Psim obowiązkiem mężczyzny z klasą jest płacenie za kobiety

Bardzo ciekawy temat :) Uważam , że kobiety mają dziwnie skomplikowany mechanizm myśleniowo psychiczny. Nie ma uprawnienia - jest źle. Jest rownouprawnienie - jest źle. My kobiety mamy to do siebie , że jesteśmy bardzo skomplikowane, utrudniamy sobie życie, dla nas jest więcej kolorów niż tylko biały i czarny, nie wiemy czego w życiu tak naprawdę chcemy i wykorzystujemy nadarzające się okazje ( jakie by one nie były ) do osiągania wlasnych celów - czy to świadomych czy nieświadomych. Wymaganie od faceta, aby płacił za kobietę jest niczym innym jak nadużywaniem i wykorzystywaniem. Mówię o WYMAGANIU. Jak można wymagać w całym ogóle czegoś od kogoś ? Po co wymagać ? Nie uważam ,że FACEt musi płacić za kobietę. Wcale tego nie wymagam, wcale tego nei potrzebuję. Nie oczekuję tego. Czasem nawet wręcz nie podoba mi się, że płaci za mnie. W tego typu sytuacjach czuje lekki dyskomfort - mogę tak powiedzieć. Spotykam się z facetami dość często, obserwuję to zjawisko i analizuję. Mam na myśli spotkania biznesowe, spotkania prywatno-biznesowe , spotkania ze znajomymi facetami , spotkania zwane randkami. Poprzez to mogę pozwolić sobie na pewne wnioski dotyczące płacenia rachunków. Jeśli facet zaprasza mnie na przysłowiową kawę - to płaci rachunek. To sam szybkim krokiem idzie po kelnera/kelnerkę. Jeśli ja zapraszam na tą przysłowiową kawę - ja staram się płacić rachunek. Jeśli spotykam się na stopie prywatno -biznesowej dogadujemy się w jakiś sposób ( skoro ostatnio Ty płaciłeś - dzisiaj ja stawiam ect. ) Jeśli randka to jest inaczej. Inaczej ze względu na to ,że to jest powiedzmy kawa+ kino+ coś tam + coś tam. Bardzo nie lubię gdy płaci tylko facet. Gdy nie pozwala mi płacić. Wtedy czuję ten dyskomfort o którym mówiłam. Spotykam się z dwoma facetami, chodzę na systematyczne randki z dwoma facetami ( tak się jakoś ostatnio ułożyło) i na tych spotkaniach żaden z nich nigdy nie pozwala mi zapłacić żadnego rachunku. Pytam, mowie ,że dzisiaj ja ( swoimi sposobami) ale odmawiają. Nic na to nie poradzę. Rozmawialiśmy na ten temat, i jeden z nich twierdzi, że za bardzo szanuje kobiety ect. żeby pozwolić na płacenie rachunku, natomiast rozmowa z drugim - nie wyobraża sobie żeby kobieta mogla owy rachunek zapłacić ze względu na jego ego. Faceci i to męskie ego. Dlatego też twierdzę ,że trzeba rozmawiać na ten temat - no to jest w końcu kasa na ktorą pracuje sie swoimi rękoma. Dla mnie to nic trudnego rozmawiać na taki temat. I nigdy w życiu nie wyobrażam sobie - żeby wymagać od faceta tego żeby płacił rachunek. Trochę nie rozumiem założycielki tematu- ktora WYMAGA. Jestem kobietą pracującą, potrafię o siebie zadbać , jestem odpowiedzialna za podejmowane przez siebie decyzje. Nikt mi niczego nie może nakazać czy zabronić. Dlatego uważam , że przynajmniej wypada zapytać czy taki owy rachunek mogę zapłacić ja. Troche wstyd mi ,że są właśnie tego typu kobiety- jak przytoczona założycielka. To psuje trochę nasz wizerunek. Nas Kobiet. Dlatego dla Kobiet WymaGających płacenia rachunków mówię stanowcze NIE.

