DZIEWCZYNY POMÓŻCIE

Hej Mam problem i pytanie, a jak szukać odpowiedzi, to chyba najlepiej u źródła, ale po kolei... Stoję dzisiaj w kolejce po porcję pizzy (wiecie takie fast window w centrum handlowym ), tłum ludzi do okoła,w kolejce przede mną jakieś 6 osób, a za "ladą" śliczna kobieta Dziewczyna obsługuje kolejnych klientów, ale widzę, że co jakiś czas na mnie zerka-myślę fajnie zobaczymy jak podejdę Niestety zadzwonił telefon i musiałem wyjść z kolejki, (pewnie teraz pomyślicie, że jestem zadufanym w sobie dupkiem), ale kiedy odchodziłem ona patrzyła na mnie a ja widziałem w jej oczach coś w rodzaju "już nie podejdzie " Skończyłem rozmawiać i wracam po pizze a może żeby znowu zobaczyć kelnerkę, znwou kilka osób przede mną a ona znów na mnie zerka. I co? I dałem ciała podszedłem wziąłem tę cholerną, pizze i nie wykrztusiłem ani słowa. Proszę powiedzcie jak miałem zagadać, no ogół nie mam problemu żeby rozmawiać z obcymi kobietami, ale to nie była komfortowa sytuacja, za mną stał tłum wygłodniałych ludzi a ja zupełnie nie wiedziałem co mam zrobić, czy poprosić o numer, czy gdzieś ją zaprosić. Błagam powiedzcie co powinienem zrobić. Z góry dzięki za pomoc Maciek

to idz tam jak nie ma oblezenia i wtedy zagadaj :)

To proste. Gdy dawała Ci paragon trzeba było rzucić "nie zapłacę bo brakuje Pani (lub Twojego- jeśli młoda) numeru telefonu" ;)

tak powiedz że panicznie się boisz kobiet , ale jej wąsy zauroczyły Cię , czy coś w tym guście