wróce ze wzgledu na nie miła atmosferę w pracy i wścibskie kolezanki. I tak bym długo nie wytrzymała w tej pracy, praca z braku laku, ale wyszlo jak wyszlo, nie bede sie psychicznie zadreczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR
"nie rozumiem czemu boli was to ze kobieta pojdzie na zwolnienie mimo ze jej nic nie dolega??????? " - to ja Ci wytlumacze dlaczego to niektorych boli Bo musza przez te 9 miesiecy (czesto wymusza to pracodawca) wykonywac obowiazki za taka lale co to zacizyla a ta sama lala kase przeciez dostaje i kolo sie amyka. Jak dla mnie to spoko - ale znam przypadki gdzie pracodawca musial wiecej zaplacic pracownikom zeby rozdzielic na nich obowiazki za lale ciezarna W pracy placi sie za prace, zawsze beda stac na takim stanowisku - a nie za samopoczucie ciezarnej;-) zdaje sobie sprawe ze dla wielu lasek to ciaza to wszystko co maja wiec trudno niech uzywaja - ale nazywajmy rzeczy po imieniu: sa nieuczciwe;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal mi was oszustki
Lensal jak trzeba to trzeba dobro dziecka jest najważniejsze. Ale sama powiedz jakbyś siedziała po 8 godzin za biureczkiem, kawka i te sprawy to byłoby ci pilno na L4? Ror - czy ty mnie czytasz i wyciągasz wnioski czy tylko na chybił trafił zdanie wyciągasz... Ironia mój drogi, ironia... ja w domu nie siedzę i nie siedzialam, jestem aktywną i uczciwą kobietą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR
"do pracy i tak nie wróce ze wzgledu na nie miła atmosferę w pracy i wścibskie kolezanki." - pewnie wszystkie pekaja z zazdrosci dlatego sa takie niemile;-) a swoja droga zadna z Was nie pracuje z mezczyznami? no ciekawe dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ror
a wiec to cie boli. Ale moze miej pretensje do szefa, bo przeciez mógłby zatrudnic kogos na miejscu cieżarnej na zastępstwo. Nie rozumiem cie, masz pretensje bo jakaś kobieta zaszła w ciąze,chce być mamą itd i poszla na zwolnienie??? pewnie by cie ucieszyło gdyby się zwolniła???? Nie potrafie zrozumieć takich osób jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ror
a wiec to cie boli. Ale moze miej pretensje do szefa, bo przeciez mógłby zatrudnic kogos na miejscu cieżarnej na zastępstwo. Nie rozumiem cie, masz pretensje bo jakaś kobieta zaszła w ciąze,chce być mamą itd i poszla na zwolnienie??? pewnie by cie ucieszyło gdyby się zwolniła???? Nie potrafie zrozumieć takich osób jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam zamiar
oj ROR nie karz mi wspominać o tych koleżankach :( tak z samymi dziewczynami pracowałam (duzy sklep obuwniczy) ogólnie pracowało nas 6, czyli jak poszłam za zwoln. lek. została5, strasznie wścibskie dziewczyny. Miałam już wcześniej odejść,ale ze względu,że w tym okresie potrzebowałam najbardziej pieniędzy, musiałam pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ror
a wiec to cie boli. Ale moze miej pretensje do szefa, bo przeciez mógłby zatrudnic kogos na miejscu cieżarnej na zastępstwo. Nie rozumiem cie, masz pretensje bo jakaś kobieta zaszła w ciąze,chce być mamą itd i poszla na zwolnienie??? pewnie by cie ucieszyło gdyby się zwolniła???? Nie potrafie zrozumieć takich osób jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam zamiar
oj ROR nie karz mi wspominać o tych koleżankach :( tak z samymi dziewczynami pracowałam (duzy sklep obuwniczy) ogólnie pracowało nas 6, czyli jak poszłam za zwoln. lek. została5, strasznie wścibskie dziewczyny. Miałam już wcześniej odejść,ale ze względu,że w tym okresie potrzebowałam najbardziej pieniędzy, musiałam pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR
