Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elisa89

milczy popierwszej randce... chociaz byla cudowna...

Polecane posty

Gość DDDDDD
hy a to dziad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elisa89
minelo juz troche czasu jednak jakos nie daje mi to spokoju tak do konca, moze dlatego ze po prostu nie lubie nie wyjasnionych spraw tzn mam jasnosc sytuacji ale nie dowiedzialam sie tego wprost tylko w taki sposob i to mnie dreczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elisa89
hej calkiem normalna, wiesz czego sie boje? ze go spotkam jak bede szla / wracala z praktyk poniewaz pracuje 2 budynki za szpitalem w ktorym bede miec te praktyki wiec prawdopodobne jest ze sie spotkamy, nie wiem jak mam sie wtedy zachowac... nie chce zeby widzial ze nie wiem czekalam czy mi zalezalo, obrazona ksiezniczka czy moze jakby nigdy nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elisa, czego Ty się boisz, zachowuj się normalnie i już, przecież nie zrobiłaś nic złego, nie narzucałaś się, nie napisałaś mu że chcesz z nim być tylko normalnego neutralnego smsa, to jego problem, na jego miejscu jakbym Cię spotkala to bym się spaliła ze wstydu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dig
ona ściemnia ! :) to bujda piękna, lepiej nie Moglas sobie tego wymysłec. owszem spotkaliśmy sie raz czy dwa ale doszedłem do wniosku ze nie ułoży nam sie, nie pasujeny do siebie kompletnie a ta ubzdurała sobie cos i wypisywała mi jakies tandetne smsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dig
ona ściemnia ! :) to bujda piękna, lepiej nie Moglas sobie tego wymysłec. owszem spotkaliśmy sie raz czy dwa ale doszedłem do wniosku ze nie ułoży nam sie, nie pasujeny do siebie kompletnie a ta ubzdurała sobie cos i wypisywała mi jakies tandetne smsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elisa89
raz czy dwa? to ty nie wiesz? hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elisa89
nie wiem w jakim celu sie ktos pode mnie podszywa ani tez nie wiem po co ktos inny wypisuje takie glupoty wczoraj bylam na imprezie i w pewnym momencie juz grubo po 1szej w nocy zauwazylam ze kolega bawi sie moim telefonem... jaka moge byc zla! okazalo sie ze wysylal wszystkim osobom ktore byly w skrzynce odbiorczej puste smsy no i na moje nieszczescie wyslal tez do niego teraz to sobie dopiero mysli o mnie jaka jestem zalosna i beznadziejna! nawet nie chce mi sie tego odkrecac bo nawet sie nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DID
ty jestes jakas nawiedzona :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka se o dziewuszka
przeczytalam tylko pierwsza strone tematu i mam tylko kika zdan do napisania kiedys kolega umowil mnie na randke w ciemno ze swoim kolega, poszlam, nie mialam nic do stracenia, jak sie okaze fajny to ok., a jak nie to przeciez nikt mi nie kaze brac go za meza :) poszlam niestety, przed tym spotkaniem nikt mnie nie uprzedzil, ze zamiast faceta przyjdzie do mnie najwiekszy trol na swiecie, to jak on wygladal i jak byl ubrany to temat na osobna dyskusje po swit... rozmawialo sie calkiem fajnie, czas minal nawet nie wiem kiedy i? nic poza tym. facet byl odrazajacy, teraz mozecie na mnie naskoczyc, ze wyglad sie nie liczy i takie tam, ale chyba wszystko ma swoje granice... potem kilka sms'ow i dziekuje za uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaassddffgghhjjkkll
ja przeczytałam tylko pierwsza stronę i chce się dowiedzieć co jest grane na tę chwilę . coś się u was wyjaśniło bo mam podobny problem. na pierwszym spotkanku było super, przynajmniej z mojego punktu widzenia, a on nie odzywa się od środy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chore amory19
