Spotkaliśmy się już dwa razy a jeszcze się nie całowaliśmy

Czy to znaczy, że jest bardzo źle i już na pewno nic z tego nie będzie? Czy różnie bywa i może być jeszcze jakaś szansa? Może po prostu u niektórych to przebiega szybciej a u innych wolniej? Nie całowaliśmy się ani nie trzymaliśmy za rękę, nie przytulaliśmy. Jedynie pocałunki w policzek na powitanie i na pożegnanie.

To go pocaluj

A jakie masz BMI?

Zazwyzcaj na drugiej randce byl juz seks z tutaj taka lipa.

"Zazwyzcaj na drugiej randce byl juz seks z tutaj taka lipa." to podszyw

Bo zazwycaj na drugiej randce to tylko biorę do japy

Strasznie zabawne. I tak wiadomo, że to podszyw, to czemu się silisz?

to BMI jest ważne na randce?

Wam nie dogodzisz rozpuszczone baby :/ Nie całuje - rozpacz czarna, bierze się do całowania - dramat straszliwy. Zawsze wszystko dobre będziecie tak kręcić aby było na odwrót. Nie nie ma szans, poszukaj sobie facecika co na pierwszej randce będzie ci swój jęzor pchał do gęby i będziesz usatysfakcjonowana... oo i koniecznie niech się klei jak napalony szesnastolatek. To smutne że takie "pierdoły" decydują o być albo nie być, to smutne bo jak już na początku znajomości zaczynasz z takimi wymaganiami to co za istota we wszechświecie Ciebie zaspokoi? Chyba nie ma takich "ideałów".

Spokojnie, ja z moim byłym się pocałowałam chyba na 6 spotkaniu ;P może twój facet jest nieśmiały? a może Wy nie tworzycie ejszcze pary? może on inaczje rozumie pojęcie spotykania się