Oczy, oczy, oczy. A co jak się w nie patrzy ?

Właściwie jest tak, że jak z kimś gadam to zawsze gapie się w oczy. Taki nawyk, szczerej do chamstwa osoby. Ale czasem jest tak, że wymieniam się z chłopakami, których znam, choć też nie zawsze, głębokimi, dość długo trwającymi spojrzeniami i do tego jakiś skromny uśmiech. Zastanawia mnie jedno, czy takie gapienie się w oczy ma jakieś głębsze przesłanie... Jak Wy sądzicie ?

bardzo takie lubie. jezeli do tego masz ladne oczy to juz sie zakochalem:D

Jakby tak głębiej pomyśleć, to w oczy patrzy się osobą, które się nam podobają. Ja tak sądze.

;) Mówcie dalej ;)

lapiej wrzuc zdjecie oczu:P a tak powaznie to zalezy od kultury. w kulturze europejskiej patrzenie w oczy jest wyrazem szacunku i uwagi poswieconej drugiej osobie. w japoni np nie patrzy sie w oczy osoby postawionej wyzej.

powiem ci tak:: ja jak z kims rozmawiam i oczekuje szczreosci to patrze sie tej osobie w oczy, jezeli odwraca wzrok to znaczy ze nie jest szczera, czegos sie boi, natomiast jezeli ja cos chcem ukryc to tez odwracam wzrok, nie umiem klama w zywe oczy i tyle,zaraz sie pesze Uwielbiam patrzec w oczy mezczyznom zwlaszcza tym co mi sie podobają, wiem ze mam duze oczy a jak je pomaluje, podkresle odpwodnio to faceci padaja na kolana ( nie zebym sie chwaliła) aleja osobiscie uwielbiam patrzec sobie w oczy :p

fajnie jak laska potrafi zrobic użytek z oczu

e tam... nie chce mi się robić. Może kiedyś Wam pokaże ;) A te kultury... nie wiem czy dla 18-latów miałoby to jakiekolwiek znaczenie ;P serio. Szacunek bardziej mi podchodzi.

apropo oczu to był taki film: 'oczy szeroko zamkniete'

ja mam podobno ładne oczy, często obcy męzczyzni wpatrują sie, ja jednak nie potrafie dlugo utrzymac kontaktu wzrokowego, strasznie się krępuje...jak nad tym popracowac????