hm ja tez w tym temacie moge sie udzielic;] poznalam kogos przez internet...widzielismy sie wczoraj..przegadalismy 3 godziny jak nic, o wszystkim i o niczym..jak starzy dobrzy znajomi. odwiozl mnie do domu mimo,ze nie chcialam...potem napisal smsa,ze juz dojechal i cos tam..ale jakos odczulam ,ze powialo chlodem w tych wiadomosciach..i dzis sie nie odzywa...i obstawiam ,ze tego nie zrobi tylko to takie dziwne,ze tak nam sie gadalo...tak mi o wsystkim opowiadal...odwiozl..a przeciez gdyby bylo zle po godzinie i zwinalby sie do domu albo odwiozl jedynie na dworzec..nie chce sie blaznic i mu wypisywac glupot..ale jest dziwnie.w dodatku on ma pouklaane zycie...dodam,ze jest zamozny i moze po prostu nie jestem z jego bajki,moze szuka kogos rownego sobie..glupieje od tego wszystkiego.ale jeste zdania,ze gdyby chcial i mu zalezalo na kontakcie odezwalby sie.narazie iagle zerkam w telefon.to chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chore amory19
hm ja tez w tym temacie moge sie udzielic;] poznalam kogos przez internet...widzielismy sie wczoraj..przegadalismy 3 godziny jak nic, o wszystkim i o niczym..jak starzy dobrzy znajomi. odwiozl mnie do domu mimo,ze nie chcialam...potem napisal smsa,ze juz dojechal i cos tam..ale jakos odczulam ,ze powialo chlodem w tych wiadomosciach..i dzis sie nie odzywa...i obstawiam ,ze tego nie zrobi tylko to takie dziwne,ze tak nam sie gadalo...tak mi o wsystkim opowiadal...odwiozl..a przeciez gdyby bylo zle po godzinie i zwinalby sie do domu albo odwiozl jedynie na dworzec..nie chce sie blaznic i mu wypisywac glupot..ale jest dziwnie.w dodatku on ma pouklaane zycie...dodam,ze jest zamozny i moze po prostu nie jestem z jego bajki,moze szuka kogos rownego sobie..glupieje od tego wszystkiego.ale jeste zdania,ze gdyby chcial i mu zalezalo na kontakcie odezwalby sie.narazie iagle zerkam w telefon.to chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elisa89
chore amory, zupelnie jakbym czytala o tym samym chlopaku z ktorym ja sie spotkalam.. i co, nadal nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elisa89
chore amory, zupelnie jakbym czytala o tym samym chlopaku z ktorym ja sie spotkalam.. i co, nadal nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chore amory
odezwal sie. "gdyby bylo zle..powiedzialbym,znasz mnie juz troszke .z checia powtorzylbym ta spotkanie, jetes bardzo sympatycna i fajniutka osobka.nawet tak nie mysl ze ja potrzebuje kogos lepszego bo ja tesz jestem zwyklym normalnym facetem". dzis mu napisalam,zeby teraz on podjal decyzje kiedy sie widzimy.zobaczymy czy odpisze...to takie trudne.mam wrazenie ze to ja o niego zabiegam..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak z ciekawosci pytam
chore amory z jakiego miasta jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chore amory
Katowice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawiddd..
Chcesz się dowiedzieć jak to jest, gdy ludzie zarabiają na Ciebie ? Ja wolę zarobić 1% dzięki 100 ludziom, niż 100% sam. Im szybciej zaczniesz z nami współpracować - tym więcej zarobisz ! Darmowy kurs: http://www.otostrona.pl/fm-biznes/ Współpracuj z firmą, która nie boi się kryzysu, oferuje przedmioty, których używa każdy z nas. Możesz kupować je 43% taniej. Zarabiaj na sprzedaży lub budowaniu struktury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chore amory19
chore amory bez 19 to jakis podszyw. moj amant sie nie odzywa.juz mi przeszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytanie doooo
przawdziwej chore amory 19, skad jestes i ile masz lat? odezwal sie cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,powiedzcie mi co mam zrobic. poznałam chłopaka w necie gadaliśmy kilka dni przez smsy potem on zaproponował spotkanie. Pojechaliśmy jego samochodem do parku było fajnie gadaliśmy śmialiśmy się aż on wkońcu zaczął mnie całowac odwzajemniłam bo mi się podobał. Potem pospacerowaliśmy jeszcze troche i on odwiózl mnie prawie przez calą droge nic nie rozmawialiśmy on tylko mnie glaskał i uśmiechał,jak wysiadałam dałam mu buziaka on powiedzial papa i wyszlam. Po jakis 30 minutach napisał sms czy mi sie podobało odpisałam że tak i od teraz pisze coraz mniej,spotkalam sie z nim w poniedzialek a on od wtorku po poludniu nic nie pisze, pisac do niego czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×