Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdradzona przed laty

Mąż zdradził mnie przed ślubem, przyznał się po 5 latach

Polecane posty

Gość zdradzona przed laty

Mężczyźni. co wy czuje cie, Mąż zdradziła mnie rok przed śłybem. Byliśmy wtedy razem już 5 lat. Wyjechał do pracy. w pierwszym miesiącu spotkali jakieś panienki. zrobili impreże w domu. i przeleciał ją. Bo była atrakcyjna. i za dużo alkoholu wypił. Podobno był to jedyny raz. Przyznał sie dopiero tearz gdy mamy 2 letnie dziecko. Czy on naprawde żałuje? Po cholerę się przyznawał, żeby mnie zranić. Sama nie wiem co czuję teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona przed laty
normalka to znaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona przed laty
sama nie wiem co zrobić. ślub dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona przed laty
Myślałam że to wszystko z miłości. A tu się okazuje , że dopiero teraz od jakiegoś miesiąca on dopiero zaczyna czuć że kocha mnie naprawdę. a przez 9 lat ? Sama nie wiem co myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona przed laty
odchodzić czy nie nie wiem. Przez 4 lata małżeństwa nie dał mi żadnego powodu, żebym przestała mu ufać. aż do momentu gdy się przyznał.za to on zawsze mnie podejrzewał. teraz wiem że dlatego że sam miał sumienie brudne pisze chaotycznie, bo chaotycznie myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po cholere rozdrapujesz problem bylo co bylo czsu nie cofniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble ble ble ...
Wiesz mnie też mąż zdradził, gdy jeszcze nie byliśmy małżeństwem i przyznał się po 2 latach (przed ślubem). Wybaczyłam...ale nie zapomniałam, może zrobiłam źle? Nie wiem. Wzięliśmy ślub mimo wszystko. Czasem jak sobie to przypomne to robi mi się strasznie przykro ale czasu nie cofnę. Wiesz ja jestem osobą typu "czego oczy nie widzą tego sercu nie żal" może dlatego jakoś nawet teraz po kolejnych 2 latach nie dociera to do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble ble ble ...
Wiele razy zastanawiałam się po co się przyznawał... przecież juz tyle czasu minęło... Może faktycznie żałował, nie mógł sobie z tym poradzić i dłużej dusić w sobie... i dokładnie jak ktoś napisał doceniłam to, że jest uczciwy. Nie da się tego zapomnieć tak po prostu ale czas leczy rany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przed slubem to nie była taka typowa zdrada nie byliscie jeszcze małżenstwem kazdy z was mógł powiedziec nie kocham cie do widzenia. Ale on kochał ciebie i to z toba sie ożenił, nie z tamtą. Jakby Cie po slubie zdradził to ja na twoim miejscu bym odeszła, przed slubem to nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona przed laty
chyba przyznał sie dlatego że zaczął brać leki. od 3 miesięcy ma depresje. zmusiłam go do wizyty u lekarza a teraz przyznał się i po cholere mi ta wiedza ciesze się że jest szczery ale to nie zmniejsza bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona przed laty
doceniam że się przyznał. Ale boli cholernie. a dla mnie to na razie jak obraz z kiepskiego filmu. Nie potrafię żyć bez niego, ale czy będe potrafiła żyć z nim. moje wypowiedzi przepraszam są bardzo chaotyczne ale nie potrafię jeszcze tego przełknąć, wczoraj dopiero pierwszy raz zaczęłam płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble ble ble ...
Rozumiem, że Tobie ta wiedza potrzebna do szczęścia nie była... Ale on jeśli ma depresje to na pewno go to zbyt gryzło i nie dawała spokoju i chciał wyrzucić to z siebie. Minęło tyle lat, nie rozdrapuj teraz tego, żyj dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>przed slubem to nie była taka typowa zdrada nie byliscie jeszcze małżenstwem kazdy z was mógł powiedziec nie kocham cie do widzenia. Podoba mi się, że usprawiedliwiasz go, ale jesteś strasznie tępa :o Znaczy się bez ślubu to nie zdrada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona przed laty
wolałabym żeby przyznał się wtedy, może bym wykrzyczała całązłośc. a tak. moja reakcja mnie zaskoczyła. po prostu powiedziałam że go kocham. Ale dziś widze to inaczej. Zaczęłąm się zastanawiać nad sobą. Chyba to ja powinnam się leczyć. Kocham zbyt mocno. Zaczyna mi ciążyć moja miłośc do niego. Ale życie bez niego nic nie znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona przed laty
najbardziej mnie męćzy jedno: czy on naprawdę żałuje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palant ze Cie zdradzil
a jeszcze wiekszy, ze sie do tego przyznal po tylu latach :O Podwojnie zniszczyl Ci zycie :( Wspolczuje 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble ble ble ...
Na to pytanie tylko on zna odpowidz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona przed laty
znaczenie nie znaczenie, te wszystkie myśli przychodzą do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyznal sie....
aby zrzucic poczucie winy na Ciebie...bo pewnie go to gryzlo i zle sie z tym czul, teraz czuje ulge ze juz nic przed Toba nie ukrywa a Ty tego nigdy nie zapomnisz,bedziesz sie z tym meczyc i bedzie Cie to juz zawsze bolec... Dlatego takich rzeczy sie nie mowi...to jego powinno zadreczac poczucie winy nie Ciebie...to jest wlasnie najgorsze co mozna zrobic - przyznac sie...to jest wbicie noza w serce...a teraz musisz sobie zadac pytanie czy bedziesz potrafila z tym zyc, nie myslec o tym, ale na pewno bedzie to do Ciebie wracalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona przed laty
racja, teraz to ja czuję sie winna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona przed laty
nie byłam super laską ale przecietną. Teraz mówi że kocha mie całą, a ja przytyłam po dziecku. od kilku dni po tej wiadomości nienawidze siebie coraz bardziej. to ja czuje się winna. a nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyznal sie....
Kochana na tym wlasnie to polega...zdradzisz jestes winna ale jak sie przyznasz to obarczasz wina ta 2 osobe a Ty czujesz ulge...smutne ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona przed laty
mam milion myśli na sekundę. mam poczucie winy. którego nie powinnam mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×