"Wiara masz racje,dlatego dziwię się ze męski ród przetrwał do xxI wieku. Jesteście tacy biedni tyle musicie,a kobiety NIC " Jak przetrwał? Dzięki możliwości zapładniania wielu kobiet, bez 9 miesięcznej przerwy. :P

wow:) ze sie komus chcialo pisac taki dlugi post

"Wiara masz racje,dlatego dziwię się ze męski ród przetrwał do xxI wieku. Jesteście tacy biedni tyle musicie,a kobiety NIC " Jak przetrwał? Dzięki możliwości zapładniania wielu kobiet, bez 9 miesięcznej przerwy. ale teraz już tak nie bedzie,przecież już nie zapładniacie,bo nie stać Was na kolacje na wycieczki,nie potraficie utrzymać rodziny,no i zapladniać musicie tylko z miłości. Bedzie mi facetów brakować,jak znikną z powierzchni Ziemi

"ale teraz już tak nie bedzie,przecież już nie zapładniacie,bo nie stać Was na kolacje na wycieczki,nie potraficie utrzymać rodziny,no i zapladniać musicie tylko z miłości." Wystarczy, że garstka kasiastych będzie wyrabiać normę za nas biednych. :P

Tamari :) długi ale z przesłaniem :) z pozytywnym przesłaniem farfocel brawo za poczucie normalności

farfocel_ewa_farfocel - no piekna wypowiedz.... piekna... jestes prawnikiem ?

Nie mój drogi,kasiasci zostaną gejami,szkoda im bedzie roztrwaniać majątek na takie stworzenia jak kobiety Nie przez przypadek Bóg dał Wam rączki----

*Sami* "Wiara masz racje,dlatego dziwię się ze męski ród przetrwał do xxI wieku. Jesteście tacy biedni tyle musicie,a kobiety NIC " Jak przetrwał? Dzięki możliwości zapładniania wielu kobiet, bez 9 miesięcznej przerwy. ale teraz już tak nie bedzie,przecież już nie zapładniacie,bo nie stać Was na kolacje na wycieczki,nie potraficie utrzymać rodziny,no i zapladniać musicie tylko z miłości. Bedzie mi facetów brakować,jak znikną z powierzchni Ziemi Zapomnialas tylko o tym ze w wyniku niecnej dzialnosci mezczyzn nie tylko rodzą sie chłopcy ale i dziewczynki. Zatem wszyscy wymrzemy z powodu waszych wymagan i nie checi czesci kobiet do pracy....

no dlugi ale madry zgadzam sie z nim regres co z fotka dla mnie?:P

dfrgfg--nie wymrzemy nie martw sie.Ogladałas/es sexmisje?

"Nie przez przypadek Bóg dał Wam rączki----" Tym normalnym natura dała rączki do zarabiania pieniędzy, dawniej polowania. ;)

regres co z fotka dla mnie?" pożyjemy , zobaczymy ;)

Takze jezeli zgadzasz sie zebysmy powrocili do tamtych czasow a ty bedziesz moja zona obok moich 5 nałożnic nie przypominam sobie, aby 100 lat temu cudzołóstwo badx wielożeństwo było zalegalizowane w krajach nie-arabskich pierdolą ci się fakty historyczne badź też usiłujesz je ugniatać jak plastelinę :P Na króla GB masz małe szanse, a pozostali jednak swoimi dziwkami się nie obnosili Nawiasem mówiąc gotuję całkiem nieźle, a szycie to moja pasja :P

Tym normalnym natura dała rączki do zarabiania pieniędzy, dawniej polowania. a teraz wam służą do onanizmu:)czyż nie?;)

Sami* dfrgfg--nie wymrzemy nie martw sie.Ogladałas/es sexmisje? Tak i z wami kobietami bylo juz naprawde zle.... bo slinilyscie sie na rozmrozone konserwy z PRL..... i to kilkaset lat później. To tak jakbyś dizsiaj z desperacji rzuciła sie na neandertala... moze i przezylybyscie ale jakie to by bylo marne zycie..... wegetacja. No i oczywiscie zero perspektywy sponsoringu.

