kto jest po Finansach I rachunkowosci i sprawdzi mi czy dobrze zrobilam?

zus się nie zmieni tylko vat

"zus się nie zmieni" - Ty zaczęłaś o złodziejach :P "tylko vat" - a PIT?!

no i podatek dochodowy :)

lub CIT

No i oczywiście RMUA - ciągle w nawiązaniu do złodziei, ale tym razem w kontekście NFZ :)

no właśnie a propos vat to matematyka pójdzie dalej :O bo oprócz liczenia wartości kupna- sprzedaży trzeba policzyć jeszcze nieszczęsną różnicę w vacie

vat niczego nie zmienia

trochę zmieni oddasz skarbówce mniej niż oddałbys przed obniżką a to musisz wliczyć w zysk

mówiąc jasniej róznica miedzy vatem naliczony a do odliczenia się zmieni wat do odliczenia względem naliczonego wzrośnie

niczego nie zmieni :-)

wat do odliczenia względem naliczonego wzrośnie to jedno i to samo ;-)

vat* to samo stanie się z dochodowym jeśli ktoś jest na ksiązce nie chce mi się teraz sumować ale ciekawe czy nie wyszło by to jednak na plus dla sklepu

to samo stanie się z dochodowym dochodowy to zupelnie inna bajka

????????? vat naliczony to vat za sprzedaż vat do odliczenia to vat za zakupy vat , który wpłacasz ( bądx ci zwracają) to róznica tych wartości

oj ike ike :-)

"no właśnie a propos vat to matematyka pójdzie dalej bo oprócz liczenia wartości kupna - sprzedaży trzeba policzyć jeszcze nieszczęsną różnicę w vacie" - jeśli chodzi o vat i matematykę to tylko u nas 0 (zero) ma dwie wartości. Zero i zwolniony :P

nie ikuj tylko policz skarbówce zapłacisz mniej więc jakby nie patrzeć jest to machinalnie twój zysk

ciekawe czym jest vat nalezny ;-)

oj zs nie mam przed sobą deklaracji jak to zwał tak zwał czepiasz się szczegółów

czepiasz się szczegółów raczej braku zrozumienia istoty podatku od wartosci dodanej :-)

zobacz jesli sklep kupuje za10 zł a sprzedaje za 20 ( w cenach netto ) to zarobi 10 zł - 2,2= 7,80 po obniżce kupuje za 9,50- sprzedaje za 19 - zarobek 9,50 - 2,09= 7,41 bez uwzględnienia opłaty dla US tracisz 0,50 przy uwzględnieniu tylko 0.39 :P nie wiem, kto sprzedając nie liczy się z vatem

no chyba, że ty to wcześniej uwgledniłes a ja nie:P to sobie przeliczyłam czy rzeczywiscie miałam wcześniej rację

jesli sklep kupuje za10 zł a sprzedaje za 20 ( w cenach netto ) to zarobi 10 zł - 2,2= 7,80 ike, no prosze cie :-) skoro kupuje za 10 netto i sprzedaje za 20 netto, to zarabia dokladnie 10 :-) (pomijajac cit)

fuck pogubiłam się :D

nie wiesz co ale jesli cena netto będzie mniejsza to oddasz za nią mniejszy vat więc przy rozliczeniu wyjdzie na moje skarbówce oddam mniej niz do tej pory oddawałam

nie znam cie ale widze ze jestes przemadrzala osoba uwazajaca sie za najmadrzejsza nawet jak zrobisz blad i ktos zwroci ci uwage to jestes oburzona fu nienawidze takich babsk

ale ja wcale nie jestem oburzona jak mnie zs przekona to się zgodzę przecież od każdej ceny ten cholerny vat muszę naliczyć i zapłacić zapłacę ten vat większy od większej ceny netto

fuck pogubiłam się " 12:09 [zgłoś do usunięcia] na temat ike nie znam cie ale widze ze jestes przemadrzala osoba uwazajaca sie za najmadrzejsza nawet jak zrobisz blad i ktos zwroci ci uwage to jestes oburzona fu nienawidze takich babsk" - najbardziej o oburzeniu Ike świadczy np tekst "fuck pogubiłam się", prawda? I skoro - jak twierdzisz - nie znasz Ike to jakim cudem po kilku postach możesz cokolwiek na jej temat powiedzieć?

chodzilo mi o 1 strone, jak pisalam posta to ostatniej jeszcze nie bylo. moja opinia i mam do niej prawo.

"moja opinia i mam do niej prawo" - a ktoś Ci odbiera to prawo, że tak to podkreślasz?