Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

moja walka

Walka ze swoimi słabościami- reaktywacja

Polecane posty

Ja jak kiedyś byłam u dietetyka to podstawowe hasło to: "aby chudnąć trzeba jeść" - i równiez było pieczywo - głównie na śniadania, duzo warzyw ( w tym pomidory, ogórki, pieczarki, cukinia, kapusta, sałata bez ograniczeń), rezygnacka z masła, coś jak btyło smażone to na łyżeczce oliwy... nabiał chudy, kefiry itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tak, zapomniałam o łyżeczce oliwy:) Teraz zerkam na starą dietę i mam w niej jakieś wymienniki produktów. Na przykład 60g pieczywa można zamienić na 35g ryżu, kaszy lub makaronu. Zero płatków owsianych;( Co do warzyw to niskokaloryczne można jeść bez ograniczeń, a korzeniowe do 600g. I to by było na tyle. Możliwe, że odezwę się dopiero po świętach, dlatego już dziś życzę Wam, żeby były one bardzo wesołe i zdrowe. Wytrwajcie w swoich dietowych postanowieniach:D Hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kafeteriuszki :classic_cool: Ja też się odchudzam, jestem chłopakiem, mam 17 lat. Moją zmorą są słodycze, nic mnie tak nie kusi : / Ważę 68kg, chciałbym schudnąć 5. Próbuję już kilkanaście tygodni i brak mi konsekwencji, to dla mnie duże wyzwanie niestety : / Mam nadzieję, że jak zaangażuję się w topic, to będę miał więcej motywacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam no no prosze nie było mnie kilka godzin a topik pieknie sie rozrósł...no niestety do jutra musze jeszcze pracować:( witam Help... Odchudzanie 2009 /chyba sie znamy słonko z innych czasów👄 / Delight wszystkich zapraszam serdecznie...wiem że czas swiąteczny bedzie mało dietkowy ale postarajmy sie przynajmniej nie przytyć za bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Help bardzo sie cieszę... i wiem ze wasza obecnośc choć tylko wirtualna pozwoli mi spedzic święta bez obżarstwa:-P pamietam jak w zeszłym roku byłam na takim topiku i dziewczyny bardzo sie motywowały...dobrze że jesateście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Delight 92 Witaj - fajnie żę mamy również faceta w swoim gronie :) udziekaj sie jak najwięcej :) U mnie wczoraj możę nie dietkowo ale napewni si w miarę pilnowałam... zaczeło się - ja już wcziraj robiłam wypieki, dziś ubranie choinki, popakowanie prezentów a w czwartek wyjazd do rodziny :) Moja walko -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Odchudzanie 2009 cieszę się że jesteś...🌻 ale z ciebie ranny ptaszek hmm moja dietka na razi e tez stoi pod znakiem zapytania ale staram się wahania wagi to raz 1kg w górę raz w dół a więc praktycznie stoi w tej chwili to 82 kg mam teraz ciezki okres w życiu osobistym a niestety należe do osób które stresy zajadaja musze wprowadzićstałe pory posiłków bo z poprzedniego topiku wiem że to działa... na razie do swiąt nie łudzę się że schudnę czy bedę trzymać wagę chcę po prosty nie przytyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
świętami się nie martw... co ma byc to będzie trzeba próbować zacisnąć pasa a jak się nie uda to trudno - potem jest mnóstwo czasu by zrealizowac Nasze założenia... Co do stresu to niestety ja też go zjadam... a szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lookam nikogo niestety nie ma :( mam nadzieję że po ętach się rozkręci - zreszta ja dziś jeszcze może wieczorem wpadne na chwilke a potem to gdzieć ok. 26 grudnia... Jak tam przygotowania do świąt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Może jednak ja też nie utyję w te święta. Udało mi się wymigać od wyjazdu do rodziny, więc będę jakoś panować nad tym, żeby się nie przejadać. U mnie właściwie wszystko już gotowe. Mama jeszcze coś będzie gotować, ale ja się w to nie mieszam. Mogłabym sobie krzywdę zrobić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Narazie tworzę w głowie jakiś zarys diety, do której się będę stosował i może wdrożę ją w życie już w święta. Na szczęście mama nie jest mistrzem kulinarnym, więc nie będę miał wielkich pokus wokół siebie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już jestemm na etapie że to ja jestem mamą i niestety mam bezpośredni kontakt z przygotowaniem jedzenia - co prawda jedziemy do rodziny ale mi przypadła niewdzieczna robota - wypiek ciast .... wrrrrrr Dziś jestem na samych herbatkach - chce by organizm troche odpoczął... będzie trudno tym bardziej że musze trochę przy jedzeniu jeszcze podziałać. Ale musze dziś wytrzymać ewentualnie zjem zupę (woda gotowana z mrożonką zupełnie bez tłuszczu i mięsa...