nie wymagam zrozumienia;-) akurat mnie oszustwa ciezarnej dotknely tylko posrednio ale mam znajmonmych kt przez to zmieniali firmy, ale spko luz to stare dzieje sprzed 2 lat;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popracujcie sobie w korporacji
i zobaczycie co to znaczy praca biurowa 8 godzin? minimum 10 i oczekiwania ponad miarę ja już w 5 tygodniu dostałam krwawienia i 2 miesiące leżałam ale chciałam na 3 miesiące wrócić - mieli już zastępstwo, więc zostałam w domu (nie za dobrze się z tym czułam) teraz i tak już nie mam siły (jestem w 32 tygodniu) dobra strona takiej pracy jest taka, że z powrotem nie powinno być problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popracujcie sobie w korporacji
i zobaczycie co znaczy praca biurowa 8 godzin? min 10 i oczekiwania ponad miarę ja w 5 tygodniu dostałam krwawienia i 2 miesiące leżałam ale jak się sytuacja uspokoiła chciałam na 3 miesiące wrócić mieli już zastępstwo, więc chcąc nie chcąc zostałam w domu teraz i tak nie mam już siły (jestem w 32 tygodniu) dobra strona takiej pracy jest taka, że z powrotem nie powinno być problemu jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że są takie prace, gdzie się siedzi, pije kawkę i miło spędza czas nie oceniam więc dziewczyn, które od razu idą na L4 ja przez te 3 dobre miesiące czułam się jednak nie w porządku - wolałabym pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz ja do ROR
ROR co Ty się dziwisz, Polaczkowo już tak ma : - w ciąży na lewe zwolnienie - potem lewa renta bo pracować się nie chce a potem narzekania, ze państwo jest do dupy, mało kasy, nie można żyć godnie :O najlepiej to siedzieć i nic nie robić i narzekać jak to źle :O i kombinować jakby tu zrobić kogo się da w bambuko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR
do wypowiedzi powyzej - nic dodac nic ujac, niestety;/ ad pracy w korporacji - korporacje z reguly placa lepeij i wiecej wymagaja, a czasami wyciskaja - kazy ma prawo pracowac gdzie chce - nie dajesz rady, nie zalezy Ci na wysokiej pensji - zmien prace. bo to troche tak jakby pilot narzekal ze praca na wysokosci a on ma lek;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama z UK
zgadzam sie z powyzsza wypowiedzia - polacy juz tak maja ze oszukuja gdzie sie tylko da a pozniej narzekaja ze ten kraj jest beznadziejny czy nie pomaga im jak maja malo pieniedzy. A zastanowcie sie czemu wielka brytania jest taka silna. Tutaj pomaga sie tym, ktorzy malo zarabiaja, maja dzieci czy w jakis inny sposob czegos im brakuje. Ciezarna ma leki za darmo a pozniej jka sie dziecko urodzi to i ono ma darmowe leki do ukonczenia 1 roku zycia. Jak rodzina ma niskie zarobki to dostaja pomoc finansowa, moga liczyc na dofinansowanie do mieszkania i inne benefity. Ale to miedzy innymi dlatego, ze ciezarnym nie daje sie zwolnienia z pracy co czuje sie lepiej lezac w lozku.... mozesz isc wczesniej na macierzynski i tyle. Ja jestem kucharzem i pracowalam do konca 33 tygodnia i poszlam na niewykorzystany urlop. A polskim pracowadcom sie nie dziwie - zatrudni laske, po kilku miesiach oznajmia mu ze jest w ciazy, w 6 tygodniu idzie na cala ciaze na zwolnienie a pozniej siedzi 3 lata na wychowawczym a on musi caly czas placic za nia skladki ZUS....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiazosiasamosia
hmmm ciekawe cze po mnie pojedziecie?? jestem na L4 od 6 tc. Pracuję w fabryce w temp. 6stopni, dziennie prze moje ręce przewijało się ok 1200kg towaru. I będąc w ciązy mam tam pracować?? No powinnam taka ze mnie naciągaczka i oszustka;-):-):-) ciekawe jak długo utrzymała bym maleństwo tam pracując? No ale oszukuję państwo więc powinnam zapier..... do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR
Ja nie mialam na mysli pracy fizycznej. Nie mam pojecia jak dlugo bys utrzymala/nie uytrzymala ciaze w takich warunkach - kzdy jest kowalem swojego losu;-) masz prawo i z niego koszystasz 0- a to czy oszukujesz czy nie to juz sama wiesz najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiazosiasamosia
ROR ja nie czuję się oszustką ale czytając twoje posty odnoszę wrażenie że Ty masz takie zdanie o wszystkich dziewczynach które są w ciązy i są na L4 ile kobiet tyle przypadków nie wrzucaj wszystkich do jednego wora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR
Wlasnie mylisz sie - nie mam takiego zdania o wszystkich ciezarnych. Wiem jak to jest byc w ciazy i jakie sa w zwiazku z tym dolegliwosci. Natomiast nie mozna tego przerzucac na pracodawce. Ja mam pretensje tylko do lasek kt ze "czuje sie dobrez, ale nie chce sie stresowac to zostane w domu na zwolnieniu" - to jest oszustwo. Obecnie nie jestem w ciazy ale tez przezywam stersujace sytaucje ajk kazdy - i tez wolabym siedziec w domu i oszczedzic sobie nerwow. Laski zaraz napisza ze robia to w trosce o ICH dziecko , no wlasnie ICH dziecko (obchodzi je , a nie mnie). Tak samo jak moje newry nie obchodza nikogo innego bo sa moje i najmojsze i sama musze o nie zdabac;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ROR
A ty wiesz,że z powodu nerwów i stresów można iśc na zwoln? :( każdy lekarz ci powie że w ciąży nie można sie stresować. I tu nie chodzi o to że dziecko będzie nerwowe,ale stres i nerwy powoduja napiecię mieśni brzucha co może wywoływać skurcze i wczesny poród. Chyba nie chciałabys pracować w ciąży w stresującej atmosferze łykając nospe co chwile lub urodzić w 5miesiącu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama mia....
ror z twojej wypowiedzi wywnioskowalam ze bylas w ciązy,wiec powiedz mi jak mozna klepać tak puste i bez sensu wypowiedzi? Ile ty masz lat 14? Bo z tych twoich wypowiedzi wychodzi na to ze nie masz zielonego pojecia o ciązy i masz dziwne podejscie do kobiet w ciązy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR
"A ty wiesz,że z powodu nerwów i stresów można iśc na zwoln? każdy lekarz ci powie że w ciąży nie można sie stresować" w porzadku - tylko, ze ja nie mowimy tutaj o samopoczuciu w ciazy i co w ciazy mozna robic a co nie tylko o stosunku do pracodawcy. Wikeszosc kobiet jest w ciazy bo tego chciala i zaplanowala - oki. Tylko dlaczego pracodawca -musi teraz to uwzgledniac ? a czy wiesz ze od pracy porzy komputerze pogarzsa sie wzrok - oczywiscie jak ktos boi sie o swoj wzrok tak bardzo moze zmienic prace na taka w kt wzrok bedzie oszczedzal. to jest wybor. Natomaist wiekszosc pan zachodzi w ciaze - czyli patrzy tylko na to czego one chca - i zada przywilejow. Ja nie twierdze ze praca w ciazy jest dobrym eyborem - zawsze mozna z pracy zrezygnowac, zamiast wcinac chipsy i lezec na kanapie oraz pobierajac pensje. Moim zdaniem pensja powinna byc placona za prace, nie ma pracy - nie ma pensji.;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×