ile lat ma Luska z W., a ile PSEDLONIM????

17:29 [zgłoś do usunięcia] ike czekaj sami miałaś w ustach budujący organ ZSa?? fiu fiu a niech Ci będzie, miałam budujący organ w ustach,ale zs mi go wyjął.Podejrzewam ,że bał sie iz go ugryzę:P 21:43 [zgłoś do usunięcia] Luśka z Windsorów "i nie dyskutuj z luska" bo jeszcze zzieleniejesz --i założysz*Topik* ;)

"raczej sie zaczerwieni" Poglądy mam takie bardziej prawicowe, więc nie ma groźby. no chyba, ze nawiązujesz do tego, iż ortodoksyjna kafeterianka to oksymoron, wtedy jesteś yyyy.... no tak jakby eeeer ....niby usprawiedliwiona. :D

"bo jeszcze zzieleniejesz --i założysz*Topik*" :D przybij pięc!

przybijam;)

raczej zaczerwienic sie miala osoba piszaca ze za malo. wiec zzieleniec kto ?

lepiej niech nikt nie zielenieje to kolor wyjątkowo passe na kafeterii ( choć w tym kolorze jest mój nowy dywan :P )

"wiec zzieleniec kto ?" Do tego trzeba bardzo "specjalnych" predyspozycji, opcja dostępna dla nielicznych (na całe szczęście)

"to kolor wyjątkowo passe na kafeterii" dobrze, że na kafe nie widać mojej garderoby

heheh ja mam jeden pokój pomalowany na zielono--drugi na niebiesko :D:P

Ale pominmy predyspozycje i niech sie ukaze ten ufoludek

"Ale pominmy predyspozycje i niech sie ukaze ten ufoludek" Veto!

a co to dziś Halloween? :P

"Veto! " ---- ach te prawicowe poglady

"ach te prawicowe poglady " Należy się sprostowanie: takie bardziej prawicowe, nie stricte prawicowe ;-)

"a co to dziś Halloween? " -- na halloween zlatuja sie czarownice, a nie ufoludki :o :P "Należy się sprostowanie: takie bardziej prawicowe, nie stricte prawicowe " -- wiedzialam ze sie tego uczepisz, kobieto !

"wiedzialam ze sie tego uczepisz, kobieto !" he he :D lubię takie hobby, które polega na wkręcaniu/próbie wkręcania co bardziej łatwowiernych

"wiedzialam ze sie tego uczepisz, kobieto !" he he :D lubię takie hobby, które polega na wkręcaniu/próbie wkręcania co bardziej łatwowiernych

nieladnie....lubic takie hobby

.... powiedziała hobbystka od omawianego hobby

Ja jestem grzeczna :)

Fakty przecza Twoim zapewnieniom. :)

Tym gorzej dla faktow :P

Fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem, jak pisał klasyk. Więc może nie dawaj sobie kredytu, a zwyczajnie przyznaj Lusi rację?;-) :P

Na kredyt mam Ci przyznac racje ? Wskaz te niszczesne fakty, o ile istnieja, ktore wskazywalyby, ze wkrecanie naiwnych moje jest hobby ( a nie np. Twoje :P - choc te wpierw mozesz wskazac)

Niech będzie bez orzekania winy, skoro tak Ci zależy, ze przekręcasz te nieubłagane fakty. Znaj moje dobre serce. :)

Bez orzekania o winie rzecz jasna

Znajac Twoje dobre serce, wole jednak skofrontowac sie z ta domniemana niewinnoscia ( co by mi Twojego obrazu nie psulo), biorac na siebie wszelkie winy, co wskazuje na szlachetnosc mojego serca, a wtedy i o winie moze byc zgoda :P

O matko, bo ja tu zaraz pęknę z dumy i kto mnie poskleja? ;-)

:)

Dziękuję, to kiedy masz czas, żebym jakoś zaplanowała to pękanie?