I jak , moje drogie panie, naród męski ma nie myśleć o kobietach w sposób przedmiotowy ? Jak ma nie myśleć ,że kobiety to materialistki ? to smutne co piszecie... spotykałam się z jednym facetem , który nie mogę powiedzieć - ale ma pieniadze.Można powiedzieć ,że duże pieniądze.Kilka samochodów itd. Prowadzi firmę itd. I osobiście to jest jedna największa rzecz, która mi w nim przeszkadzała. Byliśmy z dwóch rożnych światów. Dla niego nie było rzeczy materialnych - niemożliwych do osiągnięcia. Strasznie mnie to wkoorzalo. Proponował mi wycieczki, wyjazdy ... Ale ja nie mogłam sobie pozwolić na tego typu atrakcje , ze względu na to,że mnie na to nie było stać. A nigdy w życiu ,nie zgodziłabym się ,żeby mi "fundował" takie przyjemności. I się nie zgodziłam. Nie chcialam się czuc jak utrzymanka. Jak laleczka blachara - ktora leci na faceta bo ma pieniądze. Nie mogłam wyzbyć sie w sobie tego uczucia. I mimo ,że jest naprawdę fantastycznym , kulturalnym , zajebistym czlowiekiem odpuścilam. On uszanował moją decyzję. Mamy kontakt ze soba do dzisiaj. Dlatego twierdzę, że nie wszystkie kobiety są takie same. Że nie dla nas wszystkich pieniądze są najważniejsze - bo czasem one naprawdę przeszkadzają. Prawdopodobnie znalazly by się takie kobiety ( zalożycielka tematu) , ktore wykorzystalyby taką sytuację. Ale ja swoją godnośc mam. I ją znam :) echh

"a teraz wam służą do onanizmu czyż nie?" Poniekąd ale akurat nasz gatunek jest poza tematem, gdyż nie bierze on udziału w tego typu relacjach damsko-męskich. :P

cyt.: dfrgfg farfocel_ewa_farfocel - no piekna wypowiedz.... piekna... jestes prawnikiem ? Nie jestem prawnikiem. Jestem jedną z tych kobiet , która używa szarych komórek do myślenia o czymś więcej niż tylko co na siebie wlożyć, jaki zrobić makijaż i na jaki kolor pomalować paznokcie :)

10:09 [zgłoś do usunięcia] Prawiczek z wiarą (f23prawica@op.pl) "a teraz wam służą do onanizmu czyż nie?" Poniekąd ale akurat nasz gatunek jest poza tematem, gdyż nie bierze on udziału w tego typu relacjach damsko-męskich. O czym TY do mnie piszesz? do wojska już nie idziecie,bo sie boicie z kobietą nie chcecie być bo sie boicie do ciężkiej pracy nie idziecie bo sie boicie sexu nie uprawiacie bo sie boicie CZY JEST COŚ CZEGO WSPÓŁCZEŚNI FACECI SIE NIE BOJĄ?

"do wojska już nie idziecie,bo sie boicie z kobietą nie chcecie być bo sie boicie do ciężkiej pracy nie idziecie bo sie boicie sexu nie uprawiacie bo sie boicie CZY JEST COŚ CZEGO WSPÓŁCZEŚNI FACECI SIE NIE BOJĄ?" Wniosek. Spędzasz za dużo czasu wśród kafeteryjnych prawiczków. :D

farfocel_ewa_farfocel powiem ci na domiar tego co opisujesz że identyczna sytuacje miała moja narzeczona ... za nim poznała mnie , miała identyczny przypadek , miała po prostu wszystko co chciała , ale niestety nie wytrzymała naporu odmienności tych że światów . Nie potrafiła przyjmować mega wypasionych prezentów w postaci auta czy tez wakacji na Kubie ... Czuła sie wręcz osaczona , nie potrafiła ... odeszła po poł roku znajomosci ....

