wierzycie w przenaczenie ?

jak w temacie - przeznaczenie - moze za mocne slowo - ale w to że pewnie sprawy się tak układają, że poznajemy kogos kto wywiera ogromny wpływ na nasze zycie - nie koniecznie mówie tu o miłości, a wierzycie, że jesli zmarnujemy szanse na prawdziwa miłość to już możemy drugiej nie dostac ? na reflekscje mnie wzielo :)

wierze w przeznaczenie ale w miłość nie wierze jak poznać ze ten to ten i że to jest prawdziwa miłość? mnie tez wzęło na refleksje:P

wszystko jest przeznaczone...wszystko ma cel....wszystko ma początek i koniec prócz tego co nieskończone...

"e w to że pewnie sprawy się tak układają, że poznajemy kogos kto wywiera ogromny wpływ na nasze zycie" a co to ma wspólnego z przeznaczeniem? wywieranie wpływu? to chyba oczywiste że inni ludzie wywierają wpływ często tacy których nawet nie znasz

Wierzę. Przekonałam się o istnieniu takowego dzięki kafe.

"zekonałam się o istnieniu takowego dzięki kafe" poznałaś tu męża? to niczego nei dowodzi tak samo jak poznanie w bibliotece czy przez koleżankę. przypadek a przeznaczenie zakłada nieuchronną celowość

nie ma czegoś takiego jak przeznaczenie. Sa tylko nasze wybory, korzystne albo niekorzystne, a pozostałe sprawy to przypadek...

no oczywiscie, ze ludzi wywierają na nas wpływ, ale zdarza się, ze ludzie spotykają kogoś kto ich tak poryszy swoimi zasadami, pogladami ze pod ich wplywem sie zmieniaja wiadomo, ze zmiana srodowiska ma na nas wplyw, nowa praca, nowi znajomi - ale przewaznie zostajemy wierni swoim zasada a w miłosci ... mój brat mial dziewczyne, mieli po 20 lat, on szedl na studia a jej matka buczala ze ona ma isc do pracy maja sie rozstac bo ona chce wnuki - to bylo 16 lat temu - inne czasy - rozstali sie - zalozyli wlasne rodziny - oni nie utrzymuja kontaktow ze soba a ja z nia tak no i oczywiscie z bratem - nie sa szczesliwi, zadnemu sie nie ulozylo - a ja widze jak oni do siebie by pasowali, jak sa podobni, podobne przekonania, sposob bycia - wspominaja sie, ona zawsze pyta co u niego a ja kłamie ze ok - ona ma w łzy w oczach i mowi ze sie cieszy ze on zasluguje na szczescie, a on sie tylko usmiecha na wspomnienie o niej ...

Nie wierzę w przeznaczenie :)

jedni nazywają to przypadkiem inni przeznaczeniem--na jedno wychodzi.

ja chyba tez wole myslec ze sa nasze wybory - dobre lub zle - i ich konsekwencje troche szczescia, troche pecha ... nie chce wierzyc w to ze jest mi pisane szczescie albo nieszczescie i nie mam wyboru ... tak samo jak chce wierzyc w to ze mozna stworzyc szczesliwy zwiazek nie tylko z jedna osoba "zapisana nam magicznie w gwiazadach" :)

ona-a --to zależy od tego czym dla Ciebie jest szczęście.

" przypadkiem inni przeznaczeniem--na jedno wychodzi." nie wychodzi na jedno

BNB dla mnie to samo tylko nazwa inna.

zajrzyj do słownika :P

patrzyłam do słownika. ale dalej twierdze ze to samo:P

BNB- jeszcze moim mężem nie jest. Ale właśnie w naszej znajomości widzę i czuję tą nieuchronną celowość.

ale powinien zostać twoim mężem nawet jak byś na kafe nie weszła... jak by to było przeznaczenie :P czyli np.: poznałaś na kafe i na kafe sięzakochałaś w facecie który okazał się kolegą z biurka obok którym byłaś zauroczona od lat ale porzuciłaś go na rzecz pana z netu patrzyłam do słownika. 1. predestynacja [łac. praedestinatio ‘przeznaczenie’], wiara w nieuchronny przebieg życia lub losów pośmiertnych człowieka według odwiecznego planu (gr. ananke, rzym. fatum); w teologii chrześcijańskiej odwieczne powołanie człowieka przez Boga do zbawienia lub potępienia (św. Augustyn, kalwinizm). 2. przypadek, filoz. zdarzenie (zjawisko) będące wynikiem działania przyczyn ubocznych (nieistotnych); pot. zbieg okoliczności.

ok czyli wybierasz sie pociągiem do Katowic.Niestety pociąg sie psuje,musisz zanocować w jakimś tanim hoteliku we wsi X. W tym hoteliku poznajesz pokojóweczkę ,spędzasz z nią noc--lasia zachodzi w ciąże--hajtacie się macie dzieci.itd itp dla mnie to przeznaczenie dla Ciebie przypadek/wpadka :P

jak dowiedzialas sie ze ma kupe kasy i ze bedziesz miala z nim dobrze:P :P :P

to przykład z życia?

pomarańczo- i tu się mylisz, bo ja zarabiam kilka razy więcej od niego. No ale każdy mierzy swoją miarą.

milionerka sie odezwala nie wiem to jakis fenomen kafe, tu albo wszystkie sa dziewicami albo dobrze zarabiaja, maja dobre fory i 5 fakultetow :O

heheh BNB nie z życia :P

znaczy nie został ci z przeszłości strój pokojóweczki? ten fakt pewnie wywoła powszechne rozżalenie na kafe

ale ja nie pisałam, że jestem milionerką ani że zarabiam krocie. Czytaj ze zrozumieniem.

A słyszeliście o tej parze, która spóźniła sioę na tego airbusa z Rio de Janerio 1 czerwca, a w tydzień potem i tak zginęli w wypadku samochodowym?

Dziubus przekonalas sie o tym milionerka sie odezwala nie wiem to jakis fenomen kafe, tu albo wszystkie sa dziewicami albo dobrze zarabiaja, maja dobre fory i 5 fakultetow wiekszosc z nich klamie

Dziubus, bo to ciekawe - to jak można się dzieki kafe przekonać o tym przeznaczeniu?

Mam strój pokojoweczki ale nie pracuje w Hotelu O Lusia podała dobry przykład to dla mnie przeznaczenie ---mieli żyć ,dla innych przypadek :):P