Poznalam super chlopaka ale wymagam tez pomocy psychologicznej.Co mam zrobic?

Obecnie moje poczucie wartosci rowna sie zero.Czuje sie brzydka, gowno warta, mam straszne kompleksy, czesto placze. Poznalam fantastycznego faceta ale on jeszcze nie wie ze zaczelam zmudna psychoterapie,ktora moze bedzie trwala latami. Po kilku wizytach u psychoterapeuty,uslyszalama: czeka pania mnostwo pracy. Narazie on tylko zauwazyl, ze mam bardzo chwiejny charakter i zmienne nastroje .On nie wie co ja czuje gdy go nie widze. Placze, wmawaiam sobie ze na pewno mnie zdradzi, ze jestem beznadziejna, ze kazda jest lepsza ode mnie... Jestem po samych przejsciach, jeden facet mnie zdradzil, drugi flirtowal za moimi plecami z innymi, trzeci mnie olal,czwarty tez...czuje sie jak gowno,dlatego zaczelam terpaie. Wiem, ze dla jego dobra powinnam odejsc od niego dopoki sie nie wylecze. Zniszcze ten zwiazek moimi podejrzeniami. Biore leki, chodze 2 razy w tyg na terapie,duzo spie,mam depresje

skąd ja to znam? ano stąd że własnie wczoraj zerwał ze mna nowo poznany facet,jeszcze się na dobrze nie rozkręciło a juz się skończyło i to własnie z powodu mojego zmiennego charakteru i zmienności nastrojów, tudziez deprechy,nie wziął tego pod uwagę,że jeszcze bardziej czuje się sfrustrowana przez to co zrobił a ponoć chciał mi pomóc :o

odpowiem Ci profesjonalnie.Podczas terapii nie wchodzi sie w zadne zwiazki.Powinnas pobyc 2 lata sama .Tak jest zalecane.Terapia to rozbior twojej psyche na czesci malenkie.Wchodzac w nowy zwiazk popelnisz blad.Jednak nikt Ci tego nie zabroni.Pozdrawiam Cie goraco.Terapia jest trudna sprawa, dluga i dla cierpliwych.Musi byc duzy problem skoro dostalas leki tez.

Borderline personality diorder ? Mysle ze przedmowczyni ma racje nie wchodz w zaden zwiazek. Mozesz skrzywdzic znowu siebie i druga osobe. Napewno czeka cie dluga praca.

terapia terapią - i bardzo dobrze ,że chodzisz. Obecnie Twój organizm , a zwłaszcza układ nerwowy jest w jakimś stopniu rozstrojony - brakuje Ci odpowiednie ilości niektórych neuroprzekażników ( zwłaszcza serotoniny ) oraz nie w pełni prawidłowo one działają co powoduje , że jesteś w takim stanie jakim jesteś ( jak samochód z niskim stanem oleju, który szarpie, nie rozwija prękości i jeszcze tą resztę oleju nadmiernie zużywa ). Z punktu widzenia medycznego jesteś po prostu chora i dlatego depresja jest normalną chorobą . Też byłem w takim stanie. Musisz podnieść poziom serotoniny i noradrenaliny. Ma to uczynić psychoterapia oraz leki , ale można to bardzo szybko przyśpieszyć podejmując działania naturalnie zwiększające poziom serotoniny , a mianowicie : -zastosuj dietę antystresową -jedząc produkty zwiększające wytwarzanie serotoniny , jak najwięcej Omega 3 !!! -dużo ćwicz i biegaj - szybsze krążenie dostarcza przetworzone produkty do mózgu, gdzie wytwarza się większa ilość serotoniny -czytaj jak najwięcej - google - serotonina, dieta antystresowa, omega 3 , depresja , przyczyny, leczenie

ale ja mam juz 30 lat...wiem ze powinnam odejsc od niego bo prdzej czy pozniej zniszcze ten zwiazek. Juz nawet rozmawialam z nim o tym, on nie dopuszcza do mysli tego nawet. Znowu siedze i rycze....co bedzie ze mna jak skoncze terapie? czy znajde kogos majac 32-33 lata? i co bedzie z nim?

poprawę powinnaś poczuć już po tygodniu. jaki lek bierzesz ? ja mam więcej.