Unikam prawiczków z kafe ale wieksząść facetów piszących tutaj jest rozkobiecialych a wiec drogie panie dbajmy o nasze robaczki póki są jeszcze na ziemi:P

biedne dziecko - oczywiscie ze wielozenstwo nie bylo legalne. Ale ja napisalem naloznica a to znaczy kochanka. Mezczyzna nie ponosil odpoweidizalnosci za zdrade w przeciwienstwie do kobiety. Powszechne byly to ze facet mial dzieci na boku. Te oczywiscie nie mialy najczesciej prawa do majatku a takze w przypadku rodziny krolewskiej - do dziedziczenia tronu. dlatego tak wazna byla plodna zona. Tylko dziecko w dodatku syn (w angli z powodu obaw o sukcesje tronu to zmienili) z tzw. prawego łoża posiadało pelnie prawo do dziedziczenia. Córki odprawialo sie z posagiem albo dawalo do klasztoru. Jeszcze w latach 60 XX we Francji wieku dzieciom z nieperawego łoza nie nalezalo sie nic. Nie zmienia to jednak faktu ze kochanki mialy bardzo duzy wpolyw na mezczyzne wiec mimo braku obowiazku lozenia na dziecko, utrzymywal i kochanke i dzieci. Facet nie ponosil zadnej odpowiedzialnosci za zdrade. Tak wiec to ty nie zrozumialas co napisalem. Żona to żona nałożnica, kochanka to co innego. W praktyce jak Żona urodziła już kilku synów facet spedzal czas tylko z kochankami..... Wiec jak nadal sie zgadzasz na taki uklad ?

cyt.: Regres farfocel_ewa_farfocel powiem ci na domiar tego co opisujesz że identyczna sytuacje miała moja narzeczona ... za nim poznała mnie , miała identyczny przypadek , miała po prostu wszystko co chciała , ale niestety nie wytrzymała naporu odmienności tych że światów . Nie potrafiła przyjmować mega wypasionych prezentów w postaci auta czy tez wakacji na Kubie ... Czuła sie wręcz osaczona , nie potrafiła ... odeszła po poł roku znajomosci .... Bo to jest naprawdę wielka sztuka , żeby potrafić być taką osobą.. I to przez chwilę jest fajne. Bo fascynuje, bo poznajesz co raz to nowe, dotąd nieznane.... Ale po chwili to trudne. Wręcz bardzo trudne. Ja nie chciałam ,żeby zniknęło moje prawdziwe "ja". jak to mój tato kiedyś mawiał : "lepiej być biednym panem niż bogatą szmatą " :)

no regres ale juz na NIE nie jestes:D

"Unikam prawiczków z kafe ale wieksząść facetów piszących tutaj jest rozkobiecialych" Zapewne wynika to z racji faktu, że to kobiece forum. :O Cyc w górę i ruszać na podboje w realu, tylko tam ostali się faceci z resztką męskości. :P

Wiara spokojnie--mam jelenia od msc ale on płaci za randki :P

Bo to jest naprawdę wielka sztuka , żeby potrafić być taką osobą" dokładnie :) Wiem coś na ten temat bo mi o tym bardzo dużo opowiadała ... Czuła po prostu że w pewien sposób sprzedaje swoje życie , swoja kobiecość a co lepsze to był własnie typ faceta który płacił za wszytko , dokładnie za wszystko , nie pozwolił jej nawet na kupno 2 biletów na spektakl teatralny na który go zaprosiła .... bo ten nagle wyciągnał portfel i jej wepchnął kase za 2 bilety ... Do tego stopnia cenił swoja męskość w postaci PLN ;) Dla kobiety to pewien rodzaj dyskomfortu ... podkreślę słowa dla kobiety !!!!

W praktyce jak Żona urodziła już kilku synów facet spedzal czas tylko z kochankami..... żal mi ciebie naprawdę, jeśli z historii potrafisz wyciągnąć jedynie informacje o degeneracji moralnej. Byli tez inni, jakbyś nie wiedział poza tym napisałam: nie przypominam sobie, aby 100 lat temu cudzołóstwo badx wielożeństwo było zalegalizowane w krajach nie-arabskich Cudzołóstwo lub wielożeństwo... Nie zrozumiałeś pierwszego wyrazu?