Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Vogeltje

Kobietki, prosze doradzcie mi...

Polecane posty

Gość Vogeltje

Ohhhh...Jestem strasznie zakrecona i moze dla wielu z Was moj problem bedzie wydawal sie blahy ale mi spedza sen z powiek. Od pol roku spotykam sie z cudownym facetem (ja mam 26 lat, On 31 wiec nie jestesmy juz dziecmi). Dzieli nas ponad 100km jednak zawsze spedzamy weekendy razem i udaje nam sie tez spotkac przynajmniej raz w tygodniu. Czyli pomimo tej odleglosci widzimy sie dosc czesto. Tak jestesmy ze soba dopasowani, ze oboje mamy wrazenie jakbysmy znali sie juz od lat. Oboje jestesmy powaznymi ludzmi myslacymi powaznie o przyszlosci. Kocham Go ponad wszystko, On mowi, ze tez. Jakis czas temu przy romantycznej kolacjii On stwierdzil, ze jestem kobieta jego zycia, chce spedzic ze mna reszte zycia. Zaczelismy pomalu myslec o zamieszkaniu razem. Widac po nim, ze swiata poza mna nie widzi. Nosi mnie na rekach. Ja pomimo tego, ze kocham Go nad zycie jestem raczej osoba twardo stapajac po ziemi, nizeli typem marzycielki. I wiem, ze na wszystko jeszcze przyjdzie czas w odpowiednim momencie. W kazdym badz razie On coraz czesciej mowi o naszej wspolnej przyszlosci, o tym ze chce sie ze mna ozenic itp. Ja pragne tego samego jednak mam bagaz zlych doswiadczen z poprzednich zwiazkow i do pewnych spraw musze chyba..."dojrzec", "dorosnac". Jednak przejde do meritum sprawy. Wczoraj moj kochany wyszedl na chwile z domu. Postanowilam sprzatnac mu w szafie, bo wiadomo ze jak facet mieszka sam to jednak brakuje kobiecej reki. Wyciagajac jakies ciuchy z szafy nagle...wypadl piercionek zareczynowy! Chce dodac, ze po nowym roku jedziemy na kilka dni do Paryza i mam przeczucie, ze On moze bedzie chcial sie oswiadczyc!!!!Po moim odkryciu, az usiadlam na lozku. Jesli moje przeczucie sie sprawdzi co ja mu powiem.Wiem (przynajmniej na ten moment), ze tez chce z nim spedzicreszte zycia, ale jak dla mnie to za wczesnie na malzenstwo!!! Nie wiem, chyba po moich doswiadczeniach z przeszlosci po prostu boje sie jak cholera. Probuje z tym walczyc, ale nie moge sie przelamac. Boje sie tego, ze ten piekny sen sie kiedys skonczy i co wtedy? JAk stwierdzilam, raczej jestem realistka i zdaje sobie z tego sprawe, ze to kiedys moze sie skonczyc. Nie wiem juz sama, dla mnie to jest za wczesnie na malzenstwo, mimo tego, ze tez nie widze swiata poza nim. JEsli bedzie chcial sie oswaidczyc nie wiem co mu powiem. Boje sie, ze jesli na ten moment powiem, ze za wczesnie na oswiadczyny, cos moze sie miedzy nami zmienic. Dzis w nocy w ogole spac nie moglam...On widzi, ze cos mnie dreczy jednak ja robie tzw;. dobra mine do zlej gry. Ohhh...juz sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×