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po południu dzis udało mi się umknąć z pracy odrobine wcześniej ale i tak została mi jeszcze masa rzeczy do kupienia... na szczęście prezenty leżą już spakowane w szafie co do świąt to myśle że na razie trudno mówić o jakiejkolwiek diecie świąteczne jedzonko nas nie ominie byle tylko śie nie obżerać...ja na szczęście wigilii nie przygotowywuję jak co roku z rodzinka wybieram sie do mamci u niej wigilia jest raczej skromna /jeśli idzie o ilość potraw/ ale za to przepyszna...zupka z karpia co roku na nią czekam w żaden inny dzien nie smakuje tak jak w wigilię...no i 2 danko karpik/dla mnie i synka sola/ oczywiście kapucha i reszta nie boję sie wigilii tylko tego co zaczyna sie potem no bo trzeba wszystkiego spróbować.. to jakies ciastko to sałatka to sledzik w śmietanie oj ciężki okres przed nami...trzymam za was kciuki ąbyśmy nie przesadali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
👄 odchudzanie 2009 w jednym czasie pisałyśmy tylko mój post zajął troche więcej czasu CZEŚĆ KOCHANA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja walka - witaj, ciesze się że jesteś. Ja będe chciała wszystkiego po troszcze spróbować ale mam nadzieję że nie doprowadzę się do stanu "umierania" z przejedzenia. Co ma być to będzie ale jeśki zalicze dużą wpadkę nie będe rwać z głowy włosów bo to nie o to chodzi... Musze się czyms pochwalić - coprawde za wcześnie za chwalenie ale dla mnie to i tak już duże osiagnięcie :) drugi dzień nie wypiłam kawy :) a niestety to mój nałóg - do tej pory potrafiłam pić tylko kawy bez żadnych innych płynów lun bardze małe ilośći... a teraz kontroluje i staram się pić jak najwicej bo przeanalizowaniu okazuje się że pije nie więcej niż 1l płynów w tym 0,5 to kawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero wyszedłem z kuchni, gdzie pomagałem przy przygotowywaniu wigilijnych potraw i zjadłem tylko trochę marchewki i ugotowane jajko :classic_cool: Odchudzanie2009, mi bardzo pomaga picie dużych ilości płynów, głównie zielonej herbaty, można przygotować jej więcej i potem dobrze smakuje zimna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja walko - musimy się jak najbardziej popzytywnie nakręcić przed Świętami :) ja się cieszę że są i mam zamiar dobrze sie bawic i nieczego nie żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deliht fajny z Ciebi9e facet jak pomagasz w kuchni :) Co do płynów robie to samo - cały litr jakieś dobrej herbatki i podpijam. Ja mam zreszta inny problem - dopóki nie jesm nic to nie ma problemu - jak zaczynam jeść to robie sie wtedy głodna i przestaje się kontrolować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi akurat kawa pomaga stępić apetyt, ale skoro przez nią piłaś za mało, to dobrze, że ograniczasz :) A co do tego świątecznego obżarstwa to można spróbować wszystkiego a i tak zmieścić się w pewnej granicy kalorii, chociaż oczywiście jest to trudne i wszystko zależy od silnej woli. Ja w Was wierzę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne musimy się epostarać. Ja nie wiem czego się spodziewać na stole wigilijnym - jadę pierwszy raz do rodzniny ale mam nadzieje że nie wszystko będzie tuczące.... a najbardziej boje sie pierogów i barszczu z uszkami - z tym bede walczyć... Macie słabośc do jakieś potrawy wigilijnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety wszystko co dobre przeważnie jest tuczące ale mysle ze jesli spróbujemy każdej potrawy odrobinkę wielkiej tragedii nie bedzie:classic_cool: ja nie lubie zielonej herbaty mimo ze zdrowa preferuję raczej pu-erh czerwoną jakos bardziej mi podchodzi smakowo... ja raczej dań sie nie boję..prędej tego co Odchudzanieniekntrolowanego jedzenia jak zacznę trudno mi skonczyć no i to cholerne słodkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×