czy dam rade ????

w pełni zgadzam się z przedmówczynią jedno dziecko no góra dwoje starczy do szczęścia to nie średniowiecze i można kontrolować liczbę dzieci

Jeśli ktoś chce miec więcej niż 2 to znaczy, że nie powinien, bo to nie Średniowiecze?

jak ktoś chce to niech sobie ma ale to przesada wg mnie no i niech potem nie marudzi ,że ciężko jest

jolunia widzę że jesteś dziwna , każdy sam decyduje o swoim życiu , o tym ile będzie miała dzieci nas jak by nie było stac i byśmy wiedzieli że cięzko będzie nigdy byśmy nie zdecydowali się na 3 , ale jest odwrotnie , a co do facetów , wiesz ja myślę że mój mąż jest wspaniały mężem ,ojcem , przyjacielem , nie umie kłamać , a co do zdrady to niby czemu miał by mnie zdradzić ? ? nie jestem brzydka , raczej odwrotnie dbam o siebie , dogadujemy się dobrze , rozumiemy i wspieramy na wzajem i mamy do siebie zaufanie , co w związku moim zdaniem jest najważniejsze .

przesada - dla Ciebie szczęście - dla osób, które mają taką rodzinę jaką sobie wymarzyli

a po za tym nie marudzę , ale w ciąży ma się burze hormonów , i raz się martwię a raz jestem mega szcześliwa i wiem że dam radę , z dziećmi i ze studiami , nawet teraz pracuję i też jest dobrze dlatego po porodzie nie będę z tego rezygnować !

facet zdradzić może choć by z nudów ,żona choćby nie wiem jak fajna,ładna też się znudzić może i co pojawi się młodsza na horyzoncie i wio, no ale może jeszcze istnieją faceci pokroju choćby mojego taty

bura kura mam nadzieję że i tym razem będzie jedno.

przesada - dla Ciebie szczęście - dla osób, które mają taką rodzinę jaką sobie wymarzyli

facet zdradzić może choć by z nudów ,żona choćby nie wiem jak fajna,ładna też się znudzić może i co pojawi się młodsza na horyzoncie i wio, no ale może jeszcze istnieją faceci pokroju choćby mojego taty

a po za tym nie marudzę w ciązy ma się tak zwaną "burze hormonów " raz się martwię a raz jestem mega szcześliwa . teraz wiem że dam sobie radę , do tej pory dawałam , pracowała , studiowałam , zajmowałam się dziećmi , i po porodzie nie zamierzam z tego rezygnować !

głupota tak szybko życie sobie marnować 22 rany boskie ja mam 21 i za nic bym w pieluchy się nie wkopała przed 30stka ,dzięki bogu mamy 21 wiek i można odpowiednio i mądrze zabezpieczać,co za szczęście!!

głupota tak szybko życie sobie marnować 22 rany boskie ja mam 21 i za nic bym w pieluchy się nie wkopała przed 30stka ,dzięki bogu mamy 21 wiek i można odpowiednio i mądrze zabezpieczać,co za szczęście!!

dzięki bogu za antykoncepcje to wynalazek wszechczasów !!mam 21 lat i za nic przed 30 stką się nie wpakuje w pieluchy

dzięki bogu za antykoncepcje to wynalazek wszechczasów !!mam 21 lat i za nic przed 30 stką się nie wpakuje w pieluchy

dziecioroby

jollunia-dobrze,że jest ten topik to się możesz wyszaleć,a poza tym to skąd taka pewna co do ojca jesteś,za materac służyłaś?

Wczoraj chyba coś się forum wieszało bo wysyłało po kilka razy te same posty. Joluniu parzcież nikt cię nie zmusza, żebyś rodziła dzieci przed 30! Nawet po 30 nie musisz jeśli nie chcesz. To twoja sprawa. Widać musiałaś sobie wczoraj ulżyć. Ja dziś ubierałam moje pociechy w te wszystkie body, polarki , rajstopki i zastanawiałam się ile czasu zajmie mi ubranie trójki. Chyba najlepiej jakby się urodziło w marcu bo wtedy cała wiosna i lato przed nami, a do zimy już by zaczęło trochę współpracować przy ubieraniu. Byłoby lżej. Ech gdyby tak można sobie wszystko zaplanować.

ja mam 25 l-moje mają 4,5 roku i roczek,i w sumie z ubieraniem i wychodzeniem nie schodzi nam tak strasznie długo.Fakt,że dzieciaki nie histeryzują przy ubieraniu. Bo różne są dzieci,przy niektórych ubranie skarpetek to nie lada wyczyn,nie mówiąc już o innych częściach garderoby.

moje też nie histeryzują , ale jak ubiorę jedno i zabieram się za drugie to tamto pierwsze sobie już zdejmie czapkę albo rękawiczki. 4,5 roku to już "rozumna istota" i pewnie sama potrafi się ubrać. Moje starsze umie samo, ale jak ma na sobie 10 warstw to ciężko mu się schylić i założyć butki. No ale jakby to trzecie się pojawiło za 9 miesięcy (okolice października) to do zimy najstarsze miałoby jakieś 3 i pół, średnie 2 i pół a najmłodsze 2 miesiące. Może byłoby lżej.