Nie wyrzucaj choinki po świętach!!!!!! Podlej swoją choinkę w konkursie Listonic’a i czekaj spokojnie na Mikołaja z workiem prezentów. Na choince jest napisane co robić:) A nagrody to: Dwuosobowy wyjazd do SPA, I-pody touch, ekspresy do kawy , bilety na Opener Festiwal i wiele wiele innych! Sprawdź sam/a wystarczy zajrzeć na adres: http://listonic.pl/testerka3/choinka

wyssany..tak po tygodniu moze poczuje poprawe nastroju ale to nie pomoze w mojej relacji z tym facetem. Zabijaja go moje podejrzenia,zmienne nastroje a po 2 kompletnie w siebie nie wierze:( biore citabax a jak to u ciebie bylo?

Terapia to bzdura, ludzie naiwnie wierzą że analizowanie ich psychiki przez obcego człowieka jakoś pomaga. To bełkot, szamaństwo, iluzja... psychika nie jest na tyle przewidywalna żeby to działało. Nikt nie będzie wiedział jak się czujesz a tym bardziej osoba która widujesz godzinę w tygodniu i płacisz jej za to że Cię słucha. Jeśli czujesz się jak gówno to widocznie jesteś gównem i im szybciej to zrozumiem i postarasz się to gówno w sobie oswoić to tym lepiej an tym wyjdziesz. Nie jesteś małolatą, więc doskonale wiesz że powinnaś się otworzyć przed człowiekiem któremu na Tobie zależy, powiedzieć mu że czasem czujesz się smutna i że dla niego chcesz to zmienić. Ale skoro wolisz płacić grubą kasę za jakiegoś psycho konowała... po 2 latach nadal będziesz gównem i to samotnym na skraju załamania.

nie było mnie :) :) :) ja biorę coś zupełnie innego - paroteksynę od 7 tyg. z grupy SSRI o działaniu pomagającym wychwyt serotoniny , czyli lepsza komunikację między komórkami mózgu, co podnosi stan równowagi i pozytywnych emocji , wewnętrzny spokój, opanowanie oraz energę i aktywność. Ty - lek na ograniczenie wpływu dopaminy , której nadmiar prowadzi do nerwowości i schiz. Schizy , bpd , zaburzenia maniakalno- depresyjne i skrajne nastroje leczą coraz częściej w USA samą omega 3 ( tran , olej lniany , ryby : sardynka, śledż , makrela, łosoś atlantycki ), które możemy przyjmować bez ograniczeń i który obniża dopaminę ,a podwyższa serotoninę, poprawia komunikację między neuronami i buduje między nimi nowe połączenia oraz uelastycznia ścianki komórek nerwowych, przez co przewodzą one znacznie lepiej prawidłowe informacje. Wyjdziesz z tego szybciej niż myślisz . Nie zrywaj ,facet Ci pomoże. U mnie stan poprawia się w rewelacyjnym tempie bez psychpterapii. sam dużo czytam i wyciągam wnioski. Często błądziłem i wchodziłem w ślepą uliczkę, , ale od momentu zaczęcia przyjmowania leku, podnoszenia serotoniny poprzez codzienne ćwiczenia i zastosowanie diety antystresowej ( omega3, pieczywo ciemne , musli, banany niedojrzałe, zero cukru i tłuszczy zwierzęcych, herbata zielona i czerwona. Mg, Zn, Ca ) stan mój zaczął się radykalnie poprawiać i to na stałe

i nie jesteś żadnym gównem, chociaż tak się czujesz - te uczucie jest normalne w tym stanie !!! Jesteś dokładnie samochodem z niskim stanem oleju ( serotonina ) , napędzanym raz benzyną z wodą , a raz z dopalaczem ( dopamina ). Można wtedy nawet być PORCHE, a czuć się